Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pytająca na rozdrożu

CHEMIA między kobietą a facetem-Co to właściwie jest???

Polecane posty

\"Dla mnie zagadką jest, jak odkryć że facet nie oddziela uczuć i seksu...że go mam\" To jest dobre pytanie. Odpowiedź jest trudniejsza, ale jak znajdziesz takiego faceta, to odkryjesz to bez problemu. No...może nie od pierwszej chwili, ale odkryjesz. Problem pewnie tkwi w znalezieniu takiego faceta. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość liryka 23
Jules Laforgue Celibat, celibat, nic tylko celibat... Wybranki ciało głodnymi usty Wyssać, wielbić chore organy, Być dwojgiem, nim starością znękany Zwiędnę! Nie jestemże monomanem Rozpusty, Samotny więzień i dekadent z sercem pustym? Wszędzie, o każdej porze nas mami To samo: minki, uśmiechy, stroje; Plaża czy sal balowych podwoje, Słyszymy: "Bierz! oto ciało moje!" I sami "Moja! Kocham!" — krzyczymy wszystkimi zmysłami. Każdy w tej samej spala się chętce, Kłania się grzecznie, udaje, bawi, Kluczy, ucieka, szalone wabi, Sprzedajne, smutne; o swojej prawi Udręce Wierszem, prozą. Miast po prostu wyciągnąć ręce. Uścisnąć dłoń bezinteresownie! Jak pragną serca, jak pragną ciała! Za późno. Słabych i silnych cała Sfora za złotem gna. Ziemio mała, Biednaś istotnie! Oto historia ludzka: człowieka, co żył samotnie... Przełożył Ryszard Matuszewski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja wlasnie przezywam taka
chemie- spotykam sie od jakiegos czasu z facetem i obydwoje czujemy ze cos wisi w powietrzu,chcemy ze soba przebywac,dotykac sie,calowac. ogolnie chemia to takie napiecie seksualne-ta osoba wcale nie musi byc jakas super piekna i choc zawsze mowilam i w sumie nadal twierdze ze z seksem nie ma co sie spieszyc to od czasu gdy go poznalam mysle o seksie z nim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ftf
"Mój kumpel powiedział, że jestem ładna i lubi mnie ale nie ma chemii" Poprostu musial isc do dilera po chemie zeby moc dalej dzialac i zakochiowac sie w tobie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie ma czegoś takiego jak
chemia to zwykłe zauroczenie szybko mija

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak szybko mija
?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chemik321
u jednych wolniej uinnych szybciej to zależy ale znika kwestia czasu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chemia to
chemia to jakies specyficzne dobranie sie "oddziaływanie na tej samej fali, kobieta pociaga najbardziej faceta jak sprawia zawsze wrazenie nieuchwytnej tzn facet nie ma jej w garsci .ta wieczna gonitwa sprawia ze facet za kobieta szaleje.jesli chodzi o seks to musi byc jakies dopasowanie i niewidzialna i nie odczuwalna zwykłym zmysłem wechu zapach feromonów,to tłumaczy dlaczego czasami przystojni wysocy pewni siebie mezczyzni nie pociagaja czasami kobiet (i odwrotnie)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chemiaaa
moim zdaniem to nie fenomenalny wyglad kobiety pociaga mezczyzn najbardziej .na 1 rzut oka scarlett johansennn nie jest jakas olsniewajaca.jej gesty kobiece ruchy sposob mowienia sposob chodzenia sprawiaja ze mezczyzni jej pozadaja i wyobrazaja sobie ja jako wenus ,podobnie z innymi aktorkami .....i podobnie z wszytskimi dziewczynami moim zdaniem .napewno ktos z was ma jaksa kolezanke ładna zgrabna ale wydaje sie wam ze jakas taka mało kobieca i interesujaca jest a czasami zwykła dziewczyna potrafi tak sie wystric wypoiwaidasc chodzic tak ze na zazdrosc sie zbiera.....a wszytskie ładne i tak przy niej leza.tak samo z facetami czasami ci uwazani jako "brzydcy" sa szalenie atrakcyjni dla kobiet .sposob chodzeinia .],patrzenia i ton głosu ,rozmowa przyprawia o zawrot głowy .moim zdaniem własnie to ze podobaja nam sie okreslone gesty sposób w jaki osoba dana do nas mowi jak nas dotyka jak na nas patrzy to decyduje o tym czy mamy na ta osobe chec czy nie :P:P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie ma czegoś takiego jak
chemia, to postrzeganie kogoś innego przez jakiś obraz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babskie czary mary
.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Eryk Choleryk
chodzi ci o H2O?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Facet222
Czytając te wasze popieprzone bzdury niedobrze się robi. Ta wasza chemia to to co się wam w główkach popieprzyło. Facet spotka ładną (nie super piękną) dziewczynę, która jest nie głupia - i nie zastanawia się, nie szuka chemii, chce i stara się o nią powalczyć, obchodzi go tylko jedna i traktuje to z ambicjami - jak przegra to ma kilka miesięcy z życia wyjęte. A jak miał szczęście - i z tysięcy idiotek udało mu się poznać taką która zamiast idealnej chemii poznał taką która dała coś od siebie - to okazuje się że są świetną parą, doskonale do siebie pasują, po kilku latach wciąż czują do siebie ten sam pociąg, w łóżku jest im dobrze. Kobieta jak spotka faceta który podoba się jej fizycznie, jest uczciwy i wartościowy - to będzie szukać CHEMII - porównywać z innymi, mężami koleżanek, zastanawiać się czy on jest wystarczająco ciekawy, czy może jednak znajdzie się lepszy, bardziej przebojowy, czy może jednak ten profil twarzy albo inny, inne włosy, kolor oczu. A później (po kilku miesiącach albo i latach ) okazuje się że wypacykowany palant robi jej dziecko i zostawi to ona (coraz mniej atrakcyjna) szuka już tylko tatusia dla dzieciaka i znaleźć nie umie. Nie mówię tutaj o sytuacji kiedy ktoś nie podoba się fizycznie - tego przeskoczyć się nie da. Już totalną paranoją jest to że jakaś 25 letnia gówniara, kończąca studia wiąże się z 40 letnim mężczyzną marzeń (czytaj sponsorem w wieku tatusia) - rzygać mi się chcę jak takie kur**wy widzę. Czym jest ta wasza CHEMIA to najlepiej podsumowuje teść piosenki zespołu Dwa Plus Jeden - "Windą do nieba" - ta chemia to po prostu to co się nalglądałyście w internecie, operach mydlanych typu "M jak miłość", "Klan" i inne bzdury. Pozdrawiam wszystkie poszukiwaczki CHEMII.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Facet222
A na sam koniec to dodam że facet powinien z kobietą inaczej: Znaleźć sobie poszukiwaczkę CHEMII, zrobić z siebie totalnego palanta ubierając się modnie i nowocześnie (czytaj jak wieśniak), naopowiadać o swoich pasjach, przewieść bitym Audi które z DE przyjechało w dwóch częściach, zabrać na imprezę, spić, zaciągnąć do mieszkania na kredycie takim że jeszcze na 15 lat wystarczy, Przespać się, raz drugi, trzeci - i znaleźć sobie następną poszukiwaczkę CHEMII. Tylko któremu chce się życie i pieniądze na idiotki marnować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla mnie liczy sie przyjazn z ta osoba - musze ja bardzo, bardzo polubic plus musi byc dla mnie atrakcyjna fizycznie ( nie moze mnei odrzucac) ;) I jest swietnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziś miałem taką sytuację w markecie. Gdyby nie obawy wynikające z nie dokonca uporządkowanych spraw z przeszłości, to na tą kobietę bym mógł się nawet rzucić. Nigdy do tej pory nie czułem takiego silnego pociągu i przepuszczam, że to nie był tylko pociąg., Ale nie chciałem już tego odczuwać. Chemia to min. jak na bodajże 1 stronie ktoś napisał bodźce, a taki bodziec niesie właściwą dla siebie informacje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja poznałam mojego mężczyznę przez internet :) I możecie uwierzyć albo i nie ale już wtedy było takie napięcie i fascynacja:) Po prostu tak rozmowy nam się kleiły, czułam się jakbyśmy się znali od zawsze, a jednocześnie było tak tajemniczo. Pierwsze spotkanie skończyło się w łóżku, wiedzieliśmy, że nie wytrzymamy:) Do dzisiaj ta chemia została, mamy takie sytuacje kiedy jestesmy gdzieś i siedzimy wśród innych ludzi czujemy takie napięcie, wystarczy że dotknie mnie dłonią, otrze się, bądź stykamy się udami siedząc obok siebie i po prostu ja płonę w środku. Potem gdy tylko jesteśmy sami bez innych ludzi, rzucamy się na siebie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo chemia między kobietą ,a mężczyzną to nie zakochanie,oczarowanie, motylki w brzuchu ,tylko bardzo silny pociąg fizyczny do danej osoby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bzdury, gdyby nie chemia nie byłbym ze swoją kobietą tyle lat. Tylko niektórzy i niektóre potrafią to pięknie spierdolić, kiedy wdziera się codzienność, a warto iść na różne kompromisy, dogadywać się, a nie obrażać na śmierć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co z chemia miedzy kobieta a kobieta?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
też się nad tym zastanawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o chemię między kobietami pytano już w innym wątku, ale nie wiem jak go znaleźć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×