Jak zrobić dobre pierwsze wrażenie na mężczyźnie?

Za kilka dni spotkam się z nim po raz pierwszy, tak się boję:( Jestem osobą raczej nieśmiałą, ale chciałabym zrobić na nim dobre wrażenie. Pomóżcie!

Odradzam robienia na siłę \"dobrego wrażenia\", to raczej przynosi odwrotny skutek. Po prostu - bądź sobą, wrażenie \"przyjdzie\" nie proszone

Trzeba chyba byc po prostu soba i zachowywac sie swobodnie. Ciezko o inna rade bo wzajemne spodobanie sie to cos co nie do konca zalezy od ludzi. Po prostu musi byc to cos.

Ja nie chcę udawać kogoś kim nie jestem, ale chciałabym wiedzieć czego powinnam unikać lub co byłoby wskazane

nie da się napisać scenariusza do takiej sytuacji - każdy facet jest inny, to co na jednym zrobi wielkie wrażenie, innemu może się całkowice nie spodobać scenariusze pisze sytuacja, w której się w danym momencie znajdziesz - bądź sobą i tyle

boję się, że mnie strach sparaliżuje i wypadnę beznadziejnie:(

Zasadniczo staraj sie byc soba. Opowiadaj o sobie ale nie w nadmiernej ilosci. Unikaj opowiesci o niedobrych bylych, o tym ze szukasz milosci na stale. Sluchaj uwaznie co on ma do powiedzenia. Ubierz sie elegancko aale nie przesadnie. Ma z ciebie bic naturalnosc. Lekko sie podmaluj ale LEKKO. To sa takie rady standard.

zgadzam sie z grażka_b:)

Kup mu batonika ... :) Ja dostalem od pewnej niewiasty na pierwszym spotkanku :P hehe w zyciu tego nie zapomne. :P

Zycie czasem ;/ jest piekne :)

miec gdzies to co bedzie dalej.. quo vadis domine... i tak co ma byc to bedzie.. badz soba :)

Szubrawiec ma racje to moze dzialac :)

z psychologicznego punktu widzenia podarowanie cos komuś podswiadomie zwieksza nasza szanse o jakies 60%... po przez wzbudzenie w nim ttego iz jest nam cos winien...

No Sprzedawca Slonca tu sie zgodze, ja też cieszyłam sie jak dzieciak gdy facet zawsze w swoim plecaku mial dla mnie paczke landrynek;-) A co do pierwszego wrażenia to zwyczajnie wyglądaj ładnie jak zawsze i bądź sobą bo to czy pierwsze wrazenie jest dobre zalezy od tego co sie komu podoba,a skoro to ty masz mu sie spodobać to nie mozesz nic udawać:-)

Zachwuj sie tak jakby Ci w ogole na nim nie zależało, a jak to dostrzeże to On zacznie się starać wywrzeć na Tobie wrażenie :) Poza tym po co się na siłę wysilać? Nie warto, ponieważ stracisz to co masz w sobie najcenniejszego- naturalność. Szkoda życia na udawanie kogoś innego, niż się jest. Pozwól mu mówić o sobie jak jesteś nieśmiała :))

Ja z udawania zupelnej obojetnosci raczej bym nie polecala. Facetowi nie bedzie milo jak bedzie musial sie tylko on starac a ona nic. To go moze zniechecic. Ona ma po prostu byc soba. Serdeczna, moze lekko kokietujaca ale nie narzucajaca sie. Ma zachowywac sie naturalnie tak jakby rozmawiala z dobrym kolega.

Źle mnie zrozumiałaś. To nie tak. Bądź miła, uprzejma, uśmiechaj się jak coś fajnego powie, roześmiej się z dowcipu, ale na siłe tego nie rób, tzn żeby samej nie wyskakiwać z czymś podobnym na co sobie być może nie zasłużył ale jeśli już to się odwdzięcz uśmiechem, miłym gestem itp.

ja juz nie wytrzymam--> pomyliłam Cię z autorką topiku. sorki

Do mojej osoby to dziewczyna nie zawracała by sobie głowy żeby zrobić pierwsze wrażenie. A właściwie to jakie to pierwsze wrażenie ? Znajomość była tylko internetowa ? To nie ma co dużo liczyć. Trzeba odrazu pogodzić się z porażką żeby nie było potem zbyt dużego rozczarowania

My tutaj o pierwszym wrażeniu w realu ;p

Ponoć warto wyglądać w podobnym stylu, nawet maksymalnie podobne ciuchy, jak w momencie gdy Cię pierwszy raz zobaczył. Bo skoro wtedy mu się spodobałaś, znaczy że taki typ lubi. I facet to nie kobieta, nie przyczepi się że przyszłaś podobnie ubrana. Podobno działa:)

dlatego nigdy nie umawiam sie z nikim poznanym przez internet ;) ale mysle ze jakbym juz miala, staralabym sie byc bardzo mila i otwarta ,zeby on tez mogl poczuc sie swobodnie (pewnie nie tylko Ty czuesz lekki stres) poza tym smialabym sie z jego zartow i.... ogolnie, skoro juz go troche znasz to pewnie macie jakies tematy.. no i pewnie Ty wiesz lepiej co moze m u sie spodobac. Ale ogolnie wyluzuj... moze to on zrobi na Tobie zle wrazenie i bedziesz go miala w nosie :P i mysl optymistycznie! to zawsze pomaga ;)

ekhm troche spoznione ale moze przyda sie komus inneu ^^'

Nie rob do niego maslanych oczu, nie boj sie ciszy, badz pewna siebie.

po co ktos wyciaga watek sprzed roku?:O

Mnie to nigdy nie wychodziło.:o Pierwsza randka była ostatnią, no cóż.

poznałam pewnego chłopaka na zabawie...świetnie nam sie tańczyło... Myślałam że to zwykął znajomość...On po pewnym czasie do mnie napisał ...i zaproponował spotkanie..mamy sie spotkac w przyszły weekend... on ma 21 lat a ja 16....Bardzo chce sie z nim spotkać..on jakby niechciał to chyba by nie proponował spotkania...Czy to nie jest zbyt duża róznica wieku?....

dobre z tym BATONIKIEM :)