Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Tom1188

Przewlekły chyba nieżyt nosa..

Polecane posty

Gość Tom1188

Witam wszystkich. Od ponad roku mam wielki problem... Rok temu byłem na wakacjach w górach po raz kolejny jak co roku...Gdy wrócilem, to po jakimś czasie bardzo się rozchorowałem i miałem najsilniejszy katar w życiu... W końcu choroba minęła, ale przytkany nos został do dziś... Mój problem polega na tym że od tamtego czasu mam powiększone muszle nosowe, rano odksztuszam flegme która przez noc się zbiera w gardle i ogólnie mam utrudnione oddychanie nosem...Byłem u laryngologa, miałem robiony wymaz z nosa na bakterie, bakterii nie wykryto... Jedyne podejrzenia, że to alergia...2 lata temu miałem robione testy alergiczne i wyszło że jestem uczulony tylko na kurz i jakieś grzyby... Miałem prześwietlenie na zatoki i nic nie wyszło... Miałem już przeróżniaste tabletki, psikadła do nosa i co tylko się da... W lutym mój laryngolog dał mi skierowanie na tomografie głowy i jeżeli po tym nic by się nie okazało to powiedział ze na 100% alergia... NIESTETY TERMIN MIAŁEM NA LIPIEC A JAK WIEMY NASZA KOCHANA SŁUŻBA ZDROWIA STRAJKOWAŁA...także z mojego tomografu nic nie wyszło a teraz nie mam na to czasu, znowu czekac pół roku, a najpierw załatwiać wszystko znowu u lekarzy, bo wiadomo szkoła i inne obowiązki są na razie ważniejsze...CZY KTOŚ MOŻE MI POMÓC I COŚ DORADZIĆ? CZY MA KTOŚ Z WAS PODOBNY PROBLEM! PROSZĘ O POMOC BO NIE CHCĘ MI SIĘ JUŻ TAK DŁUŻEJ ŻYĆ! ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wydaje mi się że to zatoki
tomografia wszystko wyjaśni,szkoda,że musisz tyle na nią czekać:-( Pojebany kraj:-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tom1188
Zgadzam się z twoja opinia jezeli chodzi o kraj...A zatoki podejrzewam ze to nie sa, przez tyle czasu nie odczuwam zadnego bólu w okolicach zatok, ponoc jak sie schyla na dół a ma sie chore zatoki to odczuwa sie mocny bol a ja niczego takiego nie mam...Mialem robione przeswietlenie i nic z zatokami tam zle nie wyszlo...Wiec zatoki najmniej podejrzewam... Może kiedys zrobie te tomografie to bede wiedzial na 100%. Ale strasznie denerwuja mnie te powiekszone muszle nosowe i to ze musze niekiedy odcharknąć flegme z gardla...a poza tym od czasu do czasu mam lekki katarek, a nie jestem przeziebiony ani chory...POMOCY!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iksi
U mnie podejrzewano zatoki, ale rtg nic nie wykazało. Tomografii nie miałam robionej, ale lekarz upiera się przy alergiach. Może coś w tym jest, bo mam alergię objawiająca się w postaci zaczerwienionych oczu, więc może nis też przez to mi się zatyka... Walczmy, może masz to co ja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tom1188
Mi niekiedy też łzawią oczy i mnie swędzą...ale to moze od komputera :) Jedynym głównym problemem jest ten nos...Kiedyś zapytałem tej mojej pani laryngolog czy jest taka mozliwosc ze mi to nie zniknie i powiedziala ze moze mi nie zniknac!!! To ja szok! I powiedziala ze jak nie bede łykał tabletek na alergie to moze mi sie to przekształcic w astme! To juz w ogole zalamka...A ty IKSI masz racje! Musimy z tym walczyc! LUDZIE POMOCY! Moze ktos zorientowany moze nam pomoc? Albo ma podobne objawy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tom1188
Helloł, nikt tu już jakoś dawno nie zaglądał...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maciejkowa
skoro masz alergie na grzyby to juz masz przyczynę swojej choroby- to najgorsze świnstwo dla zatok, wiekszośc lekarzy mało wie na ten temat bo to odkrycia ostatnich lat ja tez mam podobnie - jestem pod opieka alergologa i laryngologa leczenie trudne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maciejkowa
zrób wszystko co możliwe aby zadbać o zdrowie póki rtg ok , nieleczona alergia na grzyby ma staszne skutki- wiem coś o tym niestety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewelina1
spróbój zastosować kąpiele w Zabłockiej solance termalnej naprzemiennie z inchalacją mgiełką solankową . Solanka Zabłocka zawiera największa na świecie zawartosć jodu i bromu!! Mojemu szwagrowi pomogło i po problemie. Kupisz na www.mydlarnia.info Jak aktualnie nie mają to wyśli e-maila do nich i zamówią dla Ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maciejkowa
ewelinka 1 - sól mozna kupić w każdej aptece nie trzeba płacic za koszty przesyłki- działanie na zatoki ma nie tylko zabłocka, ale bocheńska, iwonicka i wiele innych, sa nawet gotowe spraye z sola morską do noska ale są to metody wspomagające napewno nie zaszkodzi :) ja solankowe kapiele nosa traktuję jak mycie zebów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tom1188
Fajnie, że się tu ktoś odzywa :) Nie wiem czy ja mam chore zatoki...Nie boli mnie nos ani czolo w miejscu gdzie są zatoki...Mam tylko powiększone błony śluzowe nosa...Są wielkie i przez to mam utrudnione oddychanie no i tworzy mi się ta przeźroczysto-biała flegma nie wiem skąd :( Maciejkowa a jak straszne są te skutki nieleczenia tego? A jak wyglądają te wyglądają te solankowe kąpiele? Na czym to polega? Pomniejszą mi te powiększone błony i przestanie mi się produkować ta flegma dzięki temu? Czy to jest tylko na zatoki? Zamierzam się ostro zabrać za ten nos dopiero w wakacje, jak skoncze szkołę i będę po maturze ;] Teraz naprawdę nie mam na nic czasu... Nie zrobi mi się to jeszcze gorzej jak juz mam tak od roku? POZDRAWIAM SERDECZNIE!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mgoska
Miałam przewlekły nieżyt nosa przez wiele lat. Byłam konikiem doświadczalnym wielu lekarzy. leczono mnie na wszysko co mozliwe z alergią wlacznie. Nic nie pomagało. Jestem według lekarzy uczulona na wszystko co jest w powietrzu, kurze, pierze, spaliny, dymy itp. Powinnam wyprowadzic się na księżyc. Po wielu latach męki dowiedzialam się od lekarzy niekonwencjonalnych, że alergia na coś to tylko ostatnie ogniwo łańcucha. Początkowa przyczyna to dieta, czyli to co dajemy organizmowi codziennie. Od 3 lat zmienilam dietę. Po pierwsze nie piję mleka!!!! To najważniejsze. Odstawcie mleko a ulży każdemu z was. Mleko jest najsilniejszym alergenem. Uczula prawie wszystkich mimo że testy tego nie wykazują. Przeczytajcie jakąkolwiek książkę Tombaka. Ja zastosowałam się do wielu jego porad i problemy z nieżytami zniknęły - uwaga - po 30 latach cierpień. W całej mojej rodzinie wycofałam mleko i wszyscy przestali kasłać, chrypieć i mieć niżyty nosa. Oczywiście organizm musie mieć czas żeby się oczyścić, nie nastepuje to po kilku dniach. Polecam również lekturę ostatnio wydanej książki "Od lekarza do grabarza". Służę również kontaktami do lekarzy w warszawie i krakowie mgoska

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xas
ja mam podobny problem... mi sie wydobywa " flegma ze skrzepami" i nie wiem co to jest:(( a mam to od 6 miesiecy, zatoki to nie sa chyba :( podobno to przewlkekly niezyt nosa i nie wiem co z tym zrobic ? moze ktos wie? prosze o odpowiedz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bluwas
Mysle ze mam dla Ciebie odpowiedz na problem ktory Ci dolega.Od kilku dni mam juz ten zabieg poza soba,a moja zona miala go pol roku temu.Chodzi o laserowe pomniejszenie muszli nosowych,o ktorych juz wczesniej wspomniales ze masz powiekszone.My rowniez mielismy je powiekszone i to byla glowna przyczyna klopotow z oddychaniem oraz z tak zwana flegma w gardle.Zona zauwazyla juz poprawe po pierwszym zabiegu na jednej stronie lecz jeszcze ja czeka ta sama "operacja" po drugiej stronie.Sam zabieg wykonywany jest pod znieczuleniem,ale przyznaje ze nie nalezy do przyjemnych (podczas wypalania laserem czuc smak spalonej skory i czuc nieprzyjemne goraco w nozdrzach.)Niemniej jednak polecam wszystkim z dolegliwoscimi drog oddechowych. P.S. Niewystarczajace dotlenienie moze byc nawet powodem depresji,szumow w uszach oraz wielu innych chorob.Zabieg niestety jest czesciowo odplatny nawet w takim socjalnym kraju jak tu w Niemczech.W Polsce niestety podobno bez "prezentow" nierealny. Pozdrawiam i zycze szybkiej poprawy tego co poprawic trzeba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do bulwas
a czy ta metoda laserowa pomoże na zgrubienia zatok i udrożni mi nos? w tomografii wyszły mi zgrubienia i niedrożność a rtg było ok! liczy sie tylko tk. podro Monika

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grawoja
Przez ponad 10 lat miałam podobne problemy, łącznie z pojawiającymi się rankami w nosie. Wydzieliny były różne: od surowiczej do zasychającej skorupiasto. Zniknęły nawet włoski w nosie.Leczenie antybiotykowe, przeciwalergiczne i każde inne nie pomagało. Z powodu zalegającej wydzieliny miałam ciągłe infekcje gardła. Ktoś mi powiedział, że w USA lekarze zalecają kilkukrotne w ciągu dnia płukanie nosa zwykłą wodą. Pomyślałam, że woda nie zaszkodzi i rozpoczęłam płukania. Kilka pierwszych płukań było trudnych do zniesienia, bowiem odczuwałam bolesne pieczenie aż do łzawienia. Po kilku dniach ustąpiło chroniczne przytkanie nosa, przestały wysychać mi śluzówki, przestałam chrapać, ustąpiła chrypka i nosowe brzmienie głosu, powrócił węch, jedzenie zaczęło mi nareszcie smakować. Od pierwszego płukania upłynęły trzy miesiące, a obecnie zabiegi te wykonuję dwa razy: rano i wieczorem. Używam zwykłej wody z kranu. Nalewa się ją do dołka dłoni i trzeba wciągać nosem wodę kilka razy. Odczekać chwilę i porządnie wydmuchiwać każdą dziurkę oddzielnie. Życzę zdrowia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jedyna rada
1. płukanki nosogardła roztworem soli, azulanu, dentoseptu, listerie'u i po tym inhalacje inhalolem i harowanie na świeżym powietrzu.. Technika: roztwór wciągasz każdą diurką nosa osobno tak by poczuć go w buzi. Uwaga, nie wolno wciągać roztworu obiema dziurkami naraz, bo można się zaksztusić!!! Płukanie gardła jest chyba proste. Inhalacja: na parującą wodę kilka kropel inhalolu i wdychą opary nosem przez kilka minut. Równolegle przestrzegać 4. warunków determinujących zdrowie. Oczyszczać sukcesywnie organizm z toksyn terapią Gersona. Szczegóły znajdziesz pod nw. linkami: www.vademecum.zdrowia.prv.pl http://video.google.com/videoplay?docid=6169050139483021263

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jedyna rada
po ustąpieniu choroby można wzmocnić śluzówkę nawilżając ją wodą morską w aerozolu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jedyna rada
cyt. Odczekać chwilę i porządnie wydmuchiwać każdą dziurkę oddzielnie ======================================================= Komentarz: tej zasady nie przestrzegają młode matki, narażając oseski na zapalenie ucha środkowego, gdyż bakterie, wirusy przy opróżnianiu nosa obiema dziurkami naraz, pod dużym ciśnieniem właśnie dostają się tam!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! U dorosłych mechanizm jest podobny!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jedyna rada
Sorki za błąd w wyrazie listerie'u. Ma być: listerine'u - płyn antybakteryjny do pielęgnacji jamy ustnej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania005
maciejkowa, rzeczywiście jest wiele soli termalnych, iwonicka, bocheńska Ja jednak używam Zabłockiej i ją polecę. Wydaje mi sie ze wyroznia sie na tle pozostalych soli. Ma wyzsze stezenie, a widzac jej skutecznosc polecam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość garfield2806
Odświeżam temat. Od dawna męczę się z nawracającymi anginami ropnymi, prawie doszło do wycięcia migdałków jednak poszłam do innego laryngologa, który stwierdził u mnie właśnie przewlekłą alergię. Myślałam, że co rano odpluwam flegmę właśnie przez te anginy ropne a tu się okazało, że to nieżyt nosa powoduje u mnie ciągłe zapalenia migdałków. Pani doktor przepisała mi leki przeciwalergiczne, wzmacniające odporność oraz aerozol do psikania do nosa. A wy jak sobie z tym radzicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość helio33
na nieżyt nosa bardzo pomocny jest areozol Euphorbium S, również ten alergiczny. nie wysusza śluzówki, nie hamuje kataru. Szybko udrażnia nos i na długo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Groty solne są dobrym pomysłem przy takim schorzeniu. Duże stężenie soli rozluźnia zatoki, lepiej się oddycha. Warto chociaż spróbować :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zapytajcie lekarza o uodpornienie szczepionką do nosa polyvaccinum - u mnie przyniosło to świetny efekt już po pierwszej 6- tygodniowej serii .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość torkiss
Do stosowania przy alergii ale też innych schorzeniach nadaję się aparat Alergia Stop. U nas dzieci głównie muszą inhalacje mieć robione, ale jak przeziębienie mnie dopada to też z takiego leczenia korzysta. Efekty są wyjątkowo szybkie i co najważniejsze – choroba nie wraca. Z tego co pamiętam do aparat kosztował około 100 zł. W tym mam gwarancję na 2 lata, filtry, maski, długi przewód, tylko lek trzeba było dokupić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olkalato
W rozsądnej cenie jest do kupienia Baby Sanity. Korzystamy przy inhalacji dziecka już trzeci miesiąc. Działa bez zarzutu, design na duży plus, na pewno konstrukcja zachęca do inhalacji najmłodszych a nie odstrasza tak jak większość inhalatorów. Gwarancję mamy 3 lata, więc jest nadzieja, że jednak trochę nam bezproblemowo podziała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to n ie koniecznie musi być alergia- tak jak to się okazało u mojego dziecka- był to przewlekły stan zapalny zatok pochodzenia bakteryjnego na co dostał antybiotyki , oraz szczepionkę polyvaccinum w celu uodpornienia organizmu na zarazki ( cykl uodparniania trwa 6 tygodni). Warto zasięgnąć rady dobrego laryngologa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mialam podobne objawy. Kilka lat dokuczal mi niezyt nosa. Najpoerw lekarz ogolny podejrzewal zatoki. Chodzialam na naswitlania. Potem alergolog robila mi testy skorne na alergie. A tam byly glownie alergeny wziewne. Nie pomyslala konieta ze moznaby zrobic dodatkowo testy z krwi na alergie pokarmowe. Laryngolog tez nie pomogl. Leczyli mnie lekami na alergie I one pomagaly ale po odstawieniu wszystko do normy wracalo. Po tym jak pobiszowalam po internecie doszlam do wniosku ze winowajaca jest mleko. Odstawilam cakowicie I jest duuzo lepiej. Praktycznie objawy calkiem ustapily.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zgadzam się z tobą, u mnie odstawienie mleka i jego przetworów również pomogło. Dużo rzadziej mam katar, a nawet jeśli zaczynam łapać alergiczne kichanie, biorę alertec i po sprawie. Nie ma tego, co było wcześniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×