Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mam doła-samotna mama

Mam doła - sama wychowuje synka, czasami brak mi sił

Polecane posty

Gość mam doła-samotna mama

Są dni, że mogłabym góry przenosić, ale niestety miewam także okresy w życiu, że siły mnie opuszczają i nie potrafię myśleć pozytywnie...jedyne co mnie wytedy utrzymuje przy życiu to mój cudowny 14-miesięczny synek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gfdgfd
trzeba bylo sie nie rozmnazac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a czemu jestes samotna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co sie stalo ze wychowujesz go sama, rozstalas sie z ojcem chlopca czy odszedl..? dasz rade, matka dla dziecka zrobi wszystko, dziecko da ci sile:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bedzie dobrze każdy z nas miewa lepsze i gorsze dni i dobrze że masz dla kogo zyc ,teraz jestes najwazniejszą osobą w zyciu tego malucha,ja jak mam doła i moje dzieciatko mnie przytula i daje buzi to cała złośc ulatuje i pojawia sie usmiech i nadzieja na lepsze jutro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam doła-samotna mama
Dziękuję :) Sama jestem od 9 m-cy wyprowadziłam się od męża i teściów, wpędzili mnie w depresje poporodową i to był właściwie jedyny ratunek dla mnie...robili ze mnie zbędny dodatek do dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zrobiłaś bardzo madrze to ty jestes jego mama i zawsze nią będziesz a nie teściowie,a mąż jeżeli dla niego jest ważniejsza mamusia i tatuś a nie ty i dziecko...no cóż ,lepiej bądz sama a szczęsliwa ,niż niby w pełnej ale nieszczęsliwej rodzinie.Usmiechaj sie a maleństwo to doceni i powie że kocham cię mamusiu i to wystarczy za cały trud włożony w wychowanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Najgorsze jest gdy mezczyzna jest maminsynkiem, gdy nie potrafi sprzeciwic sie swojej matce:o To wy jestescie dla niego najblizsza rodzina, powinien rzucic wszystko i byc z wami, moze przejrzy na oczy i bedziecie jeszcze razem, o ile ty dasz mu szanse... 🌼dla dzieciatka i dzielnej mamusi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam doła-samotna mama
dziwne to moje życie bo jest mi naprawdę dużo lepiej odkąd sie wyprowadziłam, dopiero wtedy mogłam cieszyć się macierzyństwem...jest mi ciężko bo wszystko na mojej głowie, choć moja rodzina pomaga jak może, ale męczy mnie konieczność kontaktów z mężem, zabronić widywać syna nie mogę, ale te kontakty są dla mnie przytłaczające, drzemią we mnie resztki uczucia, ale również przepełnia mnie olbrzymi żal, zwłaszcza, że dźwięczą mi w uszach słowa, które usłyszałam od niego kilka dni temu "jestem suką, dziwką, zdzirą, pizdą, dupodajką" i jeszcze kilka innych...wiecie, gdybym była typem imprezowiczki, którą tylko faceci interesują, to pewnie bym przeżyła te określenia, ale ja przez 6 lat byłam zapatrzona w tego jednego faceta, kiedyś kiedy nie byliśmy razem miałam jeden mały epizod z innym facetem, z którym próbowałam ułożyć sobie życie i na tej podstawie teraz mąż w ten sposób mnie obraża, a w ogóle był to odzew na to, że chcę aby więcej płacił na syna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ech, padalec:o ja tez bym takiego kopnela w jego szanowna d... Nie ma prawa tak sie zwracac do ciebie, ale przyjmuje postawe obronna i rani cie, bo chce sobie wmowic ze przez ciebie wam sie nie udalo. usprawiedliwia samego siebie, zalosne. dasz sobie rade, rodzina pomoze, bedzie ok:) dzieci sa kochane, jeden ich usmiech wynagradza smutek i lzy, paradoks, twoj maz dal ci cos najcenniejszego w twoim zyciu,dziecko:) Lepsza samotna matka niz dziecko wychowywane w niezdrowej atmosferze. Maluch bedzie spokojniejszy bez awantur i pretensji tatusia. zycze wam wsystkiego najlepszego:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mari66
to nie koniec to początek uśmiechnij sie życie przed tobom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie doluj sie, zobaczysz ze wszystko sie ulozy, teraz pewnie jestes przeciazona obowiazkami, ale z czasem bedzie troche lzej :) Glowka do gory. Po pierwsze robisz to dla dziecka i dla siebie, a po drugie zeby pokazac mezowi, ze bez niego swietnie potrafisz dac sobie rade. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milka9
A najgorsze jest to że żywię do mojego męża z którym nie mieszkam resztki uczuć i to mi nie pozwala normalnie żyć. Wiem że z takim człowiekiem się żyć nie da, ale czasami tak sobie marzę że może coś go oświeci i się zmieni o 180 st. Wiem naiwna jestem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochana mamo z dołem. Moja córka też w tym roku odeszła od męża bo ją dołował psychicznie dziecko ma 6 lat.Jej tłumaczyłam i Tobie powiem szacunek do samej siebie.Z dzieckiem widywać bym się nie dała,ono jest tak małe że tego nie rozumie a Tobie nie potrzebny jest dodatkowy stres.Nie chce z Tobą wychowywać dziecka to niech spada i założy Ci sprawę o widzenia.Masz pomoc rodziny to jest bardzo dużo a od niego się odizoluj bo inaczej nie wyleczysz się z tego doła.Za takie poniżanie ja bym mu nie darowała.U mnie miał by przechlapane.Nie pozwól sobie ubliżać,bo jak nie zadbasz o szacunek dla siebie sama to inni też tak będą się zachowywać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam doła-samotna mama
dziękuję wszystkim za słowa otuchy... wiecie mój mąż i teściowie myśleli, że nigdy nie odważę się wyprowadzić i zawsze mimo wszystko będę trzymać się jego nogi, jakże wielkie było zaskoczenie kiedy zabrałam swoje wszystkie rzeczy i jestem dumna, że mimo, że synek miał wtedy 5 -cy odważyłam się na taki krok, to pozwoliło mi się wydostać z depresji poporodowej w jaką mnie wpędzili. Do tej pory świetnie sobie ze wszystkim radziłam i jakoś optymistycznie patrzyłam na przyszłość, miałam dużo sił, chyba kompletnie pogrzebały mnie te słowa które usłyszałam od męża, niestety było to tak bolesne, że za każde słowo dostawał ode mnie policzek. Nie pozwolę mu się obrażać, ale też zabronić kontaktów z dzieckiem nie mogę, jesteśmy w trakcie sprawy o separację i nie chcę aby miał atuty dla sądu, więc sytuacja patowa nie chcę go widzieć, ale muszę i to praktycznie na każde zawołanie kiedy sobie tylko przypomni o dziecku, bo jak ja mam jakieś plany i odmawiam, to zaraz mówi, że utrudniam mu widzenia...to jest chore, ale on najpierw chciał walczyć w sądzie o zabieranie małego do siebie i teściów, ja kategorycznie się nie zgadzałam, bo uważam, że on jest kompletnie nieodpowiedzialny (pędzi autem z małym 210km/h, strzela przy dziecku z wiatrówki i nie patrzy że śrut może się odbić i zrobić krzywdę itd.), ku mojej radości zrezygnował z zabierania małego, ale za to muszę być na każde zawołanie...jakiś koszmar

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głowa do góry
Na pewno ciężko Ci o tym myśleć, ale to zwykły dupek nie zasługujący na rdzinę za kilka lat będziesz szczęśliwa, że go zostawiłaś!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tipika
tego męża i jego rodzinke to normalnie zabić. moja ciotka była w takiej sytuacji i nikt jej nie pomógł i teraz jesttroch... a tobie rodzice pomagają?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam doła-samotna mama
Witajcie dawno nie pisałam, wiele w tym czasie zmieniło sie w moim życiu, w styczniu dałam się przekonać i wróciłam do męża, od jakiegoś czasu zmienił się i pokazywał mi jak bardzo zależy Mu na naszym synku. Mija prawie rok, na razie nie żałuję decyzji, od kilku miesięcy znowu mieszkamy z teściami, bo nie mieliśmy innego wyjścia, ale z nadzieją czekamy na nasze mieszkanko, które kupiliśmy, udało nam się wziąć kredyt i w marcu powinniśmy być na swoim :) ta rozłąka bardzo Go zmieniła, zwłaszcza jeśli chodzi o naszego synka, w tej chwili świata poza nim nie widzi i jest naprawdę idealnym ojcem :) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorko
Wszystkiego dobrego i samych słonecznych dni dla Ciebie i Twoich najbliższych!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też siedziałam całymi dniami w domu, czułam się bardzo samotna chociaż miałam chłopaka to i tak nie miałam z kim porozmawiać on pracował od 8 rano do pozna wieczorem, w niedziele jak miał wolne to spał, nie miałam nawet z kim porozmawiać... zabronił mi koleżanek i ogolnie znajomych, skasował mi wszystkie numery do znajomych, nie potrafiłam sie odnaleźc bałam sie rozmow z ludzmi, przeszukując Internet trafiłam na stronę http://energiaduchowa.pl i zamówiłam oczyszczenie aury. Nie liczyłam na wiele. A jednak po kilku sesjach zaczęłam być odważniejsza. Przeciwstawiłam się chłopakowi który tak naprawdę zatruwał mi życie i zakonczyłam ten toksyczny związek. Wzięłam się za siebie. Zaczęłam pracować i schudłam. Teraz mam wspaniałego faceta, dobrą pracę i czuję że podążam we właściwym kierunku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kolejna durna baba, która związała się zz dupkiem i urodziła mu dziecko! Pełno takich kobiet! Zastanówcie się czy aby na pewno ci co seksu nie uprawiają są aż tacy źli!?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wiem jak możecie się kochać z facetem którego nie znacie,którego poglądów nie znacie,z którym nie przeżyłyście czegoś trudnego wymagającego ,a nie tylko kawka srawka i uśmieszki i stąd błędne wnioski że jest boskiiiiii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×