Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

pinia_paulinka

Pinia, Kiwi i Asia zapraszaja na pogaduchy!!!

Polecane posty

hej dziewczynki! no juz sie nie martwie trudno co ma byc to bedzie ale sluchajcie co wam teraz powiem SZOK!!!! wczoraj gadalam z taka dziewczyna ktora poznalam tez na Kafe na temacie mamy z roku 83 to moj:P i ona jest teraz w 31tc na stycznia ma termin i wiecie co zaszokowala mnie!!!! od 19tc wiedziala ze bedzie chlopiec juz wszystko kupila bo mieszka w austrii i jak byla w polsce to skapletowala wyprawke dla dziecka ale wszystko kupila w kolorach zoltym i zielonym bo akurat kupowala nowe i wyobrazcie sobie ze wczoraj byla na USG i w 31tc okazalo sie ze bedzie miala corcie i ze to co wczesniej bylo jajeczkami to byla owinieta pepowina nie no normalnie mnie zaskoczyla i lekarz jej poewiedzila no wiadomo na 99% bo ten 1% to zawsze niepewnosci jest ze to wlasnie dziewczynka jest a nie chlopiec niezle co?? ale jeszcze mnie pocieszyla i powiedziala mi ze z reguly wczsniej mozna zobaczyc na USG chlopca i powiedziala mi ze jezeli w 20tc nie bylo widac to mam szanse na dziewczynke:) ale juz sie nie nastawim co ma byc to bedzie jakos od wczoraj mi wszystko jedno!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pinia nie pierwsz ona i nie ostatnia > Ja juz pisalam o mojej kolezance ktora do porodu myslala ze bedzie dziewczynka mimo iz miala robione USG nie raz, a urodzil sie chlopak... wiec temu co USG mowi nie wierzyc trzeba ale z przymrozeniem oka;) u mnie tesciowa liczy jeszcze na te 5% ha ha i mąż chyba tez:) wiec jak sie okaze ze gin sie pomylil to i tak ktos bedzie zadowolony. Dla mnie najwazniejsze jest to zeby dziecko zdrowe było (no i podobne do mamusi;) )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miniu-no jak w piątek dzwoniłam to się w koncu nie dodzwoniłam.Zobacze co mi powie lekarz na ten temat(może poleci inna klinike,no zobacze) i tak za 4tyg.będę miała usg w szpitalu(tez mam zamiar poznac płeć:D )do jutra wytrzymam ,a jak nie to po prostu będę dzwonic do upadłego i juz. No tak bywa PINIU z tym określaniem płci niestety i tak na 100% dowiemy się jak urodzimy:) A wiecie,ze mi tez jest juz wszystko jedno co będzie nie nastawiam sie juz tak bardzo na dziewczynke,bo mam wyrzuty sumienia,ze byc moze tam jet synek a ja cały czas mówie,ze to dziewczynka i dziewczynka:) no wiecie o co mi chodzi:) ECh dzisiaj znowu mam niechciora idę robic kawkę i biore się za obiad chyba.Dzisiaj rybka:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miniu,ależ to oczywiste ,ze musi byc do mamusi podobne :D:D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie, usg zawsze moze się mylić. Ale lepiej mieć nakupione ubranka na chłopczyka i później urodzić dziewusię niz odwrotnie. Chlopczyka w różowe śpioszki to nie bardzo. Ja sie ytak właśnie tą pępowiną między nóżkami pocieszam. Pinia, ale na 3d to już chyba bardzo dokładnie widać, prawda???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniu wyrzutów sumienia to Ty nie miej :) wkoncu dziecko to dziecko i tak jak synek bedzie to zakochasz sie w nim od pierwszego wejzenia mimo iz wolałas dziewczynke. Jestem tego pewna:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciekawe ,czemu tak jest, że więkssość kobiet woli córrki a większość facetów synów? Jezu, dziewczyny, ale mam zapieprz w robocie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kiwi nie daj sie !!!!!!!!!! u mnie wlasnie jest na odwrot . moj facet chce córunie:) a ja wolalam chłopaka no ale my jestesmy niestandardowa parą ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mini, mój też nietypowy, bo chce córkę (drugą!). A ja to już w ogóle zcórkowana:) Zaraz mnie coś trafi. Wciąż ktoś coś ode mnei chce, posiedzieć na kafe w spokoju nie mozna:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bezczelni Ci ludzie w twojej pracy ... rzuć to w cholere ;) Ale dzis u mnie Cieplutko wszystko sie topi i nawet jakies muchy sie obudzily .... wiosna:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kiwi najwazniejsze to się narobić,zeby sie nie narobic :D:D Rzeczywiscie bezczelnosc mu tu wazne tematy poruszamy ,a ONi wymagają od Ciebie pracy :D:D A wiesz MINIU,ze u mnie tez za oknem \'\'wiosna\" szkoda,ze to juz nie np.marzec hehehhe :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniu ja sie przyznam troche boje sie wiosny.. Dobrze ze ciąża twa 9 miesiecy póki co delektuje sie ciąża i pomału oswajam sie z mysla ze wszystko w moim zyciu sie zmieni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i znow u mnie prasowanko uff na szczescie skonczylam:) Dziewczyny martwi mnie jedna rzecz slabo mi sie robi ostatnio dosc czesto... i ciemno przed oczami jak wstaje. Wy tez tak macie?? wczoraj na zakupach znowu slabosc mnie dopadła :( nie lubie tego . Moze to przez to ze w pracy byłam aktywna a teraz od miesiaca nie pracuje i tak organizm mi sie przestawił ze na wysilek reaguje oslabieniem?? Jak myslicie?? zle mi z tym:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mini, zasłabnięcia w ciąży mogą sie zdarzać. W końcu ciąża to ogromny wysiłek dla organizmu. A morfologię i ciśnienie masz ok? Ja słabnę tzn. nie upadam, ale mi8 słabo, jak długo nie zjem czegoś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc... juz pisze co u mnie bo nie mialam ostatnio czasu zeby sie do was odezwac... a wiec mialam w domu taka mala przeprowadzke... wszystkie meble z obydwu pokoi wyrzucilismy i wstawialismy nowe... no a co sie z tym wiaze mialam huk roboty... musialam najpierw wszystko z szafek popakowac... jak juz wyniesli mi stare meble to musialam pomyc tam gdzie staly bo kurzu bylo co niemiara...nowe meble przywiezli mi dopiero na drugi dzien wiec mialam jeden dzien zycia na pudlach i worach (koszmar-nic nie mozna bylo znalezc)... jak juz dotarly nowe meble to musialam je pomyc i poukladac wszystko spowrotem na polki... no mowie wam wbrew pozorom strasznie duzo pracy przy tym bylo... to byl wariacki czas ale w pozytywnym sensie... ciesze sie tez bo w niedziele prace dostalam na ktora czekalam... niby nic specjalnego ale ja na to liczylam... otoz mowilam juz kiedys przy okazji rozmowy na temat gwiazd ze pracowalam w sklepach w centrach handlowych... a wiec to jest taka dorywcza praca w ktorej pracuje juz od czasow studiow tak mniej wiecej co roku... ten facet od tych sklepow wystawia takie stoiska okolicznosciowe przed swietami z babkami lancuchami lampkami itp. i wlasnie na takich stoiskach sprzedaje... fajna praca bo tylko na ten okres przedswiateczny i w zasadzie nie trzeba nic robic tylko sie siedzi caly dzien na tylku... tylko niestety nie bede tam miala dostepu do komputera i pewnie was troche zaniedbam bo niestety praca jest od poniedzialku do niedzieli od 10 do 22... ale oczywiscie bede miala wolne dni tylko jeszcze nie wiem kiedy...napewno wtedy kiedy bede miala szkole a o reszcie to jeszcze nie wiem... prace zaczynam od 28.11. a dzidzia no coz przez jakis czas sie nie ruszala i sie troche martwilam (tzn. ona sie ruszala tylko ja jej nie czulam)... ale poszlam do lekarza i sie okazalo ze wszystko wpozadku i od wizyty znow sie zaczela ruszac... no serduszko tez slyszalam... pozdrawiam... odezwe sie pozniej jeszcze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No, nareszcie Asiu. Już sie martwiłyśmy, że coś sie stało. Ale fajnie z tym przemeblowaniem. Kupiliście jakies mebelki dla dzidziusia tez? Jesli można, fotki prosiemy:) Podziwiam Cię, ze Ci sie cj=hciało do pracy isć. Jakbym miala wolne, to by mnie nic do roboty nie wygoniło. Z dzidza juz dobrze?? Pewnie Lilianka szaleje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lilika jakas taka delikatna jest dlatego jej nie czuje jak np. cos robie... ale jak sie poloze i skupie tak na brzuchu to wtedy ja czuje ze sie rusza... i to calkiem niezle bryka tylko ze tak subtelnie jak przystalo na prawdziwa dame.... nie dla lilki nie kupilismy jeszcze zadnych mebli ale za to sie zmobilizowalismy wkoncu i zrobilismy marcinowi oddzielny pokoj... tak sie zastanawiam czy to napewno lilka tam mi bryka po tym co pisalyscie... ale tak sobie mysle ze mozna sie pomylic przy chlopcu jak sie np. pepowina tam znajdzie i wtedy mozna pomyslec ze to chlopiec a jak lekarz powiedzial ze dziewczynka to tez sie mogl mylic???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kiwi jakby to byla stala praca to tez by mi sie nie chcialo ale to tylko na grudzien wiec moge isc tym bardziej ze facet daje niezle zarobic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ASIU nareszcie:) dobrze ze sie odezwalas oj widze dziewczynki ze szal przed urodzeniem dzieci szykowanie melbowanie no no:) super!!!!! ASIU dobrze ze jestes i ze to nie bylo nic zlego:) ANIU bylam dzisiaj w zusie i wszytsko juz wiem sluchaj: po 1) z wyplacaniem pieniedzy to jest dokladnie tak ja dostaje zwolnienia z wizyty na wizyte wiec jak ja dostalam zwolnienie np od 1 listopada do 15 listopada to pieniazki powinny byc zaraz po zakonczeniu zwolnienia czyli 15 lub 16tego listopada no i jak teraz zanioslam kolejne zwolnienie od 16tego listopada do 3 grudnia bo tak mam wizyte to pieniazki powinny byc 3 lub 4 grudnia mam nadzieje ze wiesz o co chodzi?? no ale jak ty dostajesz zwolnienia odrazu na caly miesiac to jak dostaniesz od 1 do 30 to dostaniesz pewnie 1 lub 2 lub np. 3 do 3 nastepnego miesiaca to wyplaca ci 4 lub 5 wiesz jak to w zusie dzien w ta czy w ta nie robi im roznicy:P po 2) z tym zasilkiem rehabilitacyjnym to tak jak ci mowilam wczesniej trzeba zlozyc ok 6tygodni przed uplywem 182dni mi mija 30 marca wiec kazala mi zlozyc wnisek o zasilek w polowie lutego. Do tego zasilku potrzebne jest zaswiadczenie od lekarza(formularz dostaniesz w zucie) wniosek (formularz tez dostaniesz w zusie) ksero karty ciazy i to wszystko. i po 3) jezeli bedziesz zwolnienia nosila sama do zusu tak jak ja (bo moze tez pracodawca nosic ale w moim rzypadku ja sama) to za kazdym razem zwolnienie musi byc podsteplowane przez pracodawce no bo jak pracodawca sam nosi to juz wie ze podsteplowac trzeba:) no i to wszystko mam nadzieje ze zrozumiale to napisalam czo:P Oki teraz zmykam bo jade do meza dzidzkow na kolacje jak wroce to na 100% cos jeszcze skrobne! KIWI-- a ty sie nie przemeczaj bidulko nie dawaj sie w tej pracy!!!! MINI--- wiem wiem ze z tymi USG to tak wlasnie jest ale mowie ja juz po wczorajszym dalam sobie spokoj i co ma byc to bedzie aha KIWI--- tak tak na tym 3D to wida tak dokladnie ze jak czytalam statysyki tej kliniki gdzie ja jade to maja 97% sprawdzalnosci plci wiec w tych 3% sie pomylili ale to nieduzo co nie?? wiec mam nadzieje ze w moim przypadku sie nie pomyla:) oki zmykam papapapa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Asiu-to dobrze ,ze wszystko ok u Ciebie,powiem Ci szczerze ,ze ja jestem teraz na zwolnieniu lekarskim,ale brak pracy czasem mi doskwiera.Ty będziesz będziesz miała lekka i przyjemną. Piniu-zrozumiałam,zrozumiałam :)dzięki jeszcze raz. No ja nie zanosze zwolnienia sama do ZUS-u tylko daje kierowniczce. Zwolnienie tez dostaje zawsze na 2tyg.bo tak chodzę do lekarza,obecne mam do dzisiaj jutro wizyta,zobaczymy na ile mi tym razem wypisze. A ja pomyłam podłogi i teraz zaczynam sie nudzic:(:( jak mowię o tym głośno to zaraz wszysvy ciesz sie lenistwem ,bo za niedługo nie będziesz wiedziała co to nuda:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asiulka dobrze ze u Ciebie wszystko ok... ale nas zaintrygowalas:) a o zdjecia mebli to ja tez poprosze. super ze z ta praca Ci sie udało... Ja tez juz fiksuje w domu i poszlabym sobie do jakiejs lekkiej roboty. Takze pisz o sukcesach zawodowych w wolnej chwili;) Kiwi mozliwe ze tą słabosc zawdzieczam dłuzszej przerwie w jedzeniu. tylko jak nie jestem glodna to poprostu nie jem :( no coz musze chyba wiecej jesc przekasek Aniu jak Ci sie nudzi to zapraszam do mnie na mycie podlogi, ja jakos nie mam nadchnienia ostatnio ;) A mnie jutro czeka zalatwianie nowego dowodu . w koncu zostałam zameldowana i moge zlozyc wniosek ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka :P ANIU to super ze wszystko zrozumialas:) widzisz ja tez dostaje zwolnienia tak na 2 tygodnie bo tak na wizyty chodze no ale mozna zawsze sie pocieszyc tym ze czesciej kaska bedzie co nie:P hehehe ASIU rowniez prosze zdjecia mebelkow:) MINI to gratulacje z zameldowaniem teraz tylko wypelnisz wniosek i za jakis miesiac bedziesz miala nowy dowodzik:) Aha jutro robie sobie wypad do kolezanek taki calodniowy zostawiam meza i ucekam:) a co tam raz mozna wiec pewnie wieczorkiem na Kafe zajrze bo o 11 wyruszam najpierw jade do kolezanki co ma 2 miesieczna coreczke malutka ksiezniczke a potem do mojej przyjaciolki na mega pogaduchy bo juz dawno sie z nia niewidzialam wiec do nadrobienia jest. same wiecie jak to jest babskie pogaduchy:P to trzymajcie sie do jutra wieczorkiem papapa milej nocki aha wiecie co smiac mi sie chce bo dzidzia kopie tak codziennie wieczorkiem ale jak tylko meza wolam zeby polozyl reke to przestaje i maz mowi ze sciemniam no ale to poprostu zlosliwosc losu ze nie chce sie akurat poruszyc :) ale ma jeszcze duzo okazji:P oki to papapapa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale ja nie kupilam zadnych mebli dla dzidzi... ale jak tylko kupie to napewno wysle zdjecia... mini moja praca nie jest zbyt ambitna wiec sukcesow raczej nie bedzie... ja sie ciesze na ta prace tylko pod wzgledem finansowym bo nie jest to cos co chcialabym robic na stale... na stale jak bede miala prace to napewno w zawodzie... bo moj zawod jest dla mnie super atrakcyjny i ciekawy... ale moge wam pisac czy ktos slawny u mnie bedzie kupowal... a pamietacie kiedys wam pokazywalam taka komode z wanienka... juz jej nie chce bo sie dowiedzialam ze tej wanienki sie nie wyjmuje tylko ma taki wezyk do spuszczania wody wiec mega niefunkcjonalnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć kochane, wciaż jestem bez neta w domu. Wczoraj slubny dzowinł na pomoc techniczną i nie można było neo zamontować. Jakieś sterowniki ma dokupić. A mi szykuje sie ciężki dzień w pracy, kolejny już. W ogóle okres zimowy jest u nas bardzo pracowity:( Najmniej roboty jest za to w wakacje. Tak sobie myśle, moze dziś po pracy, do lumpkia skoczę? Zobaczę jeszcze. Albo do Pepco zobaczyć bombki. Gdzieś mnie niesie jakoś. Minium ile się u Was na dowód czeka? Teraz to już chyba szybko wydają. Piniu, udanych plotek z koleżankami. Asiu, kiedy zaczynasz robotę? Czekamy na wieśći o sławnych klientach:) Aniu, jak z kliniką? Kiedy masz usg w szpitalu? Uciekam do pracy. Spaaać {spioch]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej hej. Piniu, Kiwi jesli chodzi o dowod to u mnie w urzedzie tak genialnie to rozwiazali ze jak dzis pojde to umowie sie na godzine (np za tydzien o10:30 ) i o tej godzinie bede mogla wypelnic wniosek o dowod;) paranoja. a ile sie czeka to nie mam pojecia ... Bedzie to moj drugi dowod tym razem nowy... Asiu wiem wiem ze mebelki nie dla dzieciaczka ale mozesz sie pochwalic innymi rowniez:) a co do pracy to wierz mi mimo iz do najambitniejszych nie nalezy to i tak Ci zazdroszcze :) Ja na codzien pracuje w handlu , tylko ze moja praca wiazała sie z wysilkiem fizycznym (dzwiganie) dlatego jestem na L4 Aniu pisz jak po dzisiejszej wizycie u gina??????? A ja wlasnie mecze sniadanie ... a potem obowiazki domowe mnie czekaja i spacerek do urzedu miasta. miłego dnia !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
HEj,hej ja tez męcze sniadanko:) Kiwi dzisiaj mam wizyte ,wiec pewno umowię się z lekarzem na konkretny termin usg.Wypytam sie Go o ta klinike jak to tam jest i w ogole z tym usg.Udanych łupów w szperaczku,a praca się nie martw,dasz radę:)przetrwac ten nawal obowiazkow.Super,ze masz w pracy dostep do kompa,troche sie odstresujesz ja nie mialam tzn. mialam ale tez pracowałam w handlu i nie mogłam przy klientach siedziec na kafe. Mniu mnie tez czeka wymiana dowodu,bo jeszcze mam stary ,wstyd się przyznać,ale jak pracowałam to nie miałam czasu,a teraz po prostu mi sie nie chce.Wiem ,ze mam czas do konca roku niestety,a u mnie ponoc w UM juz nie przyjmuja nawet wnioskow(ale nie chce mi sie w to wierzyc) Ja dzisiaj oczywiscie jak przed kazda wizyta sie stresuje nie wiem czemu ehh jeszcze dzisiaj będe miala wynik cytologii u lekarza i sie martwie jak bede miec grupe.A poza tym to przytyłam od ostatniej wizyty 2kg juz waże 59kg.Czyli od poczatku ciazy jakies 3kg:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miniu, to rzeczywiście długo. To pewnie dlatgo, że trzeba koniecznie stare dowody do końca roku wymienić i zapisują nawet na wypełninie wniosku. Aniu ,czekamy zatem na relację z wizyty. Moja malutka(i) szaleje, rozbestwila sie i kopie w brzuszku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×