Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Nadiya26l

No dzisiaj Pierwszy dzień bez fajeczki...i mam nadzieje ze nie ostatni

Polecane posty

rzucam kolejny raz🌼 ...ale teraz to mnie mąż ma przypilnować...moje pierwsze objawy to cholernie kręci mi sie w głowie ...za jedzeniem mnie nie goni :) i chce mi sie spać...czy to normalne objawy... Wiecie jak bardzo bym chciała rzucić te fajki smrodki,przez cały dzień idzie mi 30 papierosów , wiec mało nie pale:( i od 6 lat juz tak sie truje ,i czas z tym skonczyc!!! jak wam idzie z rzucaniu ,co robicie by wytrwać..? Pozdrawiam:):)🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez rzucam
narazie ograiczylam z 20 do 4-5. wiec juz jakis postep, mysle ze w weekend bedzie mi latwiej, bo w pracy wszyscy pala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fakt to juz zawsze cos ...a w domku na pewno bedzie ci lepiej,a nie chcesz całkiem rzucic ...czy wolisz tylko ograniczyc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Annapo
Gratulacje!!!!! Najtrudniejszy pierwszy krok,tak trzymajcie.Mnie się udało,a naprawdę mam bardzo słabą "silną wolę ".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Annapo długo paliłas i ile dziennie ...kurde mam takie nerwy ze męża to utłuke zaraz ...normalnie wybuchne ,to chyba normalny objaw co nie..?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez rzucam
normalny objaw, ja tez to przezywam :( czuje sie jak tykajaca bomba az sie boje, ze jak mnie ktos wkurzy w pracy, to nie wytrzymam i mu dowale tekstem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dowalic tekstem to jeszcze :classic_cool: gorzej jak dowalisz pięścią ,bo ja zaraz komus dowalę i bedzie to mój biedny mąż:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Annapo
Kochana ja nie pale juz przeszlo 3 lata palilam 0,5 paczki dziennie slabych mietowych fajek o nazwie Ares od 19 roku zycia Przestawałam na czas ciąży i karmienia tzn. ok 18 miesięcy i potem znowu zaczynałam . Pewnego razu nasz sąsiad postanowił,że rzuca palenie metodą tzw."komputerową";Małżonek stwierdził ,że jak on nie będzie pali przez miesiąc to też tak zrobi .No i nie pali już 4 lata.Teraz w miejsce papierosów je cukierki.Nie przytył,nikogo nie bił chociaż bywało ciężko. U mnie było troszkę inaczej.Rozbolało mnie gardziołko i nie miałam ochoty na papierosa,gardziołko się wyleczyło po ok.tygodniu więc pomyślałam jak już wytrzymałam tyle to spróbuję chociaż jeszcze kilka dni i tak wytrzymuję do dziś. Niestety przytyłam tak ok 8 kg.Ale w ogólnym rozrachunku chyba warto!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
takie objawy jak drzenie ciala , biegunka, wymioty , nerwowosc itd..to jest calkowicie normalne, np.w alkoholizmie takie objawy (kiedy nagle odstawi sie alkohol)nazywa sie zespolem ostawiennym albo abstynencyjnym. Mina po jakims czasie. To normalne. Alkohoicy trafiaja wtedy na detox w celu odtrucia organizmu, wam potrzebna jest pomoc i wsparcie psychiczne, Radze duzo ruchu, wyjsc na spacer do znajomych...ogolnie zajac sie czyms. zycze wytrwalosci -terapeuta uzaleznien

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tu i teaz ONA
ja tez mam dzis pierwszy dzien:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No , wczoraj od 13 nie pale. JUz tu gdzies pisalam ze najbardziej podoba mi sie jak o nałogu palenia mowil mark twain ,, rzucanie palenia? nie ma nic prostszego! robilem to wiele razy\'\':P:P:P Nie przypuszczalam, ze mnie i twaina moze az tyle laczyc:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam🌼 tak Andrzeju 🌼 pale...i wstydze sie tego bardzo:(:(:( Właśnie nie wytrzymałam ,ale mysle ze trzeba to zrobic pomału ,wczoraj spaliłam 4 ,dziś tez 4 i mysle ze na tym koniec ,strasznie w głowie mi sie kreci jak po piwku:)jak długo nie pale , kurde muszę ,mam ostatnie 3 fajki i jesli kupie nowa to znaczy ze bede dalej palić .Wczoraj była u mnie koleżanka ,zawsze razem wypalimy paczuszkę i powiedziałam ze na czas odwyku musimy sie nie spotykać ,przyjęła to tak\'\'i tak będziesz palić\'\' a guzik pokaże jej ze nie bede palić...POMÓZCIE MI!!!! dlaczego mam takie nerwy ze mam Ochotę komus przywalić...??? dlaczego ten nałóg jest tak okropny ze nie chce mnie opuścić ,zostawić w spokoju..?? ja go nie chce a on mi ciągle o sobie przypomina ,jak jest reklama a oglądam jakiś film, jak zjem, jak zkoncze sprzątać, zawsze paliłam w tych momentach,jak wstałam to pierwsza była fajka,czy nadejdzie taki dzień ze nie bede myslec jak dzisiaj dam sobie rade z głodem nikotynowym ..? Pozdrawiam serdecznie🌼 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam🌼 tak Andrzeju 🌼 pale...i wstydze sie tego bardzo:(:(:( Właśnie nie wytrzymałam ,ale mysle ze trzeba to zrobic pomału ,wczoraj spaliłam 4 ,dziś tez 4 i mysle ze na tym koniec ,strasznie w głowie mi sie kreci jak po piwku:)jak długo nie pale , kurde muszę ,mam ostatnie 3 fajki i jesli kupie nowa to znaczy ze bede dalej palić .Wczoraj była u mnie koleżanka ,zawsze razem wypalimy paczuszkę i powiedziałam ze na czas odwyku musimy sie nie spotykać ,przyjęła to tak\'\'i tak będziesz palić\'\' a guzik pokaże jej ze nie bede palić...POMÓZCIE MI!!!! dlaczego mam takie nerwy ze mam Ochotę komus przywalić...??? dlaczego ten nałóg jest tak okropny ze nie chce mnie opuścić ,zostawić w spokoju..?? ja go nie chce a on mi ciągle o sobie przypomina ,jak jest reklama a oglądam jakiś film, jak zjem, jak zkoncze sprzątać, zawsze paliłam w tych momentach,jak wstałam to pierwsza była fajka,czy nadejdzie taki dzień ze nie bede myslec jak dzisiaj dam sobie rade z głodem nikotynowym ..? Pozdrawiam serdecznie🌼 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam🌼🌼 tak AndrzejuWitam🌼 🌼 pale...i wstydze sie tego bardzo:(:(:( Właśnie nie wytrzymałam ,ale mysle ze trzeba to zrobic pomału ,wczoraj spaliłam 4 ,dziś tez 4 i mysle ze na tym koniec ,strasznie w głowie mi sie kreci jak po piwku:)jak długo nie pale , kurde muszę ,mam ostatnie 3 fajki i jesli kupie nowa to znaczy ze bede dalej palić .Wczoraj była u mnie koleżanka ,zawsze razem wypalimy paczuszkę i powiedziałam ze na czas odwyku musimy sie nie spotykać ,przyjęła to tak\\\'\\\'i tak będziesz palić\\\'\\\' a guzik pokaże jej ze nie bede palić...POMÓZCIE MI!!!! dlaczego mam takie nerwy ze mam Ochotę komus przywalić...??? dlaczego ten nałóg jest tak okropny ze nie chce mnie opuścić ,zostawić w spokoju..?? ja go nie chce a on mi ciągle o sobie przypomina ,jak jest reklama a oglądam jakiś film, jak zjem, jak zkoncze sprzątać, zawsze paliłam w tych momentach,jak wstałam to pierwsza była fajka,czy nadejdzie taki dzień ze nie bede myslec jak dzisiaj dam sobie rade z głodem nikotynowym ..? Pozdrawiam serdecznie🌼 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nadiya26l ---> trzymam kciuki !!!!!!!!!!!!!! ja za chuja nie mogę rzucić :O :O tyle razy probowałam i nic :O :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powodzenia!!!11 trzymaj sie nie daj sie tej gnidzie ja juz prawie 10m-cy nie pale;) w sumie nie wiem ile listopadzie rok minie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
setunia ---->>> kotek ale jak przestałaś ,od razu rzuciłaś czy stopniowo a wzięłam taktykę ze pomału co raz mniej ,dobra metoda czy nie bardzo..???:) kurde tak z dnia na dzień to nie dam rady...ale naprawde robie postępy ,tylko obawiam sie jednego ze nadrobię te nie spalone fajki...zostały mi 3 i mysle ze będą ostatnie ...chce rzucić ale nie wiem jak...a jak ty setunia 🌼 rzucałaś.???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Szanownych Palaczy! Paliłam 15 lat, ostanio nawet 1.5 paczki dziennie. Nie wyobrażałam sobie życia bez fajek, a myśl o kawie bez papieroska była przerażająca... Ogólnie rzecz biorąc papierosy były nieodłączną częścią mojego życia. 11 czerwca zerwałam z nałogiem. 5 dni wcześniej próbowałam zażywać Tabex ale źle go tolerowałam i musiałam przestać, tak samo z gumami Nicorette. I jak się okazało wszystko jest w głowie, można rzucić bez żadnych wspomagaczy, wg mnie najlepiej od razu zamiast metody ograniczania. Jeżeli mnie się udało, uda się każdemu! Trzymam za Was kciuki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam 🌼 Zacznę od tego ze ,dziś bedzie dzień bez fajki.! nie kupiłam i postanowione jest juz:classic_cool: wam tez sie tak kręciło w głowie z braku nikotyny..??? mnie normalnie jak na karuzeli :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×