Wybór szkoły podstawowej dla dziecka WROCŁAW

Moje dziecko chodzi do zerówki w przedszkolu, wozimy go dość daleko, ale warto bo przedszkole jest fajne, w związku z tym, że istniej obowiązek szkolny, muszę poinformować o tym podstawówkę do której przynależymy.....i tu się przeraziłam, straszny obskurny moloch, nawet strony w necie nie ma.... obawiam się o poziom i warunki w tej szkole.... tylko jak tu wybrać dobrą szkołę? z jakich rankingów korzystacie? z jakich szkół we Wrocku jesteście zadowolone? Mieszkamy w północno-wschodniej części miasta (wyjazd na Warszawę), ale w sumie odległość nie gra aż takiej roli, szkoła może być prywatna, ważne, żeby oferowała zajęcia dodatkowe, miała przyzwoity poziom, była przytulna i przyjazna.... wiem, że może to trochę za wcześnie.... ale ja już się martwię :(

:D

Moje rodzeństwo chodziło do SP 10. Nie było żadnych ekscesów :) Najlepiej popytać się rodziców dobrych uczniów, oni są najczęściej obiektywni. W sytuacji, gdy dzieciak kuleje np. z matematyki (bo nie ma głowy do cyferek - ma przecież prawo do tego), to mama zawsze powie, że szkoła do kitu, a w szczególności ta pani od matematyki, itd. itp. :) Dowiedz się o jakieś kółka zainteresowań - z reguły gdy nauczycielowi chce się zostawać z dziećmi po lekcjach, to świadczy o jego zaangażowaniu także w codziennej pracy pedagoga. No a jak chcesz piękną, kolorową szkołę, z rozbudowaną stroną internetową, to chyba najlepiej byłoby wybrać coś prywatnego. Ale nie wiem czy tu tak naprawdę o to chodzi :)

zatroskana... a jaki nr tej obskurnej szkoły??

tylko, gdzie znaleźć tych rodziców? nie mamy znajomych z dziećmi w wieku szkolnym niestety..... tak się składa, ze nasze jest najstarsze.... a z tą stroną internetową, to uważam, że na tej podstawie można ocenić zaangażowanie nauczycieli właśnie....bo przecież na informatyce można taką stronkę zrobić bez problemu.... ja żeby "zdobyć" numer tel. i adres tej szkoły musiałam po prostu pod nią podjechać :D obskurne budynki, świadczą dla mnie o tym, że po prostu dyrektor o szkołę nie dba ( w dobie unijnej pomocy i setek programów wspierających oświatę- nie zdbać choćby o wymianę okien? ), no i typki w spodniach z krokiem poniżej kolan palące fajki przy wejściu, też optymistycznie nie wglądały niestety :( nie zależy mi tylko na wyglądzie szkoły..... ale chciałbym dziecku zapewnić jak najlepsze warunki.... szkoda, że tu też nikt nie posyła dzieci do szkoły :(

grzywa, nie chce podawać numeru, bo mogę kogoś urazić.... wolałbym podyskutować o szkołach które uważacie za DOBRE.... z resztą, ta "moja" też może nie jest taka zła.... ja tylko piszę, że nie spodobała mi się tak na "pierwszy rzut oka", opinii innych na jej temat nie postadam....

Ja też jestem ciekawa, zatroskana, o której szkole piszesz :) Ja na razie teoretyzuję, ale plan mam taki. Podstawówkę wybiorę rejonową, żeby dziecko miało blisko, i nie marnowało ostatnich dziecięcych lat na dojazdy. Zresztą to ważne, żeby dziecko mieszkało raczej blisko swoich kolegów klasowych: w razie choroby koledzy przyniosą lekcję, wspólne podwórkowe zabawy konsolidują grupę, dziecko spoza rejonu może (choć nie musi) czuć się w zgranej paczce troszkę wyalienowane. Testy do gimnazjum to i tak testy bardziej na intuicję i inteligencję, niż na typową wiedzę. O ile więc rejonowa szkoła podstawowa nie ma żenująco niskiego poziomu, to raczej nie ma większego sensu szczególne kombinowanie. Niech będzie nawet takim sobie przeciętniaczkiem. Zresztą, prawda jest taka, że jak dziecko będzie miało pęd do nauki, to się uczyć będzie. Ja kończyłam szkoły które nie były w czołówce rankingów, powiedziałabym wręcz, że zajmowały rankingowe ogonki, ale nie miałam nigdy problemów na studiach, radzę sobie na doktoracie i ogólnie wcale nie żałuję, że nie dojeżdżałam do liceum na drugim końcu miasta. Dostawałam się do niego przeskakując przez płot, a długiej przerwie chodziłam do domu na obiad :) Pozdrawiam Cię ciepło!

chemical ;) niech ten numer na razie pozostanie tajemnicą.... nie dokońca się z tobą zgadzam, to znaczy ja mam inne doświadczenia, ja chodziłam też do przeciętnych szkół, w których zawsze byłam najlepsza (przedmioty ścisłe- bo zaraz pewnie ktoś mi jakiegoś orta wytknie :D ), więc miałam kompletny brak motywacji....dopiero jak skonfrontowałam się z uczniami Wrocławskiej 14.....to krótko mówiąc "szczęka mi spadła"....tyle, że wtedy to już było za późno.... bo to było już na studiach.... uważam, że to edukacja we wczesnych latach odgrywa większą rolę, tworzy solidne podstawy.... zalezy mi bardzo, aby dziecku taką zapewnić, do przedszkola dowozimy go 11 km.... więc jet przyzwyczajony, kolegów też ma zdecydowanie poza "rejonem".... jego najlepszy "kumpel" z przedszkola idzie do muzycznej, o niej słyszałam dobre opinie (bardziej o przedszkolu), tyle, że ja bardziej chciałabym "coś" co rozwija nieco inne zainteresowanie- języki i przedmioty ścisłe (tu widzę większy potencjał w swoim dziecku) niestety jakoś nic w necie nie mogę znaleźć, przydałoby się jakieś forum, gdzie rodzice mogliby wymienić się opiniami o szkołach. Aha... a słyszałyście o szkole międzynarodowej we Wrocławiu? tam językiem wykładowym jest angielski, mnie sie kiedyś marzyła matura międzynarodowa.... ale nie wiem czy taka szkoła podstawowa to dobry pomysł?

No nie wiem...A czy twoje dziecko zna angielski choc w stopniu pozwalającym na jako takie dogadanie się? Moja córka ma podwójne obywatelstwo (urodziła się we Francji,jej ojciec jest Francuzem) i niby zna francuski,ale poślę ją do normalnej podstawówki.Jesli potem będzie chciała isc do dwujęzycznego gimnazjum,pójdzie.Tym bardziej,że ostatnio coś gorzej z tym francuskim,bo Martyna zarowno ze mną,jak i z tatą (mój mąż zaskakująco szybko opanował polski;) ) rozmawia po polsku. Namawiam ją do oglądania bajek po francusku,czytania książeczek,ale nie widzę specjalnego entuzjazmu. Chociaż radzi sobie-z babcią z Francji dogaduje się bez problemu,gdy ta do nas dzwoni. Eh,rozpisałam się zupełnie nie na temat:D

Hyhy, ja również jestem \"ścisłowcem\" :) Ja też mogę powiedzieć, że \"przeciętna szkoła\" nie wydusiła ze mnie wszystkiego. Podejrzewam, że gdybym chodziła do XIV LO, to nie chciałabym lecieć na trójach, i wypruwałabym sobie flaki żeby na te \"cztery\" wyciągnąć - wiesz, ambicja. Tylko po co :) Prawda jest taka, że to nie Ty miałaś braki, bo przecież uczyłaś się pilnie, tylko koledzy po XIV LO już w liceum przerabiali materiał, który powinien być przerabiany na studiach. Ty po szkole odrobiłaś szybciutko lekcje i leciałaś z koleżankami posiedzieć na trzepaku, a oni do 1 w nocy liczyli całki. Wierzę, że na 1. roku była różnica, bo u mnie też tak było (w sumie trudno, żeby było inaczej :) ). Wiem, że oni już całki potrafili, a ja dopiero musiałam je oswajać, ale wiem też, że i oni, i ja, musieliśmy włożyć w nauczenie się tego nieco wysiłku, z tym że było to przesunięte w czasie. Różnica jest taka, że umysł człowieka załóżmy 20-letniego łatwiej znosi całonocny maraton książkowy niż umysł 15-latka. Na 2. roku studiów nie było już dysproporcji między mną, a uczniami z \"lepszych\" liceów. To Twoje dziecko, i zrobisz oczywiście jak uważasz. Życzę Wam wszystkiego dobrego!

Lambhorgini>> moje dziecko zna angielski trudno mi ocenić, czy w stopniu wystarczającym ? uczy się prawie od urodzenia, bez problemu ogląda bajki, z pełnymi zdaniami jest gorzej niż po polsku.... ale, bardziej martwi mnie własnie to, żeby język polski nie ucierpiał na takiej szkole....no i program, gdyby później chciał iść do polskiego gimnazjum czy liceum.... chemical> widzisz, tyle ze z tą 14.... ja uważam, że mogłabym ją bez problemu przeskoczyć, nie piszę tego, żeby się chwalić.... chodzi mi o to że miałam w młodość wielki potencjał i zmarnowałam go na tłumaczenie "zielonych stron" niemieckiej Dziewczyny dla koleżanek.... bo po po prostu nie widziałam niczego ciekawszego do "robty".... koła naukowe i zajęcie bardziej mnie oddalały od znajomych niż zbliżały, bo oni nie rozumieli paji w stylu "teorii tunelowania częstek elementarnych".... więc po co miałam się starać rozwijać w tym kierunku? żal mi o tyle, że po takiej 14 ma się szansę na zachodnią renomowaną uczelnię, a tam za wiedzą idzie również kasa.... możesz mieć pasje, pieniądze i prestiż w jednym.... ja na doktorat w Polsce i kariere naukową się nie zdecydowałam, własnie ze względu na finanse.... może nie jest to chwlebne, ale lubię żyć wygodnie.... (nie piszę tego aby ciebie czy kogoś innego urazić, dla mnie żenujące i smutne, że w Posce zupełnie nie docenia się wartości wiedzy .... mam nadzieję, że jak moje dziecko dorośnie, to się to zmieni).... ja wybrałam prowadzenie własnej działalności, finanse ok, ale z samorozwojem już gorzej, bo po prostu czasu brak.... w tym sensie nie jestem usatysfakcjonowana.... i właśnie mojemu dziecku chciałabym stworzyć, możliwośc wyboru.... gdyby tylko chciało się uczyć.... żeby miało to co najlepsze.... czy na prawdę jestem jedyną, która taką wagę przywiązuje do wyboru szkoły? czy ja przesadzam? już sama nie wiem co jest słuszne.....

Ja cię rozumiem zatroskana.Tez uwazam,że wybor wlasciwej szkoly to podstawa.Bardzo bym chciala poslac Martynkę do prywatnej,ale nie wiem,czy będzie mnie na to stac. Jeśli jedynym problemem jest to,czy dziecko sobie poradzi z angielskim,zrób mu jakiś test w szkole językowej na przykład. Nie martw sie-nauka polskiego w takich szkolach nie jest zaniedbywana.Poza tym watpie,zeby po angielskojezycznej szkole twoje dziecko chcialo potem pojsc do zwyklej. A w takiej szkole pozna na pweno ciekawych ludzi,kolegow z zagranicy...

Zatroskana, rozumiem, że chcesz dla swojego dziecka jak najlepiej, mam nadzieję tylko, że to ambicjonalne podejście nie wymknie się spod kontroli. Bardzo dobrze, że inwestujesz w języki: o ile zna się język to doktorat za granicą nie jest najmniejszym problemem. Nie wiem, może warto byłoby porozmawiać na ten temat z jakimś pedagogiem? Są rozmaite poradnie dla rodziców dzieci zdolnych... Choć nie wiem czy to dobry pomysł, bo z tego co się orientuję to teraz wśród psychologów różnej maści panuje moda na zostawienie dzieci i ich zdolności \"samym sobie\". Zmykam i życzę Ci wszystkiego dobrego!

nie tylko angielski..... nie wiem jaki jest poziom w tej szkole.... wiem, że tam realizują program nowej zeladnii, co np. z Polską historią? poza tym nawet nie wiem czy mozna tam sobie, ot tak zapisać dziecko.... chętnie poznałabym opinie kogoś czyje dziecko się tam uczy... szkoła jest daleko i w fatalnym dla mnie komunikacyjnie miejscu, więc motywacja musiałby być silna z mojej strony... chciałbym poznac też inne opcje, tylko poza grzebaniem w necie za bardzo nie wiem jak..... prawie wszystkie dzieci z przedszkola idą do szkoły najbliżej przedszkola, ona jest fajna z zewnatrz, ma piękne nowiutkie sale widowiskowe, z których teraz i dzieci z przedszkola korzystają, tyle, że słyszałam niepokojące opinnie o narkotykach, o kadrze nie mam pojęcia, ani o dostępnych zajeciach dodatkowych.... a szkoła jest jakby nie było też daleko (11km)... w sumie z jednej strony wolałabym, aby była to dobra szkoła publiczna (chyba bardziej uczy życia).... z drugiej obawiam się odpływu kadry z takich szkół (wiadomo czas wyjazdów za granicę, wzrosty płac.... a nauczyciel na państwowym dalej dostaje 1000zł)

chemical> no właśnie poradni to sie trochę "boję".... ja jakoś nie najlepiej wspomninam zajęcia przy mensie na które wozili mnie rodzice.... z pedagogiem chętnie bym porozmawiałą, tylko skąd go wziąć? nie wiem, czy np. kuratorium moze udzielić jakichś informacji.... chyba zaraz wejdę na stronę i poszukam, albo zadzwonie do nich w przyszym tygodniu.... w sumie bardziej zależało by mi na opinniach ludzi, ale "z braku laku" jakiś ranking wyników, na początek też ok.... jak się czegoś dowiem to napiszę, może komuś się kiedyś przyda....

Ja co prawda pochodzę z Warszawy i tu Mój Staś od września chodzi do szkoły Meridian, mają tam wiele zajęć pozaszkolnych, lekcje prowadzone są zarówno w języku polskim, jak i angielskim. Do szkoły chodzi sporo dzieci z różnych kultur, więc to dodatkowo poszerza horyzonty. Mały bardzo dobrze się w niej czuje, rozejrzyj się we Wrocławiu za szkołą o takim profilu- ja polecam

Dobrym rozwiązaniem jest skorzystanie z oferty prywatnego zespołu szkół, jak choćby SIGMA we Wrocławiu, która zbiera z roku na rok najlepsze oceny i wyniki egzaminów. Wtedy masz pewność, że dziecko będzie przez tych kilka szkół pod dobrą opieką.

Mogę potwierdzić słuszność w wyborze Sigmy.Mój najmłodszy syn był przerażony myślą, że po wakacjach czeka go pójście do pierwszej klasy podstawówki, jednak już od pierwszego dnia w tej szkole jego postawa diametralnie się zmieniła- w drodze do domu opowiada, czego się nauczył i jaką frajdę mu to sprawiło. Nauczyciele w Sigmie są świetnymi pedagogami, potrafią zainteresować maluchy zdobywaniem wiedzy, prowadzą rozmaite zajęcia dodatkowe, na które dzieci chętnie przychodzą. Sigma to trafiony wybór. Polecam :)

Sigma wcale nie ma takich dobrych opinii,niestety...

Czy mógłbyś ktoś rozwinąć temat dot. prywatnych szkół SIGMA czy EKOLA chodzi głównie o negatywne opinie i doświadczenia. bardzo proszę Jestem w podobnej sytuacji co Zatroskana

Negatywne opinie o Sigmie generowane są masowo przez byłych nauczycieli i pewną panią wicedyrektor, którym nie udało się przejąć szkoły. Drodzy Rodzice, jestem blisko związana ze szkołą i jeśli macie wątpliwości, to najlepiej przyjść do szkoły i porozmawiać z rodzicami, którzy mają tu swoje dzieci. To będzie najlepsza i najbardziej wiarygodna opinia. W Internecie niestety znajduje się wiele niepochlebnych słów pisanych przez podszywających się pod rodziców osób. A szkoła jest rewelacyjna, o czym świadczą nie tylko wysokie wyniki z egzaminów zewnętrznych, ale uśmiechnięte dzieci, które z chęcią przychodzą do szkoły.

To dlaczego w ostatnim czasie z całej szkoły do matury podeszło tylko 5 osób? To dlaczego na ulotce jest wymienionych rzekomo 8 języków obcych (w cenie czesnego!), co jest oszustwem, bo są raptem 2 języki? Jest tylko angielski i niemiecki, reszta za dopłatą po 50-100zł miesięcznie, pod warunkiem że uczeń sam znajdzie sobie kolegów do zajęć i zapłacą dodatkową gotówkę z góry! I to przy tak wysokim czesnym! Jak chceie żeby wasze dziecko łatwo i bez wysiłku zdobywało oceny, bez nauki, zobaczyło 15-16 letnie koleżanki w ciąży chodzące na lekcje, nauczyło się palić (szkoła ma wyznaczoną palarnie, z której regularnie korzystają uczniowie nieletni, a jaśnie dyrektor Sobkowiak najpierw przed nowymi rodzicami udaje że jej nie widzi, a kiedy już któryś rozpęta aferę - to stwierdza że nic nie może z tym zrobić). Co roku nowym rodzicom są powtarzane te same kłamstwa o wysokim poziomie. Nauczyciele od języków potrafią się zmienić 2-3 razy w roku, wyobrażacie sobie żeby w jednym roku w jednym przedmiocie było 3 nowych nauczycieli, bo poprzedni się zwalniali? Co roku w szkole większość nauczycieli odchodzi, zostaje po 3-4 starych nauczycieli + dochodzą sami nowi. Szkoła nie posiada sali gimnastycznej, więc dzieci na zajęcia chodzą do innej szkoły! Płać prawie 600zł miesięcznie, żeby twoje dziecko musiało dochodzić w czasie przerwy do państwowej szkoły na WF. Większość uczniów nie przyznaje się do bycia absolwentami tej szkoły, ani na Facebooku, ani na naszej-klasie. To o czymś świadczy. Rotacja nauczycieli jest ogromna. Plan lekcji jest zmieniany kilka razy w roku!. Zdarza się że dziecko dostaje nowy plan lekcji, a kilka dni później jest zmieniany. Takie cuda działy się między 2003-2007. Teraz nie wiem, bo moje dzieci tam nie uczęszczają, ale wspominają informacje od kolegów, że szkoła pod względem uczniów świeci pustkami, mimo iż w innych szkołach są wręcz selekcje uczniów (bo konkurencja ma tak dużo chętnych). Sala komputerowa była w opłakanym stanie, ze sprzętem niemal muzealnym. Szkoła braki w uczniach rekompensowała sobie organizowaniem kursów dla dorosłych. Chcecie mieć wiarygodną opinie, to spytajcie sie nie jednej obcej osoby, a 3-4 absolwentów, oni bywając tam codziennie, wiedzą najlepiej co tam się działo.

moje idzie do muzycznej, ale dobre opinie słyszałam o śródmiejskiej podstawówce przy Krowiej, podobno klasyczna, tradycyjna szkoła, a że przy rynku niż demogr. więc głównie dzieci dojezdne. jeśli sie nei dostanie do muzycznej, to wybiorę przy Koszykarskiej, choć rejon mamy Suwalską - ale podobno mimo, że piękna i nowa, tak poziom koszmarny

Witamy serdecznie, z przykrością możemy stwierdzić, że informacje o szkole są kłamstwem i naruszają dobra osobiste Proszę o korektę w komentarzu. Zapraszamy na stronę internetową szkoły i funpage na facebooku. widać tam aktualności ,zajęcia, prawdziwe sale, dzieci, i ile się dzieje. Szkoła posiada monitoring, dzieci pracują na tabletach, a Język chiński jest językiem bezpłatnym, tak jak i JUDO które jest prowadzone na własnej sali gimnastycznej , basen, taniec, gimnastyka korekcyjna, języki obce, koła dziennikarskie w formie elektronicznej i inne, a to wszystko w naszej placówce i to w cenie czesnego. Sale co roku są odnawiane, a szkoła powiększyła się o Przedszkole z którego jesteśmy bardzo dumni, nasi absolwenci wracają tutaj by spotkać się z Dyrekcją oraz gronem nauczycieli którzy tu pracują. Jesteśmy dumni nie tylko ze szkoły ale również osiągnięć uczniów, gdyż co roku zdobywamy pierwsze miejsca w prestiżowych ogólnopolskich konkursach. Zapraszam wszystkich rodziców do poznania nas. Mamy 20 letnie doświadczenie , a dobro i rozwój dzieci jest dla nas najważniejsze. Zawsze staramy się by rodzic otrzymał wszystkie niezbędne informacje, pomoc i wsparcie. Pozdrawiam serdecznie Zespół Szkół Prywatnych Sigma we Wrocławiu

hmm.... ja polecam Chrześcijańską Szkołę Podstawową ARKĘ. Jest bardzo małą szkołą, bezpieczną, rodzinną. Angielski na wysokim poziomie, zawsze na testach szóstoklasisty wypada najlepiej. Moi znajomi, którzy posłali tam dziecko są bardzo zadowoleni, ich dzieci nie giną w jakimś wielkim molochu.

W szczecinie moje dzieciaki chodzą do prywatnej szkoły www.szkolapromyk.szczecin.pl . Ja jestem zadowolona i spokojna, a dzieciaki też lubia tam chodzic i zdobywają tam wiele umiejętności.

14.05. 2016 o godzinie 10:00 w Kinie Nowe Horyzonty, będzie można spotkać się ze Szkołami Podstawowymi Niepublicznymi, Szkołami językowymi dla dzieci, zajęciami pozalekcyjnymi, warsztatami, konkursami, zabawami i wykładami dla rodziców. Warto przybyć na spotkanie i poznać szkoły i opinie osobiście i porozmawiać w jednym miejscu. Targi edu. pl

SZKOŁA PODSTAWOWA ALTO rekrutacja do klas "0" i 1 w roku 2016/2017 Ogłaszamy nabór do klas o profilu : - ogólna - sportowa piłkarska - sportowa taneczna Formularz zgłoszeniowy: https://docs.google.com/forms/d/1sIA7C5KVCsBeAlShLLxFye5zqB6itiO99iUpQlPhjCw/viewform Nasza Szkoła: - bezpieczny pobyt w naszej placówce i bezstresową, miłą atmosferę - wykwalifikowana kadra, pełna energii i miłości do dzieci - klasy 15 - 20 osobowe - własna kuchnia ze zdrowym, pełnym wyżywieniem - świetlica (6.30 - 18.00) - duże sale, boisko oraz sala gimnastyczna - opieka psychologa, pedagoga, fizjoterapeuty i neurologopedy - klasy integracyjne - treningi sportowe 4 x w tygodniu oraz turnieje pozaszkolne Www.dziecko.info Tel. 501 508 578 Adres: Kiełczowska 43 Wrocław

Polecam firmę Euro Blask z elementami odblaskowymi http://euroblask.pl/o-firmie/, które można zaprezentować na lekcjach i wyposażyć dzieci w takie elementy

Gdyby ktoś z okolic Stargardu poszukiwał wydajnej, dobrze prosperującej, prywatnej szkoły podstawowej to polecam www.teczoweabecadlo.pl . Jest to placówka posiadająca wykwalifikowanych nauczycieli, dzięki którym moje dziecko ma cudowne wyniki w nauce! Warto również dodać, że nie jest to droga szkoła. :)