Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość morning coffee girl

Warto walczyć..? Proszę, doradźcie

Polecane posty

Gość morning coffee girl

Kobietki! Proszę Was o radę. Poznałam jakiś czas temu chłopaka. Bardzo dobrze nam się rozmawiało, widziałam, że mu się podobam, był czuły, mówił wprost, że zalezy mu na stałym związku a nie na zabawie. Czułam się przy nim jakbym znała go kilka lat... Wszystko było dobrze, ale on w przeciwieństwie do mnie czasem wolał siedzić i milczeć, pare dni nie odzywał się a potem ze szczerością dziecka mówił, że codziennie zaczynał pisać smsa ale dochodził do wniosku, że nie jest (sms) wystarczająco dobry. Wierzcie mi,że ja na prawdę podchodzę bardzo sceptycznie i z poczuciem humoru do zapewnień "jesteś piękna, śliczna, mądra etc" ale gdy on to mówil czułam, że tak myśli. Widziałam, że chciałby bardzo aby coś nam z tego wyszło, ale bał się zaangażować abym jak mówił go potem nie zraniła... A teraz sytuacja zmieniła się o 360 stopni- od półtora tygodnia nie odzywa się, chociaż ja wysyłałam smsy... :( Nasze ostatnie spotkanie było wspaniałe, potem było jedno nieporozumienie przez sms za które przeprosiłam i teraz milczy. Wiem, że to smieszne ale miałam już takie sytuacje i machałam ręką ale teraz nie potrafię. Piszę o tej stuacji skrótowo ale na prawdę jego czyny były bez zarzutu i nie mam pojęcia o co mógłby się aż tak obrazić... Wątpię też czy nagle doszedłby do wniosku, że to w ogóle nie to... Echh.... Byłyście kiedyś w podobnej sytuacji? Najgorsze jest to, że tak mnie wzięło, że rozważam anwet fakt zadzwonienia do niego i to z pracy, żeby miec pewność, że odbierze... 100 razy bardziej wolałabym aby powiedział mi wprost o co chodzi... :( Dzwonić... Ostatni raz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daj se siana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolinaaaaa
jesli masz potrzebe-zadzwon jesli nie mozesz sie oprzec,wkoncu jest Ci winien wyjasnienie. Moje zdanie jest takie ze to pan niegotowy jednak na zwiazek ,boi sie tak naprawde zaangazowania i nie wiem czy nie lepiej byloby poszukac innego bo facet ktoremu naprawde na kobiecie zalezy inaczej sie zachowuje,a juz na pewno nie milczy .Powiedz iile on ma lat?To tez jest wazne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sytuacja zmienila sie o 360 stopni to chyba w ewolwencie?? raczej o 180 ;) niewazne, zadzwon nic nie ryzykujesz i dlaczego masz dzwonic z obcego numeru? zebys miala pewnosc ze odbierze..... jesli to jest normalny czlowiek, to wlasnie powinnas zadzwonic ze swojej komorki, ja nie widze problemu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dżonson
walnął focha ewidentnie. Przetrzymaj go i nie pisz smsów!!! Sam sie odezwie, a jak nie to niech spierdala. Pisząc smsy upokarzasz się..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak ma na imie ten chłopak
moze Łukasz?? bo znam takiego jednego co tak robi. rozkochuje w sobie dziewczyne a pozniej znika.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaczuszka kwakwa
znalazł sobie pretekst, żeby się obrazić albo go cholernie uraziłaś. Poczekaj na jego ruch...jak mu zależy to się sam znajdzie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość morning coffee girl
mi tu- gorączkę mam i w pracy siedzę dlatego nie wiem co piszę... ;) ale wiecie co, oprócz daj se siana to dziękuję Wam za takie opinie.. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość morning coffee girl
aha, on ma 26 lat więc nie powinien się zachowywać jak gówniarz (teoretycznie) :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość morning coffee girl
Limonka- nic :D a co ja napisałam...? masz świętą rację z tymi smsami :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiedziałaś: dziękuję wam za takie opinie. takie opinie? Pomyślałam, że krytykujesz TAKIE opinie :D Źle cię zrozumiałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość morning coffee girl
Limonka- i tu się kłania problem z smsami.... ;) MNiej więcej tak wyglądało nasz nieporozumienie... A właściwie to dwa- ostatnie było tym...ostatnim jak na razie... :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pisałaś, że chłopak zachowywał się bez zarzutu, a ty musiałaś go za coś przeprosić, więc uraziłaś go czymś. Może to jest drażliwy człowiek? Trudno się z takim żyje, bo stale myślisz, czy za chwilę się nie obrazi za coś. Chyba że uraziłaś go czymś naprawdę ciężkim, ale ty tego nie rozumiesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość morning coffee girl
Limonka- niestety muszę się bardziej przychylić do początku twojej odpowiedzi, tzn, że może być zbyt drażliwy... Ja mam specyficzne i sarkastyczne poczucie humoru... :P Jedna z tego nauczka- czasem muszę przystopować, szczególnie jak kogoś znam krótko... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inna całkiem inna...
Nie dzwoń! Po co Ci to? przecież on nie ma Ci najwidoczniej nic do powiedzenia, w tej chwili ... Albo się obudzi, albo nie ... A jeśli zadzwonisz, to albo skłamie, albo powie to czego nie chcesz usłyszeć... Ja bym nie dzwoniła ... to upokarzające ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość morning coffee girl
inna... może jestem masochistką ale właśnie chciałabym usłyszeć, że nic z tego nie będzie ;> niż żyć w nieświadomości. a upokorzenie... wszystko nas czegoś uczy a mnie coś pcha do telefonu więc widocznie mam zadzwonić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość morning coffee girl
hmmm... najpierw to cytat, że ciężka praca i brak rozrywek zrobi z Ciebie (tzn z mężczyzny) strasznego nudziarza a z jego żony bogatą wdowę... ;) tyle, że on na prawdę lubi pracować no i pomyślał, że mam go za nudziarza a ja pisałam to z zamysłem, że mogę być jego rozrywką albo rozrywki mu dostarczyć... :P wiesz o co chodzi... :D A potem... potem żeśmy się nie dogadali w spr spotkania- on zrozumiał, że każe mu wybierać ja czy pomoc w domu etc... Wyjaśniłam, napisałam potem drugiego smsa,że mi zalezy i, że go lubię (też) bo on to pisał wcześniej i.... zamarł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Intuicja cię pcha do telefonu, więc zadzwoń i zapytaj wprost, co oznacza jego milczenie. Po jego odpowiedzi ocenisz, jak się mają sprawy. Jasne, że lepiej wiedzieć, co jest grane, niż żyć w nieświadomości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie dzwon
jak mu zalezy, to sie sam odezwie jak mu nie zalezy, to sie nie odezwie i niech spada a jak mu zalezy, ale jest obrazony ewentualnie niesmialy, to tez niech spada - po co Ci taki gosc bez jaj?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Twoje wyjaśnienie, co miałaś na myśli, wystarczyło w zupełności. Nie widzę tu niczego obraźliwego. Przecież nie powiedziałaś, że jest nudziarzem, tylko że poprzez pracoholizm stanie się nim. I o co tu się obrażać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamy równouprawnienie i wcale nie trzeba czekać na pierwszy gest ze strony mężczyzny. Moim zdaniem nieporozumienie należało od razu wyjaśnić telefonem, tak byłoby ładniej. Nie pisz już do niego, bo to będzie natręctwo. Zadzwoń, zapytaj i już. A swoją drogą, to esemesowanie jest dzisiaj jakąś plagą. :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie dzwon
rownouprawnienie trzeba bardzo ostroznie rozumiec :) i wcale go nie mamy; facet woli zdobywac a najwiekszy fun to gonienie kroliczka...moze gosc poczul, ze ma Ci juz w garsci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość morning coffee girl
Limonka, masz rację, ze trzeba było telefonicznie wyjaśnić... Sms i słowo pisane to jednak co innego niż rozmowa... :/ A co do wypowiedzi ostatniej kolezanki- może i racja, że poczuł, że ma króliczka... ale i tak zadzwonię... ryzyk fizyk a chcę wiedzieć, teraz już nawet głównie o tę wiedzę mi chodzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na pewno wyczujesz, czy chłopak robi z tobą próbę sił, czy jest nadmiernie obrażalski, czy zgubił komórkę, czy po prostu jak tchórz chciał skończyć bez wyjaśnień. Będziesz wiedzieć i zadecydujesz co dalej. Gdyby to była próba sił i chce cię wyczuć, czy bardzo ci na nim zależy, to prawdopodobnie drugi raz się na to nie nabierzesz, prawda? :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie dzwon
jezeli masz cien podejrzenia, ze koles czuje sie zbyt pewnie - odpusc telefon; facet nic Ci nie powie wprost, niczego sie nie dowiesz, a facet bedzie mial radoche; lepiej poczekaj cierpliwie, az sie odezwie, przemysl jeszcze raz swoja decyzje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×