Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

pinia_paulinka

Pinia, Kiwi i Asia zapraszaja na pogaduchy!!!

Polecane posty

Aniu - Mikus cudny - och usmialismy sie z mezem z tych jego kasowniczków :D - ale jaki juz duzy z niego chlopak ,i jakie ma fajne dlugie wloski juz ... :D My dzis bylismy u lkarza - Borys ma przeziebienie - lekka infekcja drug oddechowych + gardelko , bylam tez u larngologa ale z uszkami wszystko ok :) A dzis byl cudny dzien, nie dosc ze przepiekna pogoda to jeszcze Borysek wieczorem tak ślicznie sie smial ( niestety to zadkosc ) jak ruszalam nozyczkami i mowiłam ciach ciach ciach - he he boki zrywał,a my razem z nim :D Moje kochane malenstwo ... Emilko - czytalam kiedys o tej przypadlosci - ponoc nie jest taka straszna jak brzmi - i to fakt dzielna z Ciebie dziewczyna :) A chora to ja jestem - tzn nawet nie chora a przeziebiona - no ale co zrobic taki sezon :P Piniu - wlasnie Borys tez staje - tzn nie sam ,choc w wanience juz próbuje jak ma sie za co chwycic :P ale czasami to az strach, tak stoi - ja sie troche boje mu na to pozwalac , ale rwie sie jak szalony .. Kiwi - nie chodz do pracy jeszcze - idz na L4 :D (np na 9 miesiecy :P) Borys sam jeszcze nie siedzi , tzn siedzi przez chwilkę , choc moze i by dluzej posiedzial ale on straszny wiercipieta jest ... natychmiast musi cos wsadzc do buzi :P:P:P ... a co do ząbków to doktorka mówiła ze juz ma rozpulchnione dziąselka ale jeszcze chwilkę im daje ... Aniu ja nosze Borysa non stop na rekach ( taki z niego wymagający gośc) a wózku ladnie jezdzi - ale moze przez to ze od razu zasypia :D - nie no zartuje czasami nie spi z pół godziny i jedzie spokojnie i gada do siebie - moze rzeczywiscie Mikołajowi nie wygodnie ... Asiu - no no no - super Lilka juz siada - a jaka podobna do Ciebie i do Marcina - szok ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ASIU, Lila urocza jak zawsze. Ślicznie sie uśmiecha. Jaki ma kolor oczu? MINIu, już po zdjęciach widac, ze Borys to niezły akrobata. Oj będziesz miała ganianie juz niedługo, bo żywotny Twój synek będzie, oj żywotny:D U nas dzień w rozjazdach. Ja z rodzicami i bratem pojechaliśnmy do P. na cmentarz i do rodzinki w odwiedzinki. A potem spotkaliśmy sie już z mężem i dzieciakami u rodziców. w domu byliśmy późno. Olga zasneła w auciei teraz nie moze spaći biega jeszce po domu:( a ja już ledwo stoje, taka jestem zmeczona. jutro wybywamy do 3miasta. Oby tylko była ładna pogoda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka! Ojej ale sie wczoraj naazilam:( mimo iz deszcz nas spompowal, maz poszedl wczesniej z Natalka do domu a ja zostalam z macia i pozapalalam lampeczki:) Ja tez ide gdzies na spcerek moze do Spaly tam na nasza dzialke dogladniemy iprzy okazji spacerek bedzie:) MINIU,ASIU---wasze dzieciaczki super Borysek super siedzo naprawde jak na swoj wiek rewelacja, Lilka tez juz widze ladnie sie trzyma juz niedlugo bedzie sztywniej siedziala jak Natalka ona juz sztywno siedzi porobie jej zdjecia to zobaczycie... Oki zmykam... KIWI---niom troche kiepskawe to okrycie na nogi ale ja mam na szczescie z glebokiego wozka spiworek bo nie sprzedalam go wiec jak bedzie bardzo zimno to bede jego brala na spacery bo faktycznie to okrycie troszkie liche ale za to folia wczoraj sprawila sie bardzo dobrze:) Papapa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale u nas puściutko dzisiaj. My dzis byliśmy w Gdyni w Oceanarium. Lenka świetnie sie spisła, Olga też była w miarę grzeczna. Pierwszy raz podróżowaliśmy z niowym wózkiem, jest ok, łatwo sie składa i przewozi. Poslę zdjecia na pocztę/ Jutro do pracy. ale się boję, ja kto będzie:(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
... a gdzie to wszystkich wywialo :) Pinia super juz Natalka siedzi - Twoja coreczka to wiecznie usmiechnieta jest :D .. a jak ze wstawaniem?? - kurcze ,dzis przeprowadzilam eksperyment i postawilam Borysa przed łozeczkiem - trzymal sie skubancuch szczebelek i stal .. Coś mi sie widzi ze moze ominąc etap raczkowania .... Kiwi hop hop :D jak w pracy? przywitali Cie chociaz orkiestrą i dziecmi z kwiatami?? ;) ps..Slicznie wyszlas na tym zdjeciu co karmisz Lenke . Asiu jak Lilka ? Kładziesz sie z nia wczesniej spac ? dziala Twój eksperyment :P Bo Borys mnie wykancza - dzis po północy dostal mleko bo budził sie co 15 minut i myslalam ze glodny - ale mleko nie pomogło :( - chyba dopiero po pierwszej sie zmeczyl i usnol na dluzej (czyli do 2:30 ) aaa Kiwi - czesto śmieje sie w glos Lenka ? gaworzy już??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mini moj eksperyment wyszedl tak ze teraz klade mala 2 godz. wczesniej i w efekcie ona sie 2 godziny wczesniej budzi wiec nie dala sie oszukac... ale w nocy budzi sie tylko 2 razy no i 3 raz o 8 rano ale juz nie spi... nie jest najgorzej choc nie powiem zebym sie jakos super wysypiala... a ja sie postanowilam wkoncu odchudzic bo juz wygladam tragicznie... ciekawe jak mi to wyjdzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka! Ja dzisiaj pol dnia w domu jak taka kwoka przelezalam:) a pozniej bylam na mega zakupach bo juz nic w lodwoce nie bylo:( MINIU---Natalka sama nie wstaje ale jak ja postawie to trzyma sztywno nogi a wczoraj kolo lustra ja postawilam i sie oparala i chwilke sama stala wiec ciekawe jak to u Nas bedzie z tym raczkowanie zobaczymy... KIWI---tak tak sliczne zdjecia i faktycznie slicznie wyszlas na nich. Fajna wycieczka:) Zmykam jakos nie mam dzisiaj weny do juterka papapa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem, zmęczona jak diabli. Odwiozłam rano Olgę do przedszkola i pojechałam do pracy. Burdel na kółkach, zabrałam się za porządki. Nowy szef wydaje się ok, ale zobaczymy jak tio będzie. roboty full, niestety. Jutro mąż też na rano więc będzie wicej kłopotu raqno, bo dwie dziewczyny muszę odwieźć przed pracą. A wiecie, Lenie wyszedł w końcu ten ząb. Wczoraj:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
PINIU, Natalka zuch dziewczyna. Podobna do Ciebie jak dwie krople wody:) I tak pięknie siedzi, prosto i odważnie. Super:) PINIU, gdzie kupiłaś taki piękny, prążkowany wazon? O takim właśnie myślę, ale nigdzie nie mogę znaleźć. W Ikei może? Postaram się z pracy do Was pisać. Zobaczymy, jak sie ułożą mi stosunki z nowym szefem. Jakby co, dostęp do neta mam. Do kafe też:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MINIU, Lenia przeqważnie jes powazna, ale jak jż sie zacznie smiać to potrafi w głos, całą sobą. Ale tylko do swoich. Dla obcych buzia poważna. A jak Borysek? Kurczę, Lenia jeszcze sama nie siada. Do kiedy ma czas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wariatkowo mam od rana, telefony sie urywają a ja nic nie wiem:( Ratunku!!!!! Gdzie jesteście kobity????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny :) U Nas wszystko w porządku,Mikołajowi jak się rzuciły zęby tak juz czawrty mu idzie-górna jedynka tym razem prawa. Od paru dni jest bardzo marudny,nie wiem dlaeczego ,może przez te zęby ,bo jeszcze jeden do końca mu nie wyszedł,a już następny. Postanowiłam ,że na wieczór będę dawać mu mleko sztuczne ,bo moje mu chyba nie wystarcza na noc-zaczął mi się budzić ,a wiem,że z głodu ,bo jak się przyssie to wiem,że je moje mleko,ale niestety Mikołaj nie chce mleka sztucznego ,nie podchodzi mu,krzywi się ,pluje. Już nie wiem co robić ,bo ani kaszek,ani sztucznego. Parę razy dziennie robie mu to mleko w kubeczku i może w końcu załapie i polubi:( KIWI-ciesze się,że w pracy ok:)i co najważniejsze,że masz dostęp do neta:):) i kafe. Cdn... Mały płacze,idę GO uśpić,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ANIU, to na pewno przez zęby Miko taki marudny. A kaszki nie wypije?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asiu to ciesz sie ze budzi sie o 8 a nie np o 6 rano :P tak jak Borys ... dzis nawet nie budzil sie w nocy za duzo-tylko do północy ale za to zrobil sobie pól godzinna przerwe w spaniu miedzy 4 a 4:30 :P musialam stac nad luzeczkiem i go glaskac i podawac mu co chwilke smoka bo wypluwal i plakal .. no coz Kiwi och jak dobrze ze mozesz do nas pisac z pracy :) Jak szef? Borys tez nie smieje sie do obcych - czasami sie pouśmiecha albo cos powie , do nas tez zadko sie smieje tak w glos - raczej sie uśmiecha i ewentualnie cos gada ... Strasznie powazny z niego gosc jest :) Aniu - wiesz bardzo mozliwe ze Mikolaj zaczol sie wybudzac w nocy z powodu ząbkow nie glodu . Borys w nocy nie je ale jak bym mu dała to by nie pogardzil , A próbowalas zrobic kaszke na swoim mleku ? dodawac po troszke kaszki - są takie niesmakowe to moze chetniej wtedy zje , albo mieszac swoje mleko z modyfikowanym - (choc nie wiem czy mozna tak robic ) zeby przyzwyczaic go tez do smaku innego mleka ? Borys tez śpi :) mam nadzieje ze pospi choc do 11 Powiem wam ze pomysl z miedniczka do kapieli byl trafiony - Borys moze sobie swobodnie siedziec i nie trzeba go tak przytrzymywac jak w wanience , wiec moge łatwiej go umyc a potem jak sie bawi to tylko go asekurowac :P...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MINIU, a Borysiątko jak dzos spało? Fajnei wygląda w tej miedniczce. Kurcze, tęsknię za dziećmi:( Szef moze być, typ kumpel, inny niż poprzedni ale sie dogadujemy na razie. Jak mi sie nie bedzie wtr acał w robotę, to się dogadamy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KIWI-dla Lenki🌼z powodu pierwszego ząbka. Hmm,własnie nie próbowałam mu podawać to picia kaszki,tylko robiłam mu taką gęstą ,takie proporcje jak na opakowaniu. Jak mam zrobić taką do picia ?mogę sobie wyspać na jaką chę ilość wody,ile chcę łyżek kaszki,żeby było taka rzadka? MINIU-chyba właśnie sobię odciągnę mleko i kupię taką kaszką bezsmakową ,zobaczymy czy ją polubi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KIWI-,a właśnie jak Lenka wczoraj zniosła,że pierwszy raz zostawiłaś Ją samą ,na tak długo z babcią,no chyba,że już zostawiałaś? Swoją drogą ciekawe jak tak małe dzieci rozumieją poczucie czasu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kiwi nocka nawet ok - choc tak jak pisalam jak spi dobrze to sobie w nocy robi przerwe okolo poł godziny czasem godzine - tak jakby nie mógl zasnąc ... a Ty trzymaj sie dzielnie , och nie potrafie sobie nawet wyobrazic jak to by bylo wrócic teraz do pracy , Aniu - Ja dodaje kaszki tak okolo jednej lyzeczki do herbaty, na noc dosypuje dwie - wtedy przeleci przez dziurke smoka (choc juz mu zmienilam na te okolicznosc na trójkę ) Lece bo mi sie Borysiatko obudzilo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mini no tak ale wczesniej jak ja pozniej kladlam to do tej 10 pospala... a ja do kaszy mam smoczek dwojke tylko z dziurka do papek... taki jak tu jest ten ostatni... moja lila tylko smoczki nuka toleruje... http://www.allegro.pl/item474149083_nuk_smoczki_do_butelek_6_18m_standard_maluszek.html kiwi moja lila tez sama nie siada tylko siedzi dopiero jak ja posadze... ale sztywno sie juz trzyma i siedzi tak kilka a nawet kilkanascie minut... poza tym podciaga juz nogi pod siebie jak lezy na brzuchu i tak wypina smiesznie tylek... w pewnym sensie stoi na czworaka ale tylko nogami bo buzia lezy na podlozu... nie rozkminila jeszcze ze trzeba rece do tego dolaczyc... ale mysle ze juz niedlugo na to wpadnie... poza tym czasem jak ja posadze tak okrakiem na mojej nodze to wtedy potrafi sie tak dziwnie wyprezyc wyprostowac nogi i wstac ale musze ja trzymac pod pachy bo rownowagi to wogoloe nie trzyma... albo tak smiesznie sie kiwa na tych nogach jak to pinia okreslila \"tanczy\"... aniu z ta kasza to ja zawsze sypie tak \"na oko\" zeby sobie zrobic taka gestosc jaka mi od powiada i nie trzymam sie przepisu raczej wiec jak nasypiesz kaszy tyle ile bedziesz chciala to nic sie nie stanie... mysle ze mozesz tak zrobic... ja jak przyzwyczajalam mala do butelki z sztucznym mlekiem to robilam tak: podawalam jej butle jak juz byla naprawde glodna (wiadomo jak czlowiek glodny to wszystko zje czy lubi czy nie) poza tym podawalam tak na pol spiaco zeby nie bardzo kumala co robi... moze ci sie te moje sposoby na cos przydadza... na pocieszenie ci powiem ze mojej malej przyzwyczajenie sie i do butelki i do sztucznego zajelo ze 3 tygodnie... pozniej po takim podaniu butli dawalam cycka bo wiadomo ze na poczatku to sie ta butla nie naje... wazne zeby sie dzidzius oswajal i sobie choc troche pociumkal...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie ASIU ja nie wiem czy dobrze czy zle robię,bo to mleko podaję mu w kubku niekapku,butelki nie wprowadziłam w ogóle wiem,że z niego umie pić ,bo herbatkę wypija ,a mleko mu po prostu nie podchodzi:( No cóż ,ale grunt to nie poddawać się tylko podawać mu i podawać. Dzisiaj na wieczór zrobię tak właśnie jak radzisz , zapodam mu jak będzie bardzo głodny i na półśpiąco. Dobrze,ze to moje dziecko chociaż dania słoiczkowe jada,bo jakby nie jadł nawet ich ,to nie wiem co by to było:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie ,właśnie narazie Mikołaj sobie ciumka ,jak coś tam z kubka pociągnie ,a jak się już skapnie,że to nie woda lub herbatka to miny nieziemskie przy tym robi. Oj mam nadzieje,że w końcu przekona się doi niego. Teraz właśnie leży sobie na kocyku i obraca się wokół własnej osi.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ANIU, ja kaszkę daję 180ml i 5 płaskich łyżek. dla Olgo oczywiście .W butlę, jest płynna. smoczek do tego Avent trójprzepływoy. Kurcze, piszę po lebkach, nie mam czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zanioslam dzis papierzyska do urzedu miasta o ten zasilek wychowawczy - uff . Oby było wszytsko ok . Borysowi juz zaczynam zwiekszac ilosc zupki - dzis dostal 1 i 1/3 sloiczka barszczyku :) wszystko ślicznie zjadł i popil soczkiem przecierowym :P Nawet niezłe mi te zupki wychodzą - Gotuje na dwa dni i trzymam w lodowce ... Emilko co z Tobą ?? Asiu to o której Lilke kladziesz spac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mini ja lilke klade ok 20.30-21.00... o 20 ja kapie pozniej daje kasze i usypia tak wlasnie miedzy 20.30 a 21...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Padam na twarz. W pracy bałagan, mnóstwo czasu minie, zanim to ogarne. Zmecozna jestem od rannego wstawania. Ech:( EMILKO, jak u ciebie, jak dajesz radę? ASIU, to niezłe akrobacje Lila wyczynia. Lenia nie jest aż tak wygimnasykowana. ale dzis ją posadzilam bez podparcia to chwilę siedział, pochylona do przodu. Marudziła dzis moja Lena. Moja mama ją pilnowała, mało spała. Ech, żeby tylk omi sie dziecię przyzwyczaiło, bo do tej pory dużo spało w dzień. Do jutra, oby byl luz w robocie, to napiszę na kafe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lena nie chce jeść obiadku w ogóle. Dzis nie zjadła też desrku. Co jest? Może ząbki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asiu nie moglam sobie wyobrazic tej ewolucji Lilki na Twoch kolanach - do dzisiaj - posadzilam sobie go tak okrakiem (do mnie przodem) chcialam zobaczyc cos na kompie a on chwycil mnie za fraki i sobie wstał :D . No i zaczyna siedziec ladnie przez chwilke bez trzymainia sie i podpierania i apetyt mu wrócił i chumor - moze to jakis skok rozwojowy byl - tylko sen jeszcze ma dos mocno urywany :P nad czym bardzo ubolewam :) Kiwi jak dzis w pracy ? nadal rzez ? Wiesz Lenka moze marudna przez ząbki i bardzo mozliwe ze przez to jesc nie chce . a Ty ją zawozisz rano do mamy? To chyba musisz ja obudzic wczesnie rano? Moze przez to tez taka marudna ? u nas dzis mglisto , jak Borysiatko wstanie to wybierzemy sie na spacer ale chyba jakis krótki ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×