mój facet oznajmił mi, że...

Musowo(błąd zrobiłam) :)

Ale masz metlik, co?

WEZ GO ZACZNIJ ZLEWAC TAK JAK ON CIEBIE, a jak sie bedzie pytal co jest grane, to powiedz normalnie z nie muisz mu sie tlumaczyc bo nie jestescie przeciez razem, tylk w takim sobie luznym zwiazku i powiefdz mu jeszcze ze poznalas kogos i zyczysz mu udanych wakacji

napisałam mu tylko, ze szkoda ze nigdy o mnie nie pomyśli i aby nie tracił swojego cennego czasu na mnie.

Myślę, że zbytnie tłumaczenie mu dlaczego go zostawiasz nie ma sensu, ponieważ on zacznie Cię przekonywać, że nie masz racji, że mu na Tobie zależy, itp. i zmiękniesz. Najlepiej niech to będzie szybkie cięcie... Mniej zaboli. :) Wiem po sobie, bo kiedyś spotykałam się z takim. Sam nie wiedział czego w życiu chce (tylko odnośnie związków). Tzn. wtedy tak to odbierałam, a teraz z perspektywy czasu widzę, że byłam tylko \"zapchajdziurą\", chociaż zawsze jak mówiłam mu,że nie traktuje mnie poważnie, to ściemniał,że jest inaczej.:o

metlik mam straszny:(

Koles bierze cie na litość...nie ulegaj. Jak nie chce cie zabrać ze soba to powiedz mu, że wszystko się zmienia i nie wiesz jak to będzie po jego powrocie. Ja bym tak napisała... nich sobie jedzie ale nich też liczy sie z tym, że po powrociemoże nie będzie miał do czego wracać. Widzę że tobie bardziej zależy a on jest za bardzo pewny siebie...odwróć więc kota ogonem i bądz dla niego oschła, ignoruj go, niech zobaczy że nie będziesz nad nim nadskakiwać... może wtedy coś się zmieni??

i co ci odpisal???

udaje ze nie wie dlaczego tak jest....no chyba taki głupi nie jest...a skoro mu tak łatwo przyjdzie to zakończyć to trudno tym bardziej mnie przekona kim byłam.. po prostu chce w nim wzbudzić jego wine.

Posłuchaj, ja tez jestem w zwiazku, gdzie od poczatku facet robił co chciał i zawsze decydował i tak do teraz kiedy i gdzie sam wychodzi...jesli jest tak od poczatku to juz tak bedzie , zodejdx od niego i sie nie męcz. A zta awanturka to zart,jak dawsz rade to miej nerwy na wodzy.zostaw go teraz i szybko. jak najszybciej.

narazie nic nie odpisał

moze on po prostu jest tchotrzem i czeka az ty z nim zerwiesz skoro juz teraz powiezial ci ze w styczniu wyjezdza, zerwij z nim i jedz na weekend z tamtym i baw sie dobrze

pewnie nie odpisze, albo odpisze tekst typu: głupoty gadasz(jak zawsze)

Bo utkwisz w tym związku, im później tym trudniej Ci bedzie popdjąc decyzje. Ale jedno jest pewne : to sie nigdy nie zmieni na lepsze a jedynie na gorsze, przy odrobinie szczęscia będzie tak samo.

Ja sie Tobie dziwie ze jeszcze z nim gadasz, skoro jasne jest jak slonce ze mu na tobie nie zalezy tak bardzo... ! halo, obudz sie dziewczyno. Moze i mialas zludzenia co do tego zwiazku, ale to ze on chce sam jechac mimo ze jadą jeszcze 3 pary !! to jest dla mnie niezrozumiale! Rozumiem gdyby jechali sami kumple - takie zachowanie to jeszcze jak Cie moge............... ale tutaj??????????? cokolwiek powie, to będą tylko czcze słowa. w milosci liczą sie czyny a nie puste słowa !

Aj madziurkaa daj sobie z nim spokój, facet jest niedojrzały...po co się męczyć. Napisz mu, że nie masz czasu z nim gadać bo muszisz swój czas podzielić między przyjaciółki a i tak masz go mało (hehe taka mała ironia:)

To ja spadam, życze podjecia odwaznej decyzji. :)))) Wiem, ze to trudne , ale szybko i nagle , tak zrób!

Ja bym mu napisała, że chyba już się nie dowie ... w takim razie.. i że dziękuje za czas dotychczas mi "wydzielony" i życzę wszystkiego najlepszego!

Dziewczyno, jako druga dziewczyna mówię Ci ze szczerego serca: - nawet jak go kochasz to zostaw go jak najszybciej bo za parę lat będziesz sobie pluć w brodę, że najlepsze lata swojego życia zmarnowałaś na takiego PALANTA. To jest wieczny dzieciak i totalny S A M O L U B. Sorry ale on uważa że się dąsasz i to niesłusznie? Naprawdę, to nie jest normalny związek a w przyszłości będzie jeszcze gorzej. Nie daj sobie wmówić że nie masz racji, bo wszyscy na tym topiku Ci mówią, że masz i słusznie jest Ci przykro! Trzymaj się, wiem że jest ciężko, ale im szybciej zakończysz tą chorą sytuację tym szybciej znajdziesz kogoś komu naprawdę będzie zależeć na Tobie a nie wyłącznie na sobie. PS. A Ty znasz tych jego kolegów?

dziękuje wam . ja musze uciekac do pracy, napisze wieczorkiem, czy coś sie zmienilo, czy napisał itp.

A jak ci napisze,że gadasz głupoty to ja na twoim miejscu napisałabym mu: ,,No to udanej poróży kochanie, baw się dobrze i nie zawracaj sobie głowy mną i głupotami które gadam... Nie wiem tylko czy po twoim powrocie będę miała jeszcze ochotę słuchać twoich bezsensownych tłumaczeń. Wiesz mam tak mało czasu i tak wiele przyjaciół... zbyt wiele żeby zajmować sie jeszcze toba!!!\" Taka moja skromna wersja, oczywiscie ty nie muszisz tak pisać jeżeli nie chcesz. To tylko moja przykładowa rada:)

nie znam tych kolegów, jada jakieś 3 małżeństwa, on i może pojedzie kolega z Irlandii, do cholery czy ja mam przyjmowac jego wszystkie najgorsze zachowania i się jeszcze uśmiechac...przecież to jest już szczyt wszystkiego!!! :-(

Wiesz co, nie chcę Cię martwic, ale moze sie okazać ,że ten niby koleś z Irlandii to jakas tajemnicza laska. Zastanów się czy warto ciągnąć taki związek. Oczywiście nie twierdzę, ze mam 100% rację, ale zastanów się ile czasu razem spędzacie, jak czesto się widujecie, czy są jakieś dni kiedy Cię on poprostu unika. Zastanów sie i przemyśl, ale moim zdaniem gość coś kręci.

BOŻEEEE WIDZISZ I NIE GRZMISZ!!! KOBIETO nad czym Ty sie zastanawiasz?! po co ty z nim gadasz wogole? Chciesz to znakonczyc z klasa? to napisz mu to co tam ktos wyzej napisał (nie pamietam kto, przepraszam:)) : ze zyczysz mu udanej zabawy i niech pamieta o szczepieniach ochronnych i duzym zapasie prezerwatyw (bo nie wiadomo na kogo i z czym trafi), okrasz to dużą liczbą usmiechów i wogole jak gdyby nigdy nic i zablokuj na gg i tyle. NIC WIECEJ, pamietaj CYNIZM, NA TAKICH JEŁOPÓW- TO JEST TO !!!!

zgadzam się z frgfhf

Facet nie traktuje Cie powaznie i niestety jezeli nie zakonczysz z nim znajomosci, to mu tylko udowodnisz, ze mozna Cie tak traktowac. NIe miej zadnych zludzen, facetowi na Tobie zalezy, bo pewnie fajnie jest posuwac mloda laske, ale nic poza tym. Przykre, ale prawdziwe...

Wyskubana ma rację, bo trochę przeżyła jesteś młoda, a on z tego co piszesz nie traktuję Cię poważnie, a przed Tobą dopiero życie się zaczyna, szukaj faceta, który bedzie Ciebie wart. Nie ubolewaj z powodu takiego dupka, który Cię nie szanuje. Jak ja bym miała teraz znów 22 lata...ehh ;)

Jak wócisz z pracy to daj znać jak poszło, czy coś sie zmienilo:) Jestem z Tobą

nic mi do teraz nie odpisał...boje sie pokazać na gg zeby sie lepiej do mnie nie odzywał.

cholera ja tak bardzo go kocham, to tak boli jak pomyśle ze musze z nim zerwać:-( przecież on się nigdy nie zmieni...