co robić...

...kiedyś było wszystko piękne... On czuły, opiekuńczy, troskliwy... mogliśmy rozmawiać godzinami... patrzeć w gwiazdy przez pół nocy... a dziś... On ożywia się tylko na myśl o seksie... Pomocy... chcę, by wrócił dawny On...

niestety takie zycie :(

to jemu o tym powiedz, a nie nam :)

ale ja nie chcę takiego życia... ale też nie chcę odejść, bo Go kocham...

mi tu - myslisz, że nie próbowałam, ale w odpowiedzi wiecznie słyszę, że my kobety to tylko wydziwiać umiemy...

każdy związek z czasem trochę powszednieje... niestety ciężko jest mi na odległość coś doradzić.... spróbuj wymyśleć coś całkowicie spontanicznego czasami, może sprowokujesz go dzięki temu do tego samego, i będzie miło:) nie wiem, nie znam ani ciebie ani jego :) ale życzę powodzenia:)

też to przeżywam, jak tak to jest śpiący i nie może pogadać a jeśli tylko seks to odrazu ożywiony - bystre oczy mu się robią- a jak już jest po wszystkim to w ciągu 15 min już śpi

dziękuję mi tu, na prawdę mi na Nas zależy, ale czasem mam wrażenie, że tylko ja się staram...

z nimi tak jest - znam to jak nikt, ja chcę opowiedzie Mu jak minął dzień jednym uchem wpuszcza, drugim wypuszcza, kiedy pytam Go o coś - podobnie... coś odpowie półsłówkami, a jeśli zacznę inicjować jakieś igraszki, od razu Jego humor i nastawienie zmienia się o 180 stopni... dobrze, że choć po wszystkim nie zasypia tak szybko...