pisze a nie zaprasza...

Mam taki problem. Poznałam mezczyzne. Całkiem przypadkiem... W knajpie ;) Kilka dni temu zaprosił mnie na randke... ale akurat wyjezdzałam i odmówiłam... cały czas z soba piszemy, codziennie rano pisze mi sam z siebie dzien dobry... życzy miłego dnia... ale na randke nie zaprasza... Nie wiem sama co mam o tym myslec... czy boi sie drugi raz zaprosic, a moze wcale nie chce tej znajomosci?

zeby nie chciał tej znajomości to by nie pisał tych sms ;P

moze pisze z nudów :P

nie Kochana z nudów to raczej nie ;) a moze Ty jego zaprosisz na jakąś kawusie :) po co czekać

a ty stokrotka masz taki sam nick na fotka.pl?

Może odebrał Twoją odmowę jako kosz?

stokrotko22222---> a może boi się że znowu mu odmówisz?:) spróbuj jakoś dowiedzieć sie przez te smski dowiedziec sie co i jak:) a moze sama wyjdz z jakas propozycja lub cos delikatnie zasugeruj o spotkaniu:) jesli Ci zalezy...:)

wysoki przystojniak - nie ;) tutaj mam zupełni inny czarny nick ale dawno mnie nie było z braku czasu ;) i jakbym napisała pod swoim to by na mnie nakrzyczeli, ze sie nie odzywam ;) a co do zapraszania - nie mam odwagi :( wole chyba podchody i czekac na inicjatywe... po prostu brak mi inwencji twórczej... ale juz sie niecierpliwie jak kazda kobietka no bo mam wrazenie ze on albo czeka na zbawienie boskie albo juz sama nie wiem :( i jakos nie mam naprawde pomysłu jak zasugerowac jesli piszemy 30 smsów dziennie o róznej porze dnia i nocy i najczesciej o tym co robimy :( typu: "jade na uczelnie własnie, buźka :*" normalnie stara krowa ze mnie a czuje sie zbita z tropu jak mała dziewczynka :D :D

Ja tez tak kiedys mialam:) i tez nie jestem zbyt natarczywa...ale ja bym jakos delikatnie sugerowala, delikatnie- powtarzam:) skoro piszecie tyle smskow dziennie to moze w ktoryms wieczornym smsie napisalabys cos ze fajnie by bylo moze napic sie kawy albo wina, ze dawno nie bylas w kinie...cos wykombinuj bo sie zadreczysz:) i wtedy przekonasz ise czy On rzeczywiscie chce sie spotkac:)

kombinuje kombinuje i własnie nic :D :D inaczej bym na kafe Wam nie truła czterech liter ;) chyab zrobie sobie kawe i siedzac teraz na necie pozadreczam sie własnie ;)

stokrotka22222 ;mowie z autopsji, ten gosc jest zainteresowany ale nie wie pewnie co ty myslisz- znalam takiego, miesiac lazil za mna, odprowadzal do domu i wogole ale tez zadnych konkretow, okazalo sie ze bardzo chcial ale bezposrednio nie umial wiec pewnie tak jest w twoim przypadku tez

stokrotko22222---> wcale nie trujesz:) ja Cie rozumie:) bo jak pisalam mialalm taka sytuacje:) i wiem jak to jest zadreczac sie:)

perla ale przeciez mu nie napisze: "kiedy wreszcie mnie zaprosisz na randke? " ;) kurcze on nawet dzwni, pyta sie o wszytsko no i nic... az sobie zapale :P

heh zeby mnie jeszcze takie cos spotykało no... moze lepiej bedzie4 dac sobie spokój ;) ale jakos tak to takie miłe ;)

stokrotka22222 ; ja rozumiem cie, ale wez napisz np do niego\" o jest w kinach ten film co zawsze go chcialam obejrzec\", no jak nie jest idiota to zajarzy i sie doczekasz zaproszenia:-) mowie ci mialam to samo az nie wytrzymalam z nerwow i zrobilam pierwszy krok.oplacilo sie:-)

a jak jest idiota i nie zajarzy? :D :D w sumie co mi szkodzi coś w tym stylu zrobic ;) najwyzej po prostu kontakt sie urwie i koniec bedzie miłych smsów ;) wrr... tylko nie wiem czy mi starczy odwagi jak juz stwierdze ze moge cos w tym stylu napisac ;)

perla z lamusa---dobrze radzisz:) zawsze sa jakie \"tajne\" sposoby:) stokrotko22222---> NIE REZYGNUJ!!!!! :):):)

stokrotka22222 : ale to nie tzreba odwagi, nie piszesz mu przeciez ze chcesz sie spotkac tylko skoro i tak piszecie do siebie te smsy to pzremycic taki tekst to pryszcz. Poza tym nie rezygnuj bo tacy faceci sa lepsi w pewnym sensie od innych- nie bede pisac jakim:-P

ja tez poznałam faceta, i qrde, odkąd sie z nim raz spotakłam robi podchody jakies 1,5 roku, wytrwały jest!!! jesli nie byłby toba zainteresowany i nie miał jakichs planów typu randka to by sobie dychnął ;]

Faceta trzeba sobie poderwac samemu ale tak zeby myslal ze on to zrobil, widzisz facet zaprosil Cie na randke, ty odmowilas bo wyjezdzalas, ale przecierz moglas przesunac date spotkania, zapewne on mysli ze dalas mu wtedy kosza, ze moze za szybko wyskoczyl ze spotkaniem i teraz nie pyta sie o spotkanie bo sie boi ze cie calkiem sploszy. Wydaje mi sie ze facetowi na tobie zalezy, dziewczyny juz pisaly zebys zasugerowala spotkanie, wiec na co czekasz, do dziela!!!!

stokrotko22222---> pisz :) nie ma sie co stresowac:) przeciez tu chodzi o wtracenie w smska delikatnej propozycji \"nie do odrzucenia\" . Jesli jest troche myślący i mimo wszystko zalezy mu na Tobie i umie troche czytac miedzy wierszami to domysli sie o co chodzi:) Powodzonka!:)

ehhh dziękuje :) teraz bede sie stresowac jak złodziej w kosciele ;) gorzej bedzie jak nie skomentuje ani jednym zdaniem ;)

stokrotko22222__> a napisalas juz cos do Niego?:) czy ciagle sie zastanawiasz?:)

własnie napisałam :( wygladało to tak mniej wiecej: ja: " ide teraz sprzatac bo jak mnie nie bylo to tornado przeszło chyba przez dom ;) " on: "oj jaka pracowita :) buźka królewno" przerwa godzinka bo sprzatałam i pisałam Wam tutaj o moim poszarpaniu ;) no i w koncu zdecydowałam sie napisac: "No bardzo ;) szczególnie jak mi sie marzy piwko ;)" tak wiem... :D :D głupia jestem jak but ale jak powiedziałam nie mam weny twórczej a skori sie poznalismy w knajpce to bylo jedyne co mi przyszło do glowy ;) no ale cisza... 20 minut juz no :P jak mi odpisze za godzine pomijajac moje marzenia to sie utopie ;)

stokrotka22222 ;jak nie zajarzy to bedzie sierota a po co ci taki facet? oczywiscie moze akurat byc zajety ale na takiego smsa powinien zareagowac.grunt to nie brac do siebie:-)

wiem wiem ;) przeciez jak nie zareaguje to nie bede mówiła że przegrałam zycie ;) heh jeszce pamietam teksty z kafe ;) moze sie na nowo tu wkrece juz pod własnym czarnym nickiem ;) nie bylo mnie oficjalnie pół roku ;) moze nikt nie pamieta ;)

Pisz pisz stokrotko co odpisal,ciekawe jak sie to rozwinie...a jesli zalozmy nie zaprosi na to piwo to czy mozemy zalozyc ze jest niesmialy czy to raczej nie w tym wypadku?

stokrotka22222 : nawet jakby cie ktos pobil ze sie nie odzywalas, to moga ci cos zrobic tylko wirtualnie:-P ja tez dzis swoje przezywam ale staram sie wziasc na wstrzymanie:-P

stokrotko22222___> daj mu czas, moze rzeczywiscie jest zajęty. Uwazam ze wcale zle nie zabrzmial ten sms:) moglas jeszcze dodac moze \"...piwko w milym towarzystwie:)\" ale jak jest myslacy to zaczai sprawe :)

Ale rownie dobrze moze ,jak to niektorzy panowie potrafia "odwrocic kota ogonem"...