Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Zła Na makksa

21letia stara panna!??moja chora rodzinka

Polecane posty

Gość Zła Na makksa

Wiec tak mam 21 lat i nie mam chłopaka. nie mam bo los na mojej drodze nie postawił tego własciwego...Spotykałam sie jakiś czaz z czarnoskórym...potem z włascicielem pubu(o bardzo zlej reputacji)potem z hindusem... W koncu dałam sobie spokój i pomyslałam ż enie ma co szukać na sile i brac pierwszego lepszego i przestałam sie z kimkolwiek spotykac i szukac na siłe...Pomyslałam że jak mi przeznaczone to znajde kogos predzej czy pozniej...ale nie bede wchowdziła w zwiazek na siłe by nie pakować sie w kłopoty... Koleżanki też mam....hm..rózne....siedziały by tylkow pubach a ich jedyna atrakcja jest upić sie do nieprzytomnosci... Jakoś tak kurcze los nie postawił na mojej dordze narazie zadnych wartosciowych ludzi wiec dałam sobie spokój i od jakiegos czasu siedze spokojnie w domu...czytam ksiazki..ucze się.Powiedzialam bym nawet że jestem szczesliwa gdyby nie moja radzinka..wszystkie moje kuzynki maja już kogoś a ja jestem sama....mimo że naprawde mi to nie przeszkadza w tej chwili...Przy kazdej okazji pojawia sie pytanie od moich ciotek babek kuzynek "a ty kiedy nam kogoś przyprowadzisz" notorycznie usiłują mnie swatać...traktują jak dziwadło...!Dziś nawet zostałam zaatakowana "że to nienormalne by 21letnia dziewczyna siedziała sama w domu... Jak mnie to zdenerwowało..Przecież ja mam dopiero 21 lat a jestem traktowana jak stara panna!! Traktują mnie jak jakąś wybrakowaną!podczas gdy ja naprawde jestem szczesliwa(tzn byłam bo teraz przez ta presje z zewnatrz unikam kontaktów z rodzina bo zaczełam się wstydzić..i czuje sie gorsza.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olacccccccc
rodzinke i sie nie przejmować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zła Na makksa
ech musze przyznać mimo że jestem kobietą...Baby sa strasznie głupie.... Dla kobiet miara wartości drugiej kobiety jest posiadanie faceta...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość racjaaaaaaa
jak nie ma....to musi być gorsza...nieszczesliwa iw ogóle do niczego.....jak już jakaś ma to oznajmia o tym całemu światu dowartościowuj esię i chodzi z wysoko podniesiona głową.. Tymczasem nie ma nic bardziej błednego..wbrew pozorom o "jakiegokolwiek faceta"nie trudno....i czesto to te warosciowa ładne dziewczyny sa same.. A jakas z 20 kilogramowa nadwaga ma....i się nosi jakby była najlepsza(bo bierze pierwszego z boku byleby sie dowartosciowac)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ehhhhh93
a zobaczysz co sie zacznie jak bedziesz miała 30dziestke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez jaj
dokladnie taka sama sytuacja jest z moim bratem:O ma dopiero (jak dla mnie) 25 lat, i tez poki co skupia sie na pracy, na tym zeby jakos zapewnic sobie godziwa przyszlosc. i dobrze wiem ze nie chce byc z pierwsza lepsza, ale czeka na kogos wartosciowego, kto bedzie mu "pisany":) natomiast cala moja rodzinka za kazdym razem zaczyna temat "dlaczego to Mariusz jeszcze nie ma nikogo, dlaczego to sie nie zeni itp..." kiedy zalozmy nie ma go wieczorem w domu bo jedzie na impreze to od razu slysze komentarze "pewnie jest u dziewczyny" itp... traktuja go jak jakiegos ufoludka, bo nie ma nikogo.... probuja swatac na sile.... caly czas sa tylko komentarze odnosnie slubu.... bez jaj... 25 lat to jeszcze nie jest starym kawalerem.... Boze kochany....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rannny5
ta presja społeczeństwa jest u nas straszna... potem ludzie wychodzą za mąż...zenią się a za dwa lata rozwodzą bo slub był przez ta własnie presje z zewnatrz a nie z milosci i potrzeby serca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 14590-==5
wiem cos o tym sama mam dopiero 23lata a juz mam ta presje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość robuś
ja mam 21 i powoli zaczynam odczuwać podobną presję... ze strony rodziców oczywisćie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zła Na makksa
u mnie to osiagneło aż taki stopień że dziś zostałam autentycznie zaatakowana..."To nie normalne by 21 letnia dziewczyna siedziała w domu...."! Cow tym do cholery nie normalnego !?Studiuje pracuje..! Normalne było by gdybym wracała pijana do domu nad ranem w towarzystwie facetów...i półprzytomnych kolezanek...To byłoby normalne...? Ogranicze moje kontakty z ta powaloną rodzinka i bedę ich odwiedzac jedynie na świeta(albo i nie)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miałam identyko identyko
Zgadzam się moje puste ciotki uważały że miara wartości kobiety jest posiadanie faceta....!to był jedyny temar rozmów czy kogoś ma czy nie.....Zakompleksione puste kretynkisame niczym nie mogły sie pochwalić nic soba nie reprezentowąły to wiecznie przescigały sie o chłopów..kuzyneczki to samo.. Zaczełos ie jak skończyłam 23 lata po paru takich dogryzankach zerwałam kontakt z rodzina(dla własnegospokoju)teraz mam 25 lat jestem mezatka i nawet im go nie przedstawiłam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mnie tez to wkurr
czasami mam ochote tez wiecej ich nie odwiedzac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skad ja to znammm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeeeeeeesuuuuuu
co za kretyni...widac chca sie ciebie szybko z domu pozbyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kjpjkpooooooooooo
przeczytałam tylko tytuł ... jednym slowem chore!!! ja miałam 22 lata kiedy wyszłam za mąż i dziś wiem że to nei był ani ten czas, ani ten facet... choć ja sama tak myślałam mając te 22 lata - głupota młodości. ale twoi rodzice powinni miec więcej oleju w głowie... choć jak pomyslę o swojej rodzinie - to moze to nie były jakies silne naciski ale gdzies tam bokiem chodziły takie komentarze i miałam to w głowie - bo skąd to by się u mnei wzieło??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elle24
Mnie jedna ciocia chciała do zakonu oddać,bo lepsze to niż bycie starą panną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam 20lat
i moje kuzynki siostry tez juz kogos maja(nie sa mezatkami ale maja chłopaków)i też mi ciagle dokuczaja...Te pytania "kiedy zobaczymy twojego chłopaka mnie do szłu doprowadzaja"boje się ze przez ta presje zwiaze sie z kims...nie dla mnie....na siłe i sie w cos wapakuje bo juz mi to zaczyna ciazyć Tzn mi to nie przeszkadza że jestem sama ale draznia mnie te uwagi...."Kazdy kogoś ma aty?A ty kiedy sobie kogoś znaidziesz" Przecież to jest moje życie mam dopiero 20 lat co ich to obchodzi...I też unikam przez to kontaktu zrodzina

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam 20lat
i moja matka pyta sie np mojej siostry wciąz nie masz jakiegos tam kolegi wolnego dla magdy....a ty ola może masz jakiegos wolnego fajnego kolege..... Wydaje mi się że jej bardziej zalezy niż mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiesz co zróbbbbb
wyidz za maz za pierwszego lepszego po miesiacu wez rozwód nie bedziesz już stara panna a rozwódką z wysoko podniesioną głową albo zrob se dzieciaka bedziesz panna z dzieckiem wszystko mniej razi i wkurza jak samotna...(stara panna)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zanetta2
żałosne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zła Na makksa
ech zyłam sobie spokojnie...szczesliwa byłam ale zaczyna mi to teraz przeszkadzc(to że w oczach rodziny jestem gorsza mniej wartosciowa niz inni...kuzynki itp) i się umówiłam na jutro(wbrew sobie,bo ja mam propozycje nie siedze sama bo nikt mnie nie chce tylko nie trafiam na własciwych ludzi) na cały wieczów...z dawnymi znajomymi z tego pubu....(chciałam zerwac te kontakty...podswiadomie bałam sie ich...ale może wtedy przestaną gadać......bede taka jak innj pójde posmieje się powygłupiam...napije..może kogos poznam(to są zachowania które nikogo nie dziwią uznawana są za normalne)a jak siedze w domu przed kompem to uważają mnie za dziwadło a nikt nie chce by tak o nim mysleli..........No i ide jutro....chodz naprawde mi sie nie chce.... Przed chwilą znów mi dogadywali:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość obyś tylko przez
tą swoją głupia jka mowisz rodzinke się w coś nie wpakowała.... Wiem o czym mówisz...bo sama tego doswiadczam a mam tez dopiero w sumie 23lata i wiem że to moze denerwować ale zastanów się czy warto im ulegac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaviiiii
kurcze macie wszystkie racje wyobrazcie sobie co ja przezywam jak mam juz 24 lata - ciagle dogadywanie "bo my juz na wesele skladamy" (zeby tak dawali jak skladaja wiecznie to by czlowiek fortune zbil na weselu), a kiedy za maz wyjdziesz?? najgorsze jak sie trafi jakas uroczystosc rodzinna typu wesele wrrrr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zła Na makksa
czasami sobie mysle żeby złapac pierwszego lepszego przyprowadzić im np takiego.....czarnoskórego araba co chciał sie ze mna zsptykać przedstawić...Powiedzieć jak chcecie to macie i sie odpieprzcie... Może po takiej akcji im się raz na zawsze odechce wywiarac na mnie presje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zła Na makksa
zawsze byłam dumna z siebie że nie poddałam się temu wariactwu jakie to teraz spotyka młode dziwczyny że na gwał latają i szukają chłopaka..zaczepiaja na ulicy...cały ich swiat sie kreci w okół poszukiwań.....uważałam że to uwłacza godnosci kobiety mnie to naprawde nie ciazylo..zylam sobie spokojnie,ale teraz przez nich zaczyna mnie to wkurzac jak nigdy z pododu braku faceta nie czułam sie gorsza to teraz to sie zmieniło...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ojejjej
ja kilka dni temu skonczylem 20 lat i mam podobnie ;) "wszyscy koledzy juz maja dziewczyny a ty nie... moze ty jestes homo?" itd "nawet XxX 5 lat mlodszy od ciebie juz ma dziewczyne" hehe smiac sie chce ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość snejanka
a co powiesz na to,ze ja mam 26 lata i nigdy nie miałam chłopaka, pominę co moja rodzina myśi o mnie-dalsza.wysmiewaja sie ze mnie między sobą. a co ja mam zrobić jeśli nigdy żaden facet mnie nie poprosił o spotkanie:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość snejanka
i ja się naprawdę do tego stopnia wstydze rodzinnych dowalan,że unikam tych spotkań

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×