Pomocy.Włosy

Hej.Ja tez mam pewien proble.Mam meszek nad górna wargą.Zawsze sie ukrywam bo jak spojrze w swiatlo to mi widac ale mi to nie przeszkadzał.Ale ostatnio moj kolega powiedział mi:o ku**a ty masz wąsy,idzje lepiej wydepiluj :(( To mnie dobilo.Chciałabym ich sie pozbyc.Tylko nie wiem jak?Moje pomysły to: 1.isc na laser i sie pozbyc ale nie wiem czy to na stale i czy po tym mi sie nie pojawia krostki? 2.depilowc woskiem ale nie wiem czy warto.słyszałam ze jak sie czesto uzywaq wosku to wloski staja sie ciensze i słabsze.czy to prawda? Wezcie doradzcie :((

Jak masz ciemne włoski i nie masz co z pieniędzmi robić to laser. Jeśli na nadmiar gotówki nie narzekasz zdecydowanie wosk, na pierwszy raz najlepiej u kosmetyczki, chociaż niekoniecznie, a potem plasterkiem co jakiś czas. Po wosku mogą być krostki, a jeśli zbyt intensywnie się za to zabierzesz(przyklejanie plastra kilka razy w to samo miejsce) także zdarty naskórek i ślady na parę tygodni. Można też pęsetą, co jest bardziej czasochłonne i bolesne, ale przynajmniej w moim przypadku podrażnienia prawie żadne:)

Ja mam jasny meszek.Nadmairu piniedzy to nie mozna tego powiedziec.A wiesz moze czy po laserze odrastaja włosy?I czy jak sie czesto wosk urzywa to wloski staja sie ciensze i jasniejsze?

Wiesz, ja jestem mocno porośnięta brunetka:D i moich włosków nic nie jest raczej w stanie osłabić:O. Ale dużo osób twierdzi, że wosk osłabia włoski. A lasery w przypadku jasnych włosków są podobno mało skuteczne, bywa, że i z ciemnymi sobie nie radzą, więc moim zdaniem szkoda zachodu skoro nie masz dużego problemu:)