proszki przeciwdepresyjne

Znacie może jakiś lek uspokajający? Chodzi mi o taki, żeby nie był ziołowy, ale wydawany bez recepty...

Nie ma takich

A te nowoczesne "na receptę" to CUDA potrafią robić ! Wiem sama po sobie ! Wcale nie uzależniaja i nie otępiają ! Można (za wiedzą lekarza oczywiście) brać je latami ! Najpierw wieksze dawki a w miarę poprawy zmnieszone do minimalnych, podprogowych ! Człowiekowi wraca chęć do życie - wszystkie "czerne" doły i lęki uciekają ! Nie myślisz już o sobie jako o nic niewartym, nic niepotrafiącym i najpaskudniejszym śmieciu ! Zauważasz śłoneczko na niebie, cieszą Cię kwiatki rosnące w koło ! Ze ździwieniem wielkim odkrywasz że jeszcze potrafisz się śmiać ! Głupia byłam że tyle lat męczyłam siebie i otoczenie moje biorąc jakieś bzdurne Deprimy, Validole czy Nerwosole ! Naprawdę warto leczyć tę chorobę u dobrego lekarza specjalisty ! No i tu dla wielu Polaków jest problem ! Słowo psychiatra odstrasza ! A tylko ON jest w stanie - nam nadwrażliwcom - pomagać i zmieniać ciężkie, smutne życie w radość i uśmiech ! Pozdrawiam Cię najserdeczniej jak tylko potrafię !!!! Każde zdanie opatrzyłam wykrzyknikiem, żeby zaznaczyć wagę problemu i jednocześnie pokazać w jak prosty sposób można swej zbolałej duszy pomóc.....!

"Naprawdę warto leczyć tę chorobę u dobrego lekarza specjalisty ! No i tu dla wielu Polaków jest problem ! Słowo psychiatra odstrasza !" odstraszaja ceny. Nie mam pieniedzy, zeby isc do psychiatry czy psychologa.

Właśnie , nie stosuj takich leków na własna rękę tylko skonsultuj się z lekarzem.

Przecież nie musisz iśc prywatnie

Jak ja sie leczyłam: Flukosetyna+Pramolan to leki te przepisał mi mój lekarz rodzinny. Z tym braniem psychotropów latami to trochę przesada...

a czy dobry specjalista przyjmuje "publicznie"? Nie sadze, a jesli nawet, to wyjatki. Poza tym, pewnie termin bedzie na polowe przyszlego roku.

No tak problem finansowy - to poważna sprawa. Jednak istnieją Poradnie Zdrowia Psychcznego i tam też są dobrzy, przyjaźnie nastawieni do pacjenta ludzie. Leczenie jest bezpłatne. Do PZP nie trzeba mieć skierowania. Leki wcale nie są bardzo drogie. Na miesieczną kuracje wydawałam ok 40-50 zł. Teraz dużo mniej bo, jak już pisałam, biorę maleńkie dawki i każdą tabletkę dzielę. Mówię Wam, NAPRAWDĘ WARTO SIĘ LECZYĆ !

Landrynko - wcale nie przesada. Leczę się od 5 lal u wspaniałej, bardzo doświadczonej i mądrej kobiety. Jest wieloletnim ordynatorem dużego oddziału szpitalnego. ONA naprawdę wie jak leczyć ludzi. Właśnie cała rzecz polega na doprowadzeniu chorego do dobrej formy a potem weeeele lat przyjmuje się maleńkie, dziecięce wręcz daweczki. To one nie pozwalają chorobie powrócić...

...i całe zycie zyc w złudzeniu ze jest Ci lepiej, a tak naprawde jest Ci lepiej bo bierzesz te swoje minimalne dawki? To chyba tylko dla leniwych i mało rozgarnietych. Normalny człowiek chce miec wpływ na siebie dzieki własnej sile - to jest wyzdrowienie, a nie iluzja małych dawek. Owszem brac mozna jesli jest to wskazane przez specjaliste, ale na pewno nie latami zyc na takim haju:O Polecam poradnie zdrowia psychicznego, nawet w panstwowych mozna znalezc dobrego lekarza psychiatre i psychologa! Najpierw diagnoza pozniej prochy.

\"weeeele lat przyjmuje się maleńkie, dziecięce wręcz daweczki\" Ludzka głupota nie zna granic! te Twoje małe daweczki Ci już całkiem w głowie poprzewracały koleżanko! Jeszcze napisz, że po te małe daweczki chodzidz do tej lekarki na prywatne wizyty co tydzień... ehhh ludzie wasze zdrowie, róbcie co chcecie, ale normalnie można się załamać czytając co wypisujecie, nie mając pojęcia o własnej niewiedzy i głupocie.

Ej, to co Wy dwie ostatnie wypisujecie to dopiero brednie są!!! Jakie "życie na haju"?? Co Wy za głupoty wymyślacie?? Widocznie depresyjne problemy są Wam zupełnie obce. Jestem po farmacji więc chyba "troszeczkę" się na TYM temacie znam... Zdrowy NIGDY nie zrozumie chorego. No cóż, życzę Wam miłego dnia.

dokladnie! bzdury jakich malo! Depresja jest ciezka choroba i nieleczona prowadzi do samobojstw itp.....to juz chyba powinno byc powszechnie wiadome! Leki reguluja zaburzenia i poziom hormonow dzieki temu chory funkcjonuje normalnie jak inni ludzie i nie jest to stan upojenia tylko stan normalnosci ......choc leki czesto bywaja zawodne i ciezko jest je wlasciwie dopasowac dlatego sa pod scisla kontrola lekarska dobierane.

no ja akurat Kochane kobietki jestem depresyjnym człowiekiem po wizytach u psychologa i psychiatry:O wiec mi az tak dobrze nie jest, ale wiem jedno - madry psychiatra nie przepisuje ot tak prochow i stara sie ich unikac jesli sa niekonieczne.