Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dziewczyna 1986 lipec

Czy to miłosć czy pożądanie?????

Polecane posty

Gość dziewczyna 1986 lipec

Nieiwem czy to miłość...otóz moj były chłopak działą na mnie jak magnes i ja na niego...gdy sie widzimy to zaczynamy smsy do siebei pisac myslimy nawzajem o sobie mimo ze jestesmy w zwiazkach ...jak sie spotkamy na ulicy to stramy sie bywac wsród ludzi bo boimy sie ze może dojsc do czego miedzy nami...cz to jest miłość czy tylko pożadanie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zwariowane to
tez jestem w związku , wcześniej zerwałam z byłym, mineły dwa lata, ale kiedy zadzwoni czasem albo go zobaczę mam ochote sie na niego rzucic. Cały czas Jesteśmy przyjaciółmi ... rozmawiamy często ze sobą ... ale ja wolę na odległośc telefonicznie niż osobiście ... znamy sie jak łyse konie ... czasem jak sie gdzies spotkamy to wydaje mi sie że wiem co on w danym momencie mysli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zwariowane to
tez nie wiem czy to tylko chodzi o to że wciąż na niego lecę a on na mnie też ... jak przejeżdza obok mojej pracy to czasem wpadnie mnie odwiedzić ... niby spotkanie koleżeńskie ale próbuje mnie przytulic ... powąchac moje włosy ... dotknąc mnie ... a ja czuje to samo ... ale jak bylismy razem to bez przerwy sie kłócilismy ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zwariowane to
nie potrafie sobie odpowiedziec na pytanie czy nadal go Kocham czy tylko tęsknię za Jego bliskością bo mielismy bardzo udane życie seksualne ... obecny mój facet jest prawie jak ideał ale nie ma między nami takiej namietnośći ... ja bardziej zabiegam o czułośc i bliskość a on tak nie badzo ma ochotę ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyna 1986 lipec
Własnie masz racje ja tez to tak odczuwam i mam faceta który jest super wszytsko nam sie dobrze układa tylko jak widze byłego jak wspominamy czasy nasze to barkuje mi takiej magi w moim obecnym zwiazku, byłam z moim byłym 4 lata przy nim zmieniałam sie z nastolatki w kobietę zna mnie i ja jego na wylot...najgorsze jest to ze mieszkamy w małym miasteczku i widzimy sie czesto mysle o wyjedzie za zagranice by go niewidziec byc może mi przejdzie bo niechce całe zycie myslec o nim jak mam załozyc rodzine z kim innym...i zastanawiam sie czy to jest miłosc czy tylko pożadanie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zwariowane to
mój były tez był moim pierwszym ... może o to własnie chodzi ... juz sama nie wiem ... cały czas sie łapię na tym że o nim myslę , porównuje obecnego do niego a on wypada bardzo blado ... czasem odnosze wrażenie że mój były nadal mnie Kocha ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zwariowane to
najgorsze że mój obecny ma poważne plany co do mnie ... zaczyna planowac slub .... mówi o tym często ... a ja nie wiem czy tego chce .... z jednej strony czasem myslę że może powinnismy z byłym wrócic do siebie ale potem zaraz przypominam sobie te wszystkie sprzeczki które były koszmarne .... nie zgadzlismy się w wielu sprawach ... a z drugiej mam kochającego chlopaka , z którym nigdy sie nie kłócę , mam spokój, stabilizację , harmonię ... troszkę sie może nudzę ale nie wiem czy warto cos takiego poświecić dla może kilku chwil namiętności i szalonej miłości .... bo taka między nami była ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zwariowane to
a może my nadal Kochamy swoich byłych ... tylko nie chcemy sie do tego przyznać ... miłośc to też namiętność , pożądanie . Może jak wspominacie te dawne czasy to znaczy że do nich tęsknicie. Chielibyście jeszcze raz do tego wrócic . My tez tak robimy. Czesto wspominamy jak było fajnie ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyna 1986 lipec
Jak czytam twoje wypowiedzi to mam wrazenie jkabym była w twojej skórze...tez czesto porównuje facetów do tego jednego pierwszego..wiem ze on równiez tak robi bo mi to powiedział ze szuka takiej kobiety jak ja...nawet jego dziewczyna brunetka przefarbowała sie na blond i zapusciła włosy tak jak ja..czy on nadal mnie kocha..czy tak bedzie całe zycie ze bede go porównywac to swoich partnerów z którymi bede..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubiona 12318
I jak to rozwiązać ciągle myślę o tym co by bylo gdybym z nim została Ale z drugiej boje się stracić to co mam co jesli nie wyjdzie nam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
fajna data :) 2007 :) łojj coo? porozmawiać umówić sie na gruncie neutralnym :D nie ma innej opcji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To się nazywa zasada pierwszych połączeń... bardzo to zostaje w naszej psychice, bardzo przywiązuje do drugiej osoby. Dlatego najlepiej mieć pierwszego partnera po ślubie, wtedy nie ma niepotrzebnych porównań, westchnień, zawodów... bo to nie pozwala w pełni cieszyć się tym, co jest. x Z resztą ci faceci, którzy mają dużo testosteronu i są super w łóżku, często nie są dobrymi partnerami do życia, więc można się spodziewać, że jeśli decydujesz się współżyć z kimś takim, to potem najprawdopodobniej będzie Ci trudno nie porównywać i nie tęsknić do starych przeżyć. Każdy kij ma dwa końce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
racja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hmm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szaman artysta
Podążanie do pożądania poprzez miłość!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kurcze.. jak to czytam to tak jakbym widziala siebie w waszej sytuacji ;) mam podobnie, znam go juz ponad cztery lata, tez byl moim pierszym jesli chodzi o seks.. bylam bardzo w nim zakochana ale rozstalismy sie tzn on zerwal bo tez nie dogadywalismy sie jak bylismy razem i w ogole do siebie nie pasowalismy... ale po tym jakis rok spotykalismy sie jeszcze ale ja w koncu wyjechalam za granice, pozniej poznalam faceta na ktorym bardzo ni zalezalo i nie moglam sie pozbierac po rozstaniu ale wyszlo tak ze odnowil mi sie kontakt z tym pierwszym i na poczatku myslalam ze juz na pewno nic do niego nie czuje, ale wlasnie po paru spotkaniach dotarlo do mnie cos.. tylko wlasnie nie wiem co to takiego.. mam taka jakby potrzebe mp przytulenia sie do niego, lapie sie tez na tym ze mysle o nim ale w sensie chyba tylko pod wzgledem lozka. Tez bardzo dobrze sie dogadujemy, mowimy sobie o swoich problemach a pozniej zaczynamy sie calowac i gdyby nie to ze mam jakas taka blokade przed pojsciem z nim do lozka to nie wiem co by bylo... ale on tez potrafi to uszanowac i nie namawia mnie do tego jezeli nie chce, tez wspominamy czasy jak bylismy razem... nie wiem co to jest ale mysle ze milosc juz minela i zostalo tylko pozadanie... i jak sobie tak mysle o kims z kim byc moze bede w przyszlosci to jestem pewna, ze zaden facet nie bedzie w stanie go zastapic pod wzgledem lozka. Bo byc z nim tez juz bym nie chciala bo jak przypomne sobie ile przez niego wycierpialam to mam dosc juz na wstepie.. wiem tylko tyle ze jak sie nie widywalismy i nie mielismy kontakatu to bylo ok.. ale teraz wszystko wrocilo.. i pamietam raz sytuacje kiedy byl z dziewczyna i rozstal sie z nia bo chciala nadal spotykac sie ze mna bo ja w ten czas gdy byl z nia nie odzywalam sie do niego a on stwierdzil ze ze mna jest mu najlepiej.. nie mam pojecia co tak na prawde nas laczy ale gdyby to byla milosc to na pewno bylibysmy razem a mamy calkiem inne podejscie do zycia i chyba bysmy sie pozabijali bedac razem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hmm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nieprawopodobne niemożliwe nieraelne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×