Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

pinia_paulinka

Pinia, Kiwi i Asia zapraszaja na pogaduchy!!!

Polecane posty

wyprasowałqm znowu dwa prania , i pralke nastawiłam Boryskowych ubranek :O Kiwi ja to bielizny i reczników nigdy nie prasuje - poscieli ostatnio tez a i tak jakos duzo mi sie wydaje ... Przesrane w takiej zimnicy pracowac... ja to zmarzluch straszny jestem .... Aniu super sprawa dla malucha takie sanki- to musi byc frajda ... tylko jakies zabezipieczenia y sie przydały ... Bo jak by były szelki to mozna by juz z nim jezdzic :D a ja gotuje własnie gar zupy - mam nadzieje ze starczy na dwa dni :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a Kiwi - nie martw sie Lenka - moim zdaniem wszystko jest ok ... zreszta zobaczysz sama... Olga tez chyba wczesnie zaczeła chodzic ..... wiec ciesz sie ze LenkA taka spokojna bo dobrze wiesz co to znaczy miec żywczyka w domu :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej,hej;) KIWI-tak,tak u Nas cieplutko już w domku,dom mamy ocieplony jeszcze została jedan ściana,ale to już na wiosnę,bo teraz kasy juz nie starczyło i zakup mam nadzieję,że na przyszły rok pieca samo ładującego. Jej ,:(nie zazdroszczę tej zimnicy w pracy,bo wiem też .co to marznąć w pracy. No widzisz jaka z Olgi już duż dziewczynki,pomga Ci bardzo:) Pedantką to i ja jestem,ale wszyscy mi mówią ,że jeszcze trochę i Mikuś mnie wyleczy. My też dzisiaj idziemy do lekrza do kontroli z Mikołajkiem,ale nie do przychodni tylko prywatnie do neurologa-pediatry kiedyś u Niego byliśmy jak Miko miał 6 tyg. Przy okazji dowiemy się co z tym obn.nap.mięśn. Jeszcze Nam 3 zajęcia zostały,ale ja i tak już swoim nie fachowym okiem widzę ,przez to duże postępy u Małego. Ty się tak nie martw Lenką KIWI,bo z Nią wszystko ok!!. Poza tym Mikołajek już nie kaszle,więc się bardzo cieszę,jeszcze tylko,żeby jadł kaszki ,to byłoby super:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, dzięki. Obyście miały racje z Lenką. Maman adzieję, że to tylko moja panika, bezpodstawnq zresztą. Robia piec. W kurtce4 siedzę. Czas pomyśleć o prezentach na świeta. My do Gdańska jak zwykle pojedziemy na większe zakupy i do Sphinksa na shoarmę. ale tym razem juz bez Olgi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ANIU, przeprawa z Mikusiem Cię na pewno czeka. Chodzi mi o bałaganienie. Mnie baaardzo denerwuje, jak OLga wszystko wyciąga, ale na szczęście w miare juz sprząta po sobie. W przedszkolu dużo się nauczyła. Matkom-pedantkom jest gorzej:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurcze - Borysiatkowi wyszło uczulenie - na całym cialku ma takie skupiska krostek :( szorstkich w dotyku ... Dzis to zauwazyłam. Od dawna bo od jakis duch , trzech tyg miał na brzuszku w jednym miejscu ... ale teraz ma i na brzuszku i na pleckach i na nózce i raczce :( .. ostatnio wprowadziłąm surowego banana, zółtko, jogurt dla dzieci (jakis dwa tyg temu) i wczoraj rybke . Stawiała bym na zóltko ale kto to wie :( kurcze no dołą mam :(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mini nie doluj sie... czasem tak bywa... ja tez obstawiam zoltko albo ten jogurcik ale skoro do tej pory nie mial uczulenia na mleko to chyba jednak zoltko... ja jutro z mala na szczepienie jade i nie wiem co mam robic bo niby ma lekki katar... mowic lekarce ze ma katar??? ona ten katar juz ma od jakiegos czasu... lekarka pewnie sie sama nie zorientuje bo jakos szczegolnie sie to w oczy nie rzuca... poprzednim razem tez byla szczepiona z katarem i nic sie nie stalo a znow przekladac szczepienia jak juz i tak jestesmy w nich sporo opoznieni... no i mam dylemat... poza tym mi sie wydaje ze ten katar jest alergiczny bo on sie tak co jakis czas pojawia i nie towarzysza mu zadne inne objawy typu temperatura czy kaszel... ostatnim razem wlasnie zesmy tak z lekarka stwierdzily ze on chyba jest alergiczny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asiu własnie dołuje sie bo to moze byc jednak alergia na mleko krowie - tez pomyslałam o tym jogurcie :( a jesli tak jest to moze przez to Borys ma ciezki oddech i jest niespokojny w nocy :( jutro mam dzwonic do lekarki w sprawie tego rzężenia to od razu pogadam z nia o tej alergii ...moze jednak zrobie te testy ... kurcze no ... a jesli chodzi o szczepienie to ja jestem panikara i bym nie szczepiła w trakcie kataru :P no chyba ze rzeczywiscie to na tle alergicznym .. Jutro jest u nas koncert Czesława spiewa - kojarzycie?? Mąż mnie wysyła co bym sie zrelaksowała - ale tak bez niego na koncert isc - troche tak łyso ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MINIu, kurcze, jednak alergia? Migiem do lekarza. A na Cześka to idź, jak mąż funduje;) Weź kumpelkę, a co. Ale cos sie źle czuję, okres dostałam i wyglądam jak balon. Byłam na zakupach i udało mi sie na wyprzedaży -70% w 5-10-15 kupić po bluzie dla Olgi i Lenki. Za dwie dałam 17zł. Takie akurat na zimę, a polarku, z kapturem. Nie chce mi sie jutr do pracy, zmęczona jestem. Ale w sumie, źle nie jest. owiem, ze jest lepiej niż przed porodem. Do jutra, napiszę z pracki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Piję kawę i śpię... jeszzce pierworodna rano wyjątkowo się ociągała. I znów spóźniłam sie do roboty. Co u Was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
... dzwoniłam do lekarki mam dostac skierowanie do poradni gastrologicznej , moze umówi nas z chirurgiem no i jeszcze mam dzwonic o 11 to sobie karte przegladnie Boryska i zobaczymy co z tą alergia robic ... Miałam do niej sie przejsc ale nie mam z kim Borysława zostawic :( mąz caymi dniami pracuje a z Borysem to cała wyprawa jest... dobrze ze chociaz kontakt telefoniczny nie stanowi problemu ... a z optymistycznych rzeczy to Borys dzis spał do 7 i na dodatek pobudki zaczeły sie dopiero od 3 wiec całkiem wspaniała nocka była :):):) kiwi- piec naprawiony??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MINIU, niby naprawiony , ale dalej coś słabe grzanie mamy. Do tego jakieś zacieki na scianie wyszły po tych wczorajszych naprawach. Boryskajeszce w chuście nosisz? Choć teraz w zimei to chyba nie. Głupio sie pytam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ostatnio go nie nosze w chuscie - w domu sam sobie radzi a na spacer troche niewygodnie jak jest w takim wielkim kombinezoeni i wyglada jak -uwaga sigma uwaga pi - ... kurcze jak zacieki to troche nie dobrze żeby wam sie jaki grzyb nie zrobił... a teraz cos z innej beczki :) http://pl.youtube.com/watch?v=6XFxCqvFh34

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lena też jak sigma wygląda. A ona jeszce taka spokojna, zapakowana w ten kombinzeon, tylko oczami rusza. Śmiesznmie to wygląda. Też sie boję grzyba. Ale to już nie nasz problem, tylk owłascicielki lokalu. T o ona tych fachmanów wynajęła. Zimno, siedzę w kurtce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MINIU, troszkę sie rozgrzałam przy tejh piosence. Super to był progra. Czasy liceum. Łza sie w oczku zakręciła;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ASIU, czy Lila bedzie szczepiona na zoltaczke jesli tak, to z katarem mozna. tak moja lekarka mowila przynajmniej. a to szczepienie jest ograniczone w czasie i nie mozna dlugo go odkladac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
... Borysiatko włąsnie usło przytulone do swojej maskotki :D Kiwi- to porazka z tym piecem skoro siedzisz w kurtce :( Wiem co to znaczy marznac w pracy ... współczuje w tym tygodniu w tv leci jedan z moich najulubienszych filmów - człowiek w ogniu z Denzelem Whashingtonem ... polecam .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...a ostatnio zaobserwowałam jedna rzecz u Boryska . Wczoraj ogladalismy książeczkę w której był kotek , i mówie mu - a tu jest kotek , kicia - a on normalnie odwrócił głowe w strone drzwi gdzie zazwyczaj pojawiaja sie koty ... dzis rano to samo... łaził po dywanie i zaczoł sobie tego kota dywanowego dotykac wiec mówie- co tam masz, kiciusia?? a on znowu w strone dzwi sie obraca i szuka kota . he he Normalnie zadziwił mnie chłopak ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MINIU-zrób może ten test z krwi Boryskowi ,co ja robiłam Mikołajkowi,żeby sprawdzić czy nie jest uczulony na mleko krowie. Nasze uczulenie samo z siebie zniknęło ,ja też nie mam pojęcia co to było? znowu jem wszystko i ciałko Mikusia jest idealne. PO wczorajszej wizycie u neurologa wszystko w porządeczku,Mikuś robi wszystko to co ma robić na swój wiek rozwojowy,wg.lekarza rehab,nie jest just potrzebna. Zostały Nam jeszcze 3 zajęcia potem idziemy do kontroli do lekarki co Nam dała skierowanie i mam nadzieję,że wg.Niej dalsza reh.nie będzie potrzebna. Poza tym nadal mamy problem,Mikołaj n ie chce na noc sztucznego mleka,wczoraj próbowałam mu je dać wieczorem jak już głęboko spał,ale ten numer nie przeszedł:( Ani mleka,ani kasze:( Zastanawiam się,czy jak jest na piersi do tego dostaje obiadki,deserki jest sens wprowadzać sztuczne mieszanki,ale z drugiej strony jak powoli będę chciała Go odzwyczajać od piersi,to przecież musi pić inne mleko,eh:( Jakie to trudne:( Z przyjemnych rzeczy to dzisiaj jedziemy na obiad do babci mojego męża :) mają być uszka z barszczykiem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzwoniłam do lekarki .. mam dostac skierowanie na przeswietlenie klatki piersiowej Borysa . Z tym potem na konsultacje chirurgiczna czy by nie ma tam w krtani jakiejs nieszczelnosci :( jesli to nie to to do gastrologa ale niestety u nas w Tarnówku nie maja takiego sprzetu wiec ewentualnie do krakowa bede musiała podjechac na badanie w kierunku refluksu ( dalej mi chłopak ulewa :( ) a poza tym mam badania zrobic te alergologiczne w celu wyjasnienia ... Aniu a jak te testy z krwi wygladają . Ile kosztują ?? To tylko na białko kowie czy tez inna nietolerancje da sie tak zbadac?? Aniu a jedzeniem sie nie martw za bardzo - puki co zupki i deserki mu wystarczaja a moze z czasem polubi kaszki ... moja sostra daje swojemu synkowi kaszke ryzowo-kukurydzainą z nestle - podobno straznie smakuje Franeczkowi - a on tez cycusiowy chłopak ... i robi ja na mleku modyfikowanym ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MINIU, mały geniusz Ci rośnie. ANIU, łatwo teraz nie będzie odkleić Mikolaja od cycka, ale musisz próbować, bo już czas najwyzszy. Później jest coraz trudniej. Co do kaszek Nestle... to ja nie polecam. U nas nawet Olga, wielka fanka wszystkiego co mleczne, ich nie chciała pić. Ja też spróbowałam i faktycznie, niezbyt smaczna. Zaraz nawiedzi nas \"góra\" tzn. szefostwo. Mam nadzeiję, ze szybko sobie pojedzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ANIU, Miku bomba. I też sam juz stoi. Jak ładnie z Roksanką leżą sobie, grzeczniutko. Przynajmniej do zdjęcia. Zaniepokoiłam się. Wasze dzieci juz stoją, Lena jeszcze nawet nei siedzi... Boje sie .W piatek dobrze, ze idziemy do lekarza, niech lepuiej sprawdzi, czy wszystko ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MINIU-ja jak byłam w przychodni to w labolatorium powiedzieli mi,że dziecko na jakiekolwiek testy jest jeszcze za małe z tym,że można zrobić taki test ,żeby sprawdzić tylko czy nie uczula mleko, u Nas to kosztowało 35zł.bo nie mieliśmy skierowania. Normalnie została pobrana Mikołajowi krew z paluszka i wyniki były za dwa dni. Musiałabys podzwonić po przychodniach i zapytać się o coś takiego. W sprawie refluksu to Mikołaj też miał robione usg jamy brzusznej,On nie ulewał ,tylko krztusił się Nam,całe szczęście nic nie wykazało. Tak jak u Ciebie u nas w przychodniach też nie mieli takiegi sprzętu:(niestety ,znalezlismy w prywatnym gabinecie w Chorzowie koło Katowic. Nie martw się tym charczeniem,wszystko będzie w porządeczku!!!:) KIWI-oj ja wiem ,że będę chyba miała kłopot z odstawieniem,jeszcze chciałabym tak do roku pokarmić,a potem już odstawić,dlatego uczymy jeść sztuczne. Z Lenką powtarzam kolejny raz wszystko jest w porządku wiem,że uspokisz się po wizycie u lekarza,ale On potwierdzi moje słowa. Wyobraz sobie ,że my też dopiero wczoraj pierwszy raz postawilismy Mikołaja,a poza tym to On fakt sam już siedzi,dość sztywno i długo,ale sam jeszcze nie potrafi usiaść. Każde dziecko w swoim tempie się rozwija,przecież wiesz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mikołaj przeszedł wczoraj sam siebie,spał w ciągu dnia 3 h,a dzisiaj 2 h:) Super:)ogarnęłam mieszkanie,zrobilam pranie,napaliłam w piwnicy w piecu,że teraz okna musiałam pootwierać taki żar:) KIWI-hhehe Mikołaj to nie wcale taki aniołeczek:D Charakterek to On juz ma:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniu - szacuneczek dla Mikusia - stoi jak trza :D ... przesłodki z niego chłopiec a jakie ma zabki cudne . Ja to sie chyba na Boryskowe nie doczekam :P Wczoraj dzwoniłam do alergomedu pytałam o badania - z tego co recepcjonistka mówiła ,to u małych dzieci bardzo dobrze sprawdzaja sie te płatkowe . Zreszta na nie wysyłała nas pani alergolog . W poniedziałak postaram sie podejsc jeszcze do alergomedu i popytac o te badania z krwi ... a jak tam nie robia to zapytac po przychodniach ... a u nas nawet to ulewanie nie jest problemem jako takim - ulewa mu sie ale bardziej do buzi .. z tym ze czesto ostatnio . Najgorsze jes to ze kilka razy dziennie ma taki charczacy oddech ze az mu w płucach chrobocze no i czasami kaszel, taki jak by conajmniej gruzlikiem był ... Lekarka podejzewa ze jest tam jakas nieszczelosc i moze jedzenie przedostawac sie nie tam gdzie trza, takie objawy moze tez dawac refluks - jak jedzenie sie cofa to podraznia tez drogi oddechowe . No i ewentualeni tez moze to byc od alergii ... przeraża mnie wizja tych wszystkich badan ... a co jak ma tą nieszczelnosc?? czeka go operacja czy jak?? bałam sie lekarki zapytac ? :( Kiwi Ty to juz pewnie do domu sie szykujesz ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mini jesli chodzi o ta nieszczelnosc to kiedys jak moj marcin byl maly i trafil do szpitala (i ja razem z nim) to lezal na sali z takim chlopcem u ktorego tez taka nieszczelnosc podejrzewali i z tego co zdolalam podsluchac to to sie leczy niestety operacyjnie ale ta lekarka mowila ze jak to jest gdzies blisko przelyku to robia przez gardlo normalnie... tak jak gastroskopie... wiec nie martw sie na zapas bo nawet jesli to jest to tylko zabieg a nie operacja raczej nie grozny... ona mowila ze zakladaja na ta dziurke taka latke z siateczki jakiejs... tylko niestety robia to w narkozie ale lekkiej bo to szybki zabieg jest i nie trzeba gleboko usypiac... my po szczepieniu... lekarka sie tylko zapytala jak dlugo katar... jak jej powiedzialam ze tydzien to powiedziala ze szczepimy bo jakby mialo z tego byc cos powazniejszego to juz by bylo... mala wazy 8800g i mierzy 74cm a ja sie zastanawialam dlaczego ona mi w niektore rzecyz na 74 juz nie wchodzi... myslalam ze moze sie w praniu zbiegly bo w wysokiej temperaturze zawsze piore...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Dziewczynki! Jejku jak tak czytam te waszre wypowiedzi to az sie zmartwilam. Kiwi sie martwi ze Lenka sie zbyt wolno rozwija, ze Oldze chyba beda wycinac migdalki, Mini ma z Boryskiem przejscia, u Ani dopiero o Mokilajek wyzdrowial, Asia tez skarzy sie ze Lilka ma katarek ehhhh, az strach pomyslec ile kosztuje nerwow wychowanie dzieci ehhh:( i to jest straszne WRRRRR U Nas odpukac oki! dwa dni pod rzad bylysmy na spacerkach zimowych Natalka zadowolona. Kupilam jej nowe kozaczki bo te co miala okazaly sie zmyt zimne:( wiec zakupilam nowe:D Pozatym wczoraj bylam na piwku i drineczku z kolezankami:) ale bylo super!!! dawno sie tak nie usmialam:D hehe Aha to zaczynam sie zastanawiac nad roczkiem Natalki! Bedziecie robic w domkach czy w lokalu?? my tradycyjnie w lokalu raczej takie imprezki robimy gdzies bo jak sobie pomysle ze mam na 20 osob naszykowac jedeznia to az mnie skreca:( a u nas wychodzi akurat w drugi dzien swiat Wielkanocnych wiec mysle ze musze gdzies sie rozejrzec bo podejrzewam ze takie terminy bardziej oblegane sa... Jak tylko zrobie sobie zdjecie mojej newowoej:) fryzurki to wam wysle ANIU---Mikus slicznie juz staje bardzo ladnie ZUCH CHLOPAK:) A Natalka ma nowe osiagniecia suchajcie jak ja stawiam to zaczyna dawac kroczki najpierw jedna potem druga nozka jejku ale fajnie tylko czywiscie jak ja trzymam bo przeciez nawet sama nie stoi tylko z podparciem ale juz cos zaczyna sie dziecc:D A dzisiaj wsadzilam ja na 10min do chodzika i mowie Wam jak pomykala jak szalona nozkami przebierala i za mna wszedzie chozila do lazienki lub do kuchni heheh i myse ze wlasnie w tym chodziku sobie rozkimnila ze trzeba raz jedna raz druga noga i jak ja postawialm bez to zaczela nogami przebierac. Ale ogolnie do chodzika nie bede jej tak wsadzac tylko doslownie na pare minut jak juz jej sie znudzi pod koniec dnia siedzenie w krzeselku do karmienia i siedzenie z zabawkami lub wariowanie na brzchu to wtedy na pare minutek chodzik wejdzie w gre ale tez oczywiscie nie codziennie chociaz ze Ona ma taka frajde tak sie cieszy jejku dzisiaj to tak jakby skakala tak sie cieszyla jak ja wsadzilam:) Oki zmykam gotuje sobie kalafiorka bo mnie naszlo:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ASIU---jak to przeciez jak pielegniaraka mierzy dzecko to od czubka glowy do stupki a przeciez ubranka sa od ramion?? hmm no chyba ze u Was jakos inaczej w kazdym badz razie natalka wazy 8000g i mierzy 72cm ale ja jej zakladam ubranka 68 i sa dobre bo przeciez ma 72cm ale od samej glowy... Przeciez jak sama sie mierzysz to tez od glowy a nie od ramion?? u Was jakos inaczej jest?? ojej cos mnie brzuch pobolewa:( nie wiem czuje sie jakbym miala ores dostac a przeciez jeszcze tyle czasu jejku mam nadzieje ze nie jestem w ciazy naprawde bym teraz nie byla pocieszona o nie!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
piniu no tak ale ubranka na 74 cm. nie maja dlugosci 74cm tylko sa na dziecko o dlugosci 74cm... zmierz sobie to zobaczysz ze sa krotsze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaaa to widzisz Asiu niewiedzialam:P nigdy tego nie mierzylam. No ja w kazdym badz razie zakladam 68 i narazie sa dobre ale wiadomo te nasze dzieciaczki tak szybko rosna jeszcze pamietam jak kurteczka na zime byla zaduza a teraz jest dobra cos czuje ze pod koniec zimy bedziemy mialy problem nie wiem co zrobie przeciez nie bede 3 kurki kupowac tymbardziej pod koniec zimy no a na taka wiosenna bedzie jeszcze zbyt wczesnie hmmm najwyzej bedzie chodzila w przymalej:) hehehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×