jak myslicie

w zeslym tygodniu gralem w orkiestrze na weselu i po zakonczeniu poprawin podeszla do mnie matka panny mlodej (fajna 40 letnia babeczka )i powiedziala zebym chwilke zaczekal az jej maz sie udoi jeszcze bardziej po okolo 20 minutach poszlismy sie bzykac na zapleczu byla tak zajebista ze niewiem czy dalej tego nie pociagnac jak myslicie moze na dłuzej taka mamuske se przygruchac???

przez pol roku nikt mi nie odpowiedzial lajzy z was

:D

rób co chcesz

jak chcesz ale nie masz oporów moralnych?

jak pół roku, jak cały :D prawie :P

Odpowiadajac na twoje pytanie: mozgiem. A ty?

a przygruchales?????? no troche czasu juz minęlo:)

:D:D:D:D:D:D:D to masz te opory czy ich nie masz?:)

ktory nie ma za wiele do powiedzenia zawsze głupkowato się śmieje Ty często tak masz? Uśmiechy jak na budyniu sadzisz wiecznie.