Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Prawie studentka

Jak wygląda wf na studiach?

Polecane posty

Gość Prawie studentka

Odkad pamietam nie lubiłam wfu.. Od pazdziernika zaczynam studia w uczelni prywatnej.Wiem że bede miała wf raz w tygodniu. Czy u Was mozna wybrac np. aerobik? I jesli tak to czy na koniec semestru zalicza sie wlasnie aerobik? Mysle nawet nad zwolnieniem.. ale podobno na studiach nie tak latwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
masz zawsze kilka opcji, np. siatkowka, basen, aerobik. zaliczenie z aerobiku w mojej szkole polegalo na poprowadzeniu cwiczen :) kto mial zwolnienie, ten musial chodzic na szachy :-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wfwfwfwfwfwf
wiele uczelni oferuje tzw. zaecia rekreacyjne. u mnie polegalo to na tym ze 5 razy w semestrze (w soboty) grupa szła z wfista na spacer:p żeby dostać sie na te zajecia wystarczyło skierowanie od zwykłego lekarza, takiego samego jak ten ktory wypisywal ci zwolnienia do szkoły. na jaka uczelnie i w jakim miescie sie dostalas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość truudi
daj spokój ze zwolnieniami chcesz chodzic potem z wiszącym brzuchem? u nas wyglądało to tak, że zajęć do wyboru było w huk - aerobik, siłonia, callanetisc, joga, brzuch-biodra-posladki, golf (tam to juz sie na pewno nie przemęczysz), siatkówka, reczna, nożna, tenis, badminton, koszykówka, jexdziectwo, kajakarstwo, basen i mnóstwo innych to jest naprawde duzo fajniejsze niz nudny wf w liceum a zaliczenie - albo trzeba po prostu chodzic, albo zrobic jakis dwutakt moze czasami na niby zaliczenie - ale podstawowa sprawa toobecnosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość truudi
wiem, że to nie moja sprawa, ale naprawdę podnosi mi się cisnienie jak słyszę o tych zwolnieniach już abstrahując od zbawiennego wpływu sportu na sylwetkę - to wszystkie te osoby, które wfu unikały, chodziły zgnusniałe, przygarbione, bez energii wkurwia mnie takie bezbrzeżne lenistwo, które nawet do tego jednorazowego wysiłku w tygodniu nie potrafi sie zmusić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie w-f na studiach polegał na samej teorii, był przez rok na szczęście

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ej! Ale nie wszyscy, którzy mają zwolnienie z w-fu są leniami. Ja np nie lubię przebierać się w szatni z innymi, nie lubię sportów zespołowych, ale to nie znaczy, że w wolnym czasie nie ćwiczę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
wf - ulubione zajęcia :D byłam w sekcji siatkarskiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Prawie studentka
Dokladnie;) Nie lubie cwiczen w grupie, przebierania i tego wszystkiego. Za to duzo cwicze w domu, w wolnym czasie chodze na aerobik. Gdyby tylko były zajecia typu aerobik ,joga bez wahania bym sie zapisala.. ale siatkowka, koszykowka.. w zyciu:( mam uraz do wfu przez liceum..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość truudi
nie wiem, czy gdzie indziej tez, ale na mojej uczelni mozna było np. wybrac turystykę rowerowa i polegało to na tym, że parę razy w semestrze wybierali sie na cały dzień w jakąś trasę - wiadomo, ze nie cały czas jechali, no ale ładną trase robili można tez było isć na normalną turystykę pieszą - wtedy tez parę razy w semestrze robili wypad 1-2 dniowy w jakies góry i po prostu łazili dla kazdego cos sie znajdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość truudi
a na jakiej uczelni jesteś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
zależy, bo ja na turystyce miałam odpowiednio na: 1 roku - basen - siatkę i kosza - fitness - tańce (ludowe i towarzyskie) 2 roku - fitness 3 roku - gry rekreacyjne (czyli zabawy ruchowe dla dzieci) - znowu tańce (bo miałam rok przerwy i obecny rocznik miał na trzecim a nie na pierwszym, dlatego już nie musiałam chodzić :P )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Prawie studentka
na prywatnej niestety, wyzsza szkola bankowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
oczywiście wszystko obowiązkowo :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość truudi
popatrz na stronie szkoły, ja byłam na politechnice wrocławiskiej i na stronie uczelni mozna było wszystko znaleźć - między innymi rozkład zajęć sportowych i jezykowych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja miałam na pierwszym roku studiów basen jako w-f :) przez następne 2 lata w-f na sali gimnastycznej (zazwyczaj grałyśmy w siatkówkę) albo jakiś aerobic na 4 i 5 roku nie było w-f- u :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fssdfsdd
prawie studentka wsb we wrocku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Polina22
Hej :) Zaczynam własnie studia, muszę zapisać się na w-f i interesuje mnie bardzo basen, wiecie może jak wyglądaj a takie zajęcia i zaliczenia? Chodzi mi o to czy jest ciężko czy wystarczy być na zajęciach i po prostu pływać we własnym zakresie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a można np. wybrać sobie siłownie i cały czas na nią sobie chodzić? nie wybierajac innych opcji na w-f?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Polina - wszystko zależy od uczelni i prowadzącego. Moje koleżanki z roku chodziły na basen i jedni prowadzący mieli wszystko gdzieś, tak że podczas zajęć mogłabyś przepłynąć basen 2 razy a resztę się obijać a inni wymagali więcej. Jeżeli chodzi o siłownię, aerobiki i inne takie to też zalezy od uczelni. Na UJ akurat kobiety nie mają siłowni do wyboru (przynajmniej 2 lata temu tak było), a że rejestracje są przez usosa a miejsc mało to w sekundę po otworzeniu rejestracji miejsc nie ma, więc liczy się tylko dzikie szczęscie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja np lubię wysiłek fizyczny ale od kąd pamiętam na samym myśl o wf mam stres a to dlatego że jestem w nim fatalna nie potrafię nic związanego z piłką ale lubię pobiegać porobić ćwiczenia na dane partie ciała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×