Moja kobieta jest skapa ? Czy jest sens sie zenic ?

Ona pracuje tylko dlatego by miec na wlasne wydatki.... cala pensje przewala nic nie zostawiajac, wydaje tylko na siebie.....chce kupic mieszkanie ale jak to zrobic jak tylko ja bede musial wydawac kase na to ? Za randki czy wyjscia tez nie placi za siebie, chociaz niby teraz sa partnerskie zwiazki ... Nie mam zamiaru pracowac na 3 etaty i w wieku 35 lat byc wrakiem czlowieka bo zonka pracuje na swoje widzimisie......

sam sobie odpowiedziales.....teraz aby miec seks nie trzeba sie zenic...wiec po co ci slub ?

no sorrki, ale w sprawie randek, ja jestem tradycjonalistka, moze twoja panna tez, to, ze sa w \'modzie\' (i to chyba tylko w Polsce :P) te tzw, partnerskie zwiaski, to wcale nie oznacza, ze i ona tak chce. co innego mieszkanie, to powinien byc wasz wspolny wysilek, wakacje jak jedziecie razem, to tez mysle, ze kazde powinno placic za siebie itd

24 nie jestes tradycjonalistka tylko materialistka...nie myl pojec...Jak bylem w Anglii to placenie na pol bylo tak naturalnie jak snieg zima...

to pogadaj z nią może??przecież nie może być tak że Ty ryjesz jak wół, a ona traci wszystkie pieniądze..

wow rox ale my nie jestemt w anglii tylko w polsce jak Cis ie tu nie podoba to wracaj tam! i ona moze byc traducjonalistka-

to wy spadac jak sie nie podoba pasozyty...zarabiacie tak samo jak faceci , wiec nie wiem z jakiej paki mamy na was lozyc ?

a to kobiece uczucia trzeba kupowac ?

Polek jak widac napewno....

jak bylam we wloszech, to kazdy facet by sie obrazil, gdybym chciala za siebie placic, ja nie zyje w anglii, tylko w polsce, jak wychodze do knajpy z przyjaciolmi to place za siebie i stawiam innym, ale jak ide z facetem, ktory zaprosil mnie na randke, to wydaje mi sie oczywiste, ze to on placi

wow rox może dla Angielek to normalka,w polskiej kulturze utarło się że jak mężczyzna zaprasza kobietę na randkę to za nią płaci. Kiedyś upierałam się żeby płacić na pół, ale przeszło mi po tym jak jeden meżczyzna wytłumaczył mi że skoro on mnie zabrał na obiad to widocznie go stać na to, a ja wyciągając portfel go obrażam. co innego randki, co innego związek, tu obie strony powinny dojść do porozumienia. Takie rzeczy jak mieszkanie itp kupuje się wspólnie, razem się dokłada do domowej kasy.

a co to znaczy ze sie utarlo ? Za czasow PRL utarlo sie ze kobieta sprzata, gotuje , pierze i co ? Jakos tutaj nie widze waszego przywiazania do tradycji...i skapy nie jestem ( bo pewnie mi zaraz wypomnicie) jak juz kiedys pisalem wspieram materialnie schronisko dla zwierzat....

kobiety dlaczego wy tradycja zaslaniacie sie tam gdzie to wam pasuje a gdzie nie dazyciue do " rownouprawnienia" ?

drzwi kobiecie pewnie też nie otwierasz? Kwiatków nie kupujesz? bo utarło się tak kiedyś i jest be? Wszystko jest kwestią norm obowiązujących w danej kulturze. Idąc na randkę zawsze zabieram ze sobą pieniądze, wybieram tanie miejsca (piwo lub kawa zamiast kolacji u Wierzynka) więc nie naciągam faceta, ale jęśli on skąpi na mnie 6 zł to okazuje mi brak szacunku, podobnie jak nie przepuszcza mnie w drzwiach.

wiesz co wox, szkoda nerwow na ciebie, znajdz sobie laske, co bedzie za ciebie placic w restauracji, na randce, a moze juz znalazles, jak masz takie podejscie to spoko, ja mam inne, uznaje, ze jak zyjesz w zwiazku to kasa jest wspolna, pracuja obydwoje i obydwoje odkladaja pieniadze, no chyba, ze jedna ze stron zostaje w domu np. z dziecmi, wtedy wykonuje prace 24 godz. na dobe i nikt jej za to nie placi, niestety, ale przez to nie staje sie pasozytem

zdzislaw forumowy ............... masz rację one idą na łatwiznę :O to co ja sponsor jestem czy chłopak :) kurde laska też czasami by mogło coś postawic a nie tylko facet

rox wspolczuje twoim kobietom naprawde :o pierdolisz glupoty jakbys na jakiejs wiosce zyl chociaz udajesz swiatowca

w życiu nie leciałam na kase, zarabiam dużo i nie potrzebuję sponsoringu, w przeciwieństwie do cześci obecnych tu mężczyzn:P Proponuję przynieść na randkę bukiet róż z paragonem i poprosić kobietę o zwrot kasy, zobaczymy jak zareaguje:P

poza tym nawet jak zapraszam przyjaciloke na piwo, to wydaje mi sie logiczne, ze to ja place, skoro to mi zalezy na spotkaniu, co innego jak jest to wyjscie w wiekszym gronie, jak cie nie stac to nie zapraszaj, ani dziewczyny, ani chlopaka (jesli zaprasza panna, zasada pozostaje ta sama), ani przyjaciol, wynioslam to wlasnie z zagranicy, bo spedzilam tam sporo czasu, przynajmniej tam gdzie zylam, reguly tak wlsnie wygladaly

Cze z kond klikash? Masz FotkE? Ile masz LaTek? POklikhamy?

achajka27 .......... chodzi mi oto że dlaczego ciągle faceet ma zapraszac kobietę a ty zapraszasz czasami swojego faceta np do kina albo do jakieś knajpki jeśli tak to fajnie

czlowieku, uciakaj od niej poki mozesz... moze chciales piekna, zadbana, pachnaca 24h/dobe kobiete to teraz dba o siebie, wydajac cala kase. moja rada: wiej!

MUSISZ ZROZUMIEĆ JEDNĄ RZECZ; chcesz mieć laske - a laska kosztuje....... no sory, ale manicure, pedicure, kosmetyczka, solarium, fryzjer, fajne ciuszki, zadbane ciało itp KOSZTUJE. za darmo sie nie robi. ciesz sie ze masz laske która przynajmniej pracuje na swoją lasencje i nie musisz jej do tego dokładać. ALBO ZNAJDŹ SOBIE SZARĄ MYSZE i po problemie. hahha faceci.....lecą na laski, ale chcieliby żeby do solarium miała wstęp wolny bezpłatny hahhahaha

Optimus: z moim chłopakiem jestem od 9 miesięcy i teraz rzadko chodzimy po knajpach:D po prostu nam się nie chce. Mój mężczyzna akurat nie pozwala mi płacić za niego, ale i tak staram się zeby nasze wydatki się wyrównały: płacę za siebie w knajpach, na wakacjach, wycieczkach weekendowych itd. robię mu prezenty - niespodzianki bez okazji, bo akurat zobaczyłam coś fajnego, kupuję winko i jedzenie na wspólne kolacje w domu. Ostatnio kupiłam mu wypasiony prezent urodzinowy. Niedługo zamieszkamy razem i wszelkie wydatki domowe będziemy dzielić na pół. Pewnie że są kobiety-pijawki,ja do nich nie należę ale z drugiej strony nie wpadajmy w przesadę - żaden facet nie zbiednieje jak zapłaci za jedno czy dwa piwa. Jak napisała 24 ten płaci kto zaprasza:) a kto najczęściej inicjuje randki? chyba nie kobiety?

forumowe w dodatku ? hahah facet - a ty wolisz kobiete z wyskubanymi brewkami czy z zarośniętymi ? wolisz kobiete z gładkimi nóżkami czy z zarośnietymi ? wolisz bladą szkape czy opaloną niunie ? itp itd ? bo nie wiem czemu jak wam pasuje to wolicie laske, ale jak trzeba lasce dać papu bo ona swoje wydaje żeby być laską i ci się głąbie podobać to tacy jak ty nagle węża w kieszeni i tysiąc pretensji do laski ??? haaaaaaaaaaa haaaaaaaaaaa haaaaaaa żałosne

__ jak kupe dziada nie wexmie se dziadówy tylko chciałby mieć laske - a potem wyrobić nie może buahahhahahahhhahaahhahhaaaaaa

achajka27 ................. i oto chodzi bardzo dobrze robisz . wiesz pełno jest lasek za które trzeba płacic a one się nie potrafią odwdzięczyc jakimś skromnym upominkiem :O

za siebie płacą te które muszą czymś przyciagnąć faceta hihi

powiem optimusowi tak ............. mylisz się ja mogę cały czas zabierac laskę do knajpek do kina itp ale niech to będzie docenione a niemoąe byc tak że tylko facet ma się starac a co będzie jak bym stracił pracę już bym jej niebrał na randki to co by mnie rzuciła:O

chłopie, ale egoista z ciebie wychodzi..... a czy ty doceniasz w ogole fakt jak ta laska dba o siebie żeby byc dla ciebie piękna na tych randkach ?? doceniasz to w ogóle ? - bo wychodzi na to ze nie ! a laski wydają więcej na swoja urode miesięcznie niż ty na te "wyjściowe randki na miasto" w ciągu miecha hahahaha egoista obrzydliwy co być może ma laske i nawet tego nie docenia tylko jeszcze liczy ile jej kawek postawił i ze 4 razy za kino zapłacił - WSTYD ! I TERAZ PYTANIE DO CIEBIE EGOISTO - czy jakby ona nagle przestała wydawać na solarium, na farby do włosów, na fryzjera, na manicure, pedicure, na balsamiki do ciałka, na dentystke żeby ząbki wybieliła, na wosk żeby mieć gładziutkie nóżki, na modne ciuszki......... CIEKAWE CZY TY BYŚ JEJ NIE RZUCIŁ jakby zaczęła być taka naturalnie blada, zarośnięta i w niemodnych ciuchach po mamie .... hę ?????????????????? zastanów się egoisto który nie doceniasz starań swojej laski tylko jej liczysz te swoje marne grosze. żenada i wstyd.