SIEMIERADZKIEGO CZY ZEROMSKI-KRAKOW

CZESC DZIEWCZYNY!!! PISZE DO KOBIET KTORE JUZ RODZILY I MOGA MI COS NAPISAC NA TEMAT TYCH SZPITALI. TERMIN MAM NA 3 MARCA ALE JUZ CHCIALABYM WYBRAC SZPITAL. CZEKAM NA WASZE OPINIE I Z GORY DZIEKUJE!!!

:) :) :) :)

HALO!!!! PROSZE NAPISZCIE COS.

ja rodziłam w żeromskiego i polecam... połozne sa tam bardzo dobre i uczynne...pierwsza noc z dzieckiem spedzilam pod kontrola tych aniołow...zagladały do naszej sali...pytały czy pomoc jesli bobas dlugo płakał i widzialy ze nie dajemy sobie rady... co do porodu...ja osobiscie mialam cesarke...chcialam rodzic naturalnie ale maly bawił sie pepowina i jego zycie bylo bardzo narazone...lekarze nie czekali tylko dzialali....czekalam tylko pol godziny na cc pod czujnym okiem poloznych i lekarzy....powodem dla ktorego czekalismy byl inny porod poprzez cesarskie ciecie....

bialy motyl dziekuje bardzo za Twoj wpis

ja rodziłam w simieradzkim, nie było zle ...ale zeromski jest bardzo chwlony

a ja słyszalam same pozytywne opinie na temat Ujastek. Za to nie polecam Nrutowicza!!!!!! Co do siemieradzkiego to znam jedna dziewczyne która tam rodziła i byla nawet zadowolona. O zeromskim nie słyszalam żadnych opini.

Super, ze piszecie bo mam mieszane uczucia. W tamtym roku lezalam na ginekologji w Siemieradzkim i mialam swietna opieke. Jednak pytam o porod, bo znalazlam tam sie z bardzo przykrego powodu. Widze w rankingach na internecie, ze Zeromski ma duza popularnosc i kobiety bardzo go sobie chwala. Ujastek? Kolezanka tam rodzila dwa razy. Pierwszy raz 6 lat temu, drugi raz w zeszlym roku. Bardzo sobie chwali ale podobno w razie jakoch kolwiek komplikacji musza przewozic do innego szpitala. Juz sama nie wiem, WIEC JEZELI RODZILYSCIE TO PISZCIE!!! Z gory dziekuje!!!

:) :)

Pierwsze dziecko rodziłam w Siemiradzkim (20 lat temu:) ) i byłam zadowolona. Drugie w Żeromskim (8,5 roku temu) i byłam BARDZO zadowolona, mimo, że warunki nie były wtedy jakieś super. Teraz podobno jest dużo lepiej. Bardzo fachowe i życzliwe położne, pielęgniarki i lekarze. POLECAM!

Dziekuje za Twoj wpis. Pozdrawiam !!!

ja rodziłam za stodołą a wy głupie kurewki sobie szpitale wybieracie!!!!!!!!!!

a czy to nasza wina, ze Tobie nie chcialo sie ruszyc dupy do szpitala ?

za mich czasów każda w domu rodziła pindo jedna i ja już wolałam za stodołą rodzić

Wiecie co niektorzy to nie maja wogole poczucia smaku.

Troche KULTURY!!!!!!

\"każda w domu rodziła\" przed wojną i tuż po! Niuśko ze wsi - nudzisz się czekając na emeryturę? Czy jak?

Jest tu jeszcze jakas normalna kobieta ktora moze wrzucic swoja opinie?

na siemieradzkiego w szpitalu nie posiadaja sprzetu w naglych przypadkach ...i nie ma oddzialu neonatologii.Gdyby byla koniecznosc hospitalizacji dziecka to musza przewiezc wiec niestety Ty tu a dziecko gdzie indziej. Na plus natomiast swiadczy to ze est to szpital polprywatny a wiec swiadczy uslugi za pieniazki takie jak: polozna ,sala jedno,dwu osobowa ,znieczulenie itp.

w zeromskim natomiast bylam w odwiedziny u rodzacej. Odział piekny-odremontowany .Opieka ponoc tez niczego sobie:) Dzis odwiozłam do porodu siostre do Narutowicza:) Tez nie jest zle.Szpital remontuja...szkoda tylko ze poki co od zewnatrz a nie oddzialy:(....

Dzieki tez mama!!

:) :)

tez mama mnie etz sie wydawało ze narutowicza jest ok. zobaczysz jak odbi9erzesz siostre! ja bym juz za zadne pieniadze tam nie chciala rodzic!!!! i nie tylko ja mam takie odczucia wczoraj jak bylam z mała u lekarza rozmawialysmy z mamami na temat porodu i te które rodzily w narutowicza a byly takie 3 wspominają to jak horror!!

MaMani..zobaczymy..:) Poki co czekamy :) Jak bedzie niedobrze nioemieszkam napisac a jak dobrze tez... ja nieprzesadzam .Poza tym jaki porod...takie i wspomnienia:)

Fajnie, ze piszecie :)

No jak tam Kochane nie ma juz zadnej Krakowianki Mamusi?

Na Siemiradzkiego nie mają sprzętu? Co Ty pleciesz, kobieto? To jeden z większych szpitali położniczych (jeśli nie największy) w mieście!!!! Mieli, mają i na pewno będą mieć CAŁE zaplecze dla noworodka. Nie mają zaplecza na Ujastek! To prywatna placówka (z umową z NFZ oczywiście) i muszą w razie czego (odpukać) wieźć do innych szpitali.