Czy to że dziecko się obnażyło oznacza odrazu molestowanie ?

Moja 7 letnia córeczka wyszła wczoraj na parapet i sciagnęła majtki jak tego nie widziałam. Byłam poprostu w szoku. Czy to może swiadczyc o molestowaniu czy też częsc tego typu zachowań to poprostu dojrzewanie i ciekawosc dziecka na własne ciało ???? Byc może ze bawiac sie z innymi dziecmi w podobny sposób wygłupiali sie razem ??????Pomóżcie

Wiem ze to trudny temat ale może zauważyłyscie u swoich dzieci podobne zachowanie ? ( to by mnie może uspokoiło )

co ty pieprzysz, ze niby co, ona molestowała przechodniów?

dla mnie to wygląda podobnie jak zabawa w doktora :-) Uważam, że nie masz się czym przejmować, a z córeczką porozmawiaj, że miejsca intymne należą tylko do niej i nikt inny nie powinien ich oglądać. Powodzenia i nie stresuj się już.

belkotasz stara- raczej nie chodzi o molestowanie przechodniów , a raczej o to , czy sama nie była molestowana (wczesniej ) Ale wiedzy wtym temacie nie posiadam

Może warto zapytać dlaczego tak zrobiła? Ma juz 7 lat, więc powinna potrafić odpowiedzieć.

jesli chodzi do przedszkola pewnie tam sie tego nauczyla...porozmawiaj spokojnie jak to juz ktos poradzil..

Dziecko 7-letnie chodzi już raczej do szkoły.

No tak tylko że ona mi powiedziała ze młodszy od niej kuzyn tak jej karze robic i ze czasem sie tak bawia .( jak babcia nie widzi) A potem to juz wogóle nie chciała o tym mówic :(

I ze ona nie wie czemu tak robi ..

No to masz odpowiedź - zabawa. Tak jak ktoś wyżej poradził - wyjaśnij dziecku, że to jej intymne sprawy i nie można nikomu pokazywać pupy.

nie byłam nigdy molestowana, a jako dziecko miałam o wiele głupsze pomysły...pokazywałyśmy sobie cipki z koleżanką, robiłyśmy zakłady i jak się przegrało to się chodziło bez gatek...ubierałyśmy pieluchy mojej młodszej siostry...i wystawiałyśmy gołe dupy przez okno, bo w bloku na przeciwko nie lubiana koleżanka zaglądała ludziom do okien prze lornetkę...to wszystko w wieku około 7 lat właśnie

moze masz racje - ale lepiej dmuchac na zimne :)Może to tylko faktycznie zabawy niewinne dzieci :)

moze masz racje - ale lepiej dmuchac na zimne :)Może to tylko faktycznie zabawy niewinne dzieci :)

A, tak na marginesie, skąd pomysł na molestowanie? Masz jakieś podejrzenia? Niepewne towarzystwo?

a ja w wieku 6 lat się masturbowałam jak nikogo w pokoju nie było :o Ściągałam gacie , siadałam goła dupą na kanapie i się ocierałam :o Przy tym myślałam w tym czasie o chłopaku (starszym jakies 10 lat), którego spotykałam jeżdżąc z mamą autobusem do przedszkola :o też w zerówce chłopcy raz chcieli zobaczyć moja cipke, więc ściągnęłam majtki i pokazałam im. Jak mogłam byc taka głupia :o :(

gyhhg - kazdy chyba ma takie wspomnienia...jak sobie pomyślę ze zabawę w pokazywanie cipki nazywałyśmy że się bawimy w cipolot...a był jeszcze dupolot (łatwo się domyślić) to nie wiem skąd u nas były takie koszmarne pomysły

wciskalam pizamke miedzy posladki bo gdzies w tv widzialam stringi i udwalam ze jestem striptizerka.. potem sie bawilam ze ktos mnie rzuca na lozko i gwalci... i mialam taka maskotke. lisa.. z duzym ogonem. wsadzalam go miedzy nogi i sama nie wiedzaco tym jak sie to nazywa sie mastrubowalam...

Ty chyba nie piszesz powaznie z tą zabawą w gwałt ???? Albo jestes pedofilem

A czy to trzeba miec niepewne towarzystwo.Przeciez jak pokazują statystyki molestowanie seksualne wystepuje nie tylko wrodzinach patologicznych ale takze wsród ludzi z wyzszych sfer. ( No zaczełam juz podejrzewac wszytskich )

nie no ja sie tak bawilam.. nie ze gwalci.. nie wiedzialam nawet co to znaczy.,., tylko ze po prostu ja tam tancze ...a potem ktos mnie sila na lozko.. ale chyba nawet ktos mnie ratowal potem czy co.. nie pamietam dokladnie.. bawilam sie.... tv sie naogladalam..