Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość logic

czy to kiedys minie...

Polecane posty

Gość logic

mam taki problem ze kiedys szybko potrafilem sie zauroczyc w kobiecie chcialo mi sie spedzac z nimi czas i wogole. Az do czasu kiedy spotkalem ja zauroczylem sie jak zwykle ona mna tez ale jakos nie wyszlo po tym postanowilem sie zmienic i zmienilem sie tylko ze o 180 stopni teraz jakiej kobiety nie spotkam totalna olewka nie potrafie ani troche sie zaangazowac spotkam sie raz czy dwa a na pozostale spotkania juz mi sie nie chce isc bo po co. Jakbym przestawl widziec w tym sensu. Udalo by sie moze gdyby znalazla sie kobieta ktora by prowokowala te spotkania ale takowe nie istnieja tylko czekaja na mnie. A ja milcze wszelkie uczucia zamkniete gdzies za sciana. Nawet jesli spotkalem sie z ta kobieta w ktorej zakochalem sie kiedys do szalenstwa zero nic kaplica.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Te osobiste, indywidualne wyobrażenia świata uzewnętrzniają się nawet wówczas, gdy są nieświadome. Pewna trzydziestopięcioletnia kobieta zadawala sobie pytanie, dlaczego na swej drodze spotyka wyłącznie \"mężczyzn z problemami, którzy stają się przyczyną cierpień\", aż do dnia, kiedy opowiedziała mi o swej obawie przed miłością, przywiązaniem i zatraceniem swej osobowości. Ta podświadoma myśl doprowadziła ją do zeszpecenia własnej powierzchowności: utyła jedząc bez umiaru, źle się ubierała, a nawet podczas spacerów unikała eleganckich dzielnic miasta. Zakładam ciemne okulary, by unikać cudzych spojrzeń, gestykuluję i zachowuję się w sposób zniechęcający, by nie dopuścić do rozmowy. Wybieram mężczyzn z marginesu, ponieważ ich nie kocham, nie mogę się więc do nich przywiązać. Wszystko, włącznie z wyborem ulic w podrzędnych dzielnicach, noszeniem nieeleganckich strojów, gwałtownymi gestami, pchało tę kobietę do zbliżeń bez miłości, po to tylko, by uniknąć niepokoju kosztem rozpaczy. Wyobraźmy sobie, iż przeżycia osobiste jakiegoś mężczyzny spowodowały, że on również zawędrował do dzielnic nędzy, a także zaczął unikać pięknych i zadbanych ko-ibiet. Wystarczyłby przypadek, żeby nastąpiło wydarzenie - czynniki ^warunkujące spotkanie już zaistniały. Możecie wymyślić dowolny scenariusz, on i tak już istnieje! iektóre kobiety, gardzące mężczyznami łagodnymi, na których robią wrażenie silne charaktery, spotykają wyłącznie prawdziwych ma-chos! Mężczyźni uwielbiają kobiety surowe lub oczekujące pomocy, kobiety-dzieci, niedostępne mężatki, kobiety, których nie są w stanie pokochać, lub te, które uwodzą ich najlepszego przyjaciela... Jak doprowadzić do spotkania W ciągu wydarzeń związanych z kontaktem pierwsze były czynniki społeczne, następnie zachowanie; obecnie spotkanie ma również aspekt seksualny, sygnały przekazywane przez ciało wymykają się już domenie społecznej i stają się wyrazem uczuć osobistych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×