Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

sss1982

POMOCY!!!!!!!!!!!!!!!!

Polecane posty

Już nie mam sil walczyć!!!! Brak mi wiary ,że kiedykoklwiek uda mi się zajść w ciążę!!!! 😭 Minął już rok! Czyli moge powiedzieć,że mam problem z bezpłodnością. Ludzię mnie dobijają ,teściowie mnie dobijają. Mam ochotę wszystkich wysłać w cholerę jak sie pytają kiedy dziecko. NAWET NIE WIEDZĄ JAK TO CHOLERNIE BOLI!!!!!!!!!!!! A proszę o pomoc dziewczyn z kielc i okolic. Napiszcie jaki jest najleprzy lekarz od leczenia niepłodności z KIELC i okolic. Mieszkam jakieś 40 kilometrów od kielc a 30 od Jędrzejowa . Dajcie jakieś namiary .PROSZĘ!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lutowa
mnie tez braklo wiary i co rok staran..nic....... jak znalazlam dobra prace,zaczelam sie tam dobrze czuc....i przestalam myslec ze chce dziecko bo wtedy akurat nie chcialam po 2 mies. pozytywny test ciazowy...mam termin na luty...przestan o tym myslec i czekac a zajdziesz zobaczysz.sprobuj zanim wydasz majątek na lekarzy ktorz moze wczale są ci nie potrzebni.powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:)po 1 to bezplodnosc to za duze slowo jak na razie.. nieplodnosc- owszem.. mozesz miec problemy z plodnoscia... ale ma je w dzisiejszych czasach wiele kobiet.. poza tym w wiekszosci (zdecydowanej) przypadkow da sie cos z tym zrobic:) ja tez staralam sie rok.. ponad rok.. i wiem jak wkurwiajace sa pytania natretnych wscibskich durniow.. nienawidzilam ich... pomine juz fakt ze trzeba byc zajebistym prostakiem zeby o cos takiego pytac...( a ja w rodzinie mam samych prostakow niemal:P az dziw ze ja taka fajna jestem i skomplikowana:P;) ) w kazdym razie olej glupkow i idz do lekarza... nam pomogl dr rokita przyjmuje na targowej, super fachowiec ale nastaw sie na spory wydatek i na to ze na wizyte czekac bedziesz ok 4 tygodni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Isaaabelll
a probowalas test owulacyjny? przykro mi to slyszec ze az rok starasz sie o dziecko, ja zdecydowalam sie jedyny raz i to bylo to:) chyba mialam takie wyczucie czasu, lecz u mnie tescie niestety nie sa zadowoleni....... ale probuj ja policzylam sobie to tak np: ostatni okres 1 maja ( długosc dni miedzy jedna a druga@ mniej wiecej 29-30 dni) czyli przy normalnym 28 dniowym cyklu bylby 14 maja ale doliczylam jeszcze srednio 1 dzien czyli 15 maja-----> i wyszlo moje sloneczko.... Sprobuj trzymam kciuki... Ps jeszcze czekam na te sloneczko to 16 tc:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki dziewczyny. Dopiero teraz sie odzywam ,bo nie miałam dojścia do internetu. Kolorowa jak diabli jak długo leczył Cię DR Rokita? Szybko sie udało? Ile bierze za wizytę i inne usługi? Isaaabelll próbowałam wszystkiego! Testy owu, mierzyłam tempke blisko 7 miesięcy. Wszystko to sprawiało że jeszcze bardziej fiksowałam!!!! Rzuciłam wszystko w cho..rę. Niestety moja praca jest bardzo stresująca, bo pracuję na kierowaniczym stanowisku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeger
Miałam też problemy, pomógł dobry ginekolog w Szczecinie - wysłał mnie na szczegółowe badania i na wszelki wypadek mojego męża do androloga. Dzięki niemu mamy syna!!!! Z perspektywy czasu patrzę nato trochę inaczej, wiele spraw i problemów przypomniałam sobie czytająć dwie mądre i życiowe książki, które znalazłam w internecie - wszystko jeszczcze raz stanęło mi przed oczami: http://plec-dziecka.zlotemysli.pl/edwardstanislaw.php http://macierzynstwo.zlotemysli.pl/edwardstanislaw.php Moja rada jest następująca - przeczytaj je, na pewno poznasz nieznane Ci problemy i koniecznie poszukaj mądrego, doświadczonego ginekologa - najlepiej z polecenia, podsuń też myśl mężowi, aby na wszelki wypadek dał się zbadać, to wykluczy zupełnie inny podproblem! Zamów - na prawdę rewelacja - przyślą natychmiast nawet internetem: http://plec-dziecka.zlotemysli.pl/edwardstanislaw.php?c=order&idEbook=25 http://macierzynstwo.zlotemysli.pl/edwardstanislaw.php?c=order&idEbook=156 Pozdrawiam serdecznie i trzymam palce!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Klarysa12344
Witaj :) Przede wszystkim się nie zniechęcaj :) Ja starałam się 2 lata ciągle o tym myśląc itd. Stresowałam się, że jest coś nie tak :( Gdy odnalazłam spokój ducha zaszłam w ciążę ot po prostu (po długiej przerwie). Dużo na niepłodność robi alkohol, ale chyba nie pijesz go hektolitrami, więc raczej nie powinien mieć on wpływ. Jeśli leczyłaś się na powiększoną tarczycę, bądź masz nadwagę również możesz mieć problem z zajściem w ciążę. Ale główną przyczyną niepłodności wśród dzisiejszych kobiet jest stres. Tak więc weź sobie urlop, wyjedź z mężem, odpocznij, zrelaksuj się. Jak nie gdzieś w góry to chociaż do lasu na grzyby. I przede wszystkim odrzuć złe myśli. Moja koleżanka starała się o dziecko 3 lata. Już mieli się wybrać do lekarza gdy zaszła. Również był stres, a gdy przestała o tym myśleć - siup Maluszek :) Tylko że to jej trzecie Maleństwo, więc być może miało to związek, chociaż podobno po pierwszej ciąży łatwiej jest zajść znowu. No ale między drugim dzieckiem a tym minęło 5 lat... No nie wiem. Ale w każdym razie meritum mojej wypowiedzi to to abyś się nie martwiła na zapas i nie przejmowała niepotrzebnym gadaniem innych złośliwych ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomarańczowa kropeczunia...
Hej o mojego drugiego maluszka walczyłam 1.5 roku nie było łatwo - tak jak Ty co miesiąc myślalam, że jestem w ciąży nie zlicze ile testów ciążowych zrobiłam bo wszystko wskazywało na ciąże. Gdy już odpuściłam i miałam iść do lekarza spóźnił mi się okres ale nie brałam pod uwagę ciąży bo nie raz sie tak zdarzyło i poszłam do lekarza po jakieś tabletki aby przyspieszyć zajście a tu się okazałao że jestem w ciąży - radość była ogromna. Moim zdaniem Twoja psychika to największa przeszkoda - olej wszystkich życzliwych, którzy nie mogą doczekać się Twojej ciąży - wierze, że jak pójdziesz do lekarza szczerze z nim porozmawiasz a potem trochę wyluzujesz będzie łatwiej. POWODZENIA - wiara czyni cuda :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja na 2 kreseczki na tescie czekalam prawie rok.....trzymam kciuki zeby na twoim tescie znalazy sie dwie drubasne krechy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cos jest na rzeczy
ze specjalisci od leczenia bezplodnosci mowia czesto, ze zaczyna sie ona w glowie - im wiecej stresu, tym trudniej zajsc w ciaze, wiec stres od razu nam wzrasta, wiec jest jeszcze gorzej i takie bledne kolo sie robi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję bardzo za słowa otuchy. Są one tym bardziej pocieszające,że piszą o nich kobiety, ktore wiedzą co to znaczy czekać na dziecko! Co miesiąc probuje nie myśleć, ale nie mogę się \"wyłączyć\", odciąć od tego. Wszędzie widzę dzieci, kobiety w ciąży..... Piękne są te brzusie!!!!! Nigdy nie sądziłam że to stanie sie moją obsesją :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to moze i ja dopisze swoje trzy grosze... staram sie 1,5 roku o moje co prawda 3 dziecko...ale minelo juz 10 lat od ostatniej ciazy wiec tak naprawde nie jest to absolutnie wyznacznik, ze skoro mam juz dzieci to wszystko ok....a ja glupia tak caly czas myslalam! tym gorsze bylo moje rozczarowanie i moja rosnaca frustracja..wydawalo mi sie, ze sokoro dwoje swoich dzieci poczelam za pierwszym razem wtedy kiedy chcialam, bez najmniejszych problemow...to i tym razem tak bedzie... jakze sie pomylilam...moja walka jest taka sama jak innych to nic, ze kolejne dziecko...moze tylko nie mam komentarzy wscibskich osob kiedy dziecko... ale moje pragnienie jest takie samo!!! ale do rzeczy...te 1,5 roku to okres obsesji w roznych wariantach...najpierw byl luz...przeciez jestesmy starsi spokojnie...ale po 3 miesiacach przyszlo zdenerwowanie zeby tak po ok pol roku probach przyszla bezsilnosc i zal...wyrywalam sobie wlosy z glowy, wylam i obsesyjnie myslalam o jednym a co miesiac znow wielkie nic i kolejna porazka...wiec wiem dokladnie jak sie czujesz, nikt6 kto tego nie przezywal nie zrozumie... zaczelam latac po lekarzach, ale wszystko wydawaloby sie ok...kazali czekac i sie wyluzowac...taaa najprosciej powiedziec wyluzuj!!! w koncu jakas kobieta lekarka znalazla przyczyne....moje jajeczko nie peka! uczepilam sie tego jak glupa wrecz fanatycznie wierzylam, ze teraz juz sie uda....i znow nic i nic i nic pomimo, ze jajeczko pekalo, dostawalam duphaston na ew. podtrzymanie itd itd...nadal nic... w akcie desperacji...i UWAGA!!!! pisze to celowo...bo od tego trzeba zaczac!!!!! wyslalam meza na badanie nasienia...i coz sie okazuje....ze mam bomba nasienie wszystkie parametry oki...tylko jeden parametr- NAJWAZNIEJSZY do dupy....za malo ruchliwych plemnikow mowiac w skrocie??? tych o szybkim ruchu postepowym, tych co to maja zaplodnic komorke jajowa!!!! zalamalam sie....nie wiem co dalej...nie wiem nic?? za tydzien ide z tymi wynikami i ze soba do kolejnego lekarza, tym razem w klinice leczenia nieplodnosci...moja walka nadal trwa, ale juz nie mam tej determinacji co kiedys...boje sie ze moje nadzieje prysnal... ale dlaczegonapisalam az taki elaborat... tylko dlatego zeby naklonic do pierwszego kroku jakim jest badanie faceta to szybka, bezbolesna i prosta sprawa a ile wyjasnia ile czasu zaoszczedza....!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×