Bardzo prosze poradzcie

dostalam prace w salonie plusa chodze tam od piatku -po 6 godzin ,szef cos mowil ze jak mi sie spodoba to umowe podpiszemy od poniedzialku wyglada na to ze bede tam pracowac ale on sie nie kawapi z umowa czy jesli on podpisze ze mna od pazdziernika to da mi jaks kase za te dni ktore teraz chodze?

JA UWAŻAM ŻE NAPEWNO DA CI UMOWE SKORO TAK MÓWIŁ CHOĆ PRZEPSIOWO POWINIEN DAC JĄ W DNIU KIEDY ROZPOCZEŁAŚ PRACE I KASE NAPEWNO TEŻ

nie, nie da ci

skoro powiedzial ze jak ci sie spodoba to podpiszecie tzn ze to jest czas kiedy masz sie zastanowić i tak jakby robią ci laske że daja ci czas na zastanowiernie znam ten typ

pk ale jakies to dziwne dla mnie-bo ja rozumiem ze na poczatku sie czlowiek uczy-ale tak jest w kazdej pracy i zawsze albo pracowalam na umowe zlecenie albo od razu na umowe a za darmo to mi sie nie podoba byliscie kiedys w takiej sytuacji? Nie wiem czy go pytac bo sie troche boje -sama nie wiem przeciez po kilku dniach nie wiem jak bedzie dalej z praca

MOJA ZNAJOMA MIAŁA TAKI PRZYPADEK CZEKAŁA NA UMOWE JAKIEŚ 2 TYG ALE TO Z TEGO WZGLĘDU ŻE SZEFOWA JEŹDZIŁA 2 RAZY W MIESIĄCU DO KSIĘGOWEJ BO TO ONA SPORZADZAŁĄ UMOWY WIĘC JAK PRZYJEŁA SIĘ W POŁOWIE MIESIACA TO CZEKAŁA NA KONIEC JAK SZEFOWA POJEDZIE DO KIĘGOWEJ I PRZYWIEZIE UMOWE.

a za ten czas jak byla bez umowy jak sie rozliczyla mi tam nie zalezy na umowie od zaraz ale bym chcial dostac kase za 10 dni wrzesnia bo bylam bezrobotna i kazdy grosz sie przyda