Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

pinia_paulinka

Pinia, Kiwi i Asia zapraszaja na pogaduchy!!!

Polecane posty

MINIu, to współczuję jazdy PKP. a niemacie kogoś kto by Was zawiózł samochodem? Może rzeczywiście poradź sie innego lekarza, czy te zabiegi to są niezbędne. spadam do domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kiwi własnei chodzi o to ze auto to wcale nie jest alternatywa ;) w pociagu przynajmniej mozna pochodzic z dzieckiem , a autem niestety nie jest szybciej Od nas do krakowa jedzie sie w strasznych korkach bo juz chyba 4 lata remontuja czwórke :O ... choc z drugiej strony zawsze do auta wszystko zapakujesz i nie musisz taszczyc .. Jutro bede rozmawiac z lekarka jeszcze o tym , zobaczymy ... a własnie dzwonili odemnie z pracy , jest paczka dla mojego Boyska :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczynki... ja to pisac za bardzo nie mam co bo w sumie to z dziecmi nie siedze a w pracy nuda... i nie mam pomyslu co dzieciom na mikolajki kupic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka! ANIU---Kochana to nie zazdroszcze ze z Mikusiem takie przejscia ale jezeli moge ci cos porazic to ja na twoim miejsciu bym sie przemeczyla jedna dwie moze nawet rzy noce az wkoncu by sie Mikolajek przyzwyczai napewno nie bedzie latwo ryki lamenty jak to dzieci ale obawiam sie ze to jest jedyna metoda, postuj przy lozeczku glaskaj po glowce niech widzi ze jestes przy nim a moze sie uda!!!. Jak nawet kiedys ogladama program i superniania cos w tym stylu mowiala podobna sytuacja. MINIU---takie pytanko a co zrobicie jezeli sie okaze ze Borysek jest uczulony na siersc kota?? co wtedy z kotkami?? czy Borysek jakies leki na to bedzie bral?? nie wiem nie mialam w domu ani w rodzinie alergikow wiec nie wiem?? A u nas tez nic nowego Natalka caly czas by chodzila juz mnie plecy bola czasem jak ja do chdzika wloze ale rzadko to doslownie caly dom fruwa tak w nim biega bo nie moza nazawac tego chodzeniem to raczej bieganie. No nic zmykam papapa ps. MINIU---trzymam kciuki za to by nie tzrebabylo robic tych wszytkich badan Bostkowi trzymamy z Natalka kciuki a jezeli jz8 bedzie musial miec to rzeby szybko minely!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no, naprawdę, Lena daje czadu:) Dzis cały czas obracała sie z pleców na brzuch. Nigdy tak nie robiła. Tzn. czasem sie przekręciła, ale nie tak, ze nonstop na brzuchu leżała. Jescze tak dalej i zanim rehabilitacja sie zacznie, to Lena chodzić już będzie:D PINIU, wyobrażam sobie, jak zasuwa Natalka. Trudno ci ją upilnować czy jakooś jeszcze spokojnie? ASIU, ciesz się, ze nudy. Lepsza nudnawa praca niż w ciagłym stresie. Dostępu do neta chyba nie masz wpracy, co? Bo to jakiieś stoisko s,wiąteczne, tak? Padam na twarz. Teraz zakupy staram sie robić w pracy, bo wieczorem nie mam juz siły. Zakupy allegrowe, znaczy się. Dzis wyłapałam sliczne spioszki dla Lenki po 8.99 za sztukę. To wziełm od razu 3 pary na 86.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kobitki, spać, spac, spać.... Kawę właśnie robię. która ma ochotę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KIWI--- no jak nie ma przed soba rzadnej przeszkody to zasowa jak szalona napewno to nie jest spokojnie:) ale jak jakas przeszkode natrafi to chwilke odpoczywa:) hhihi A widzisz z Lence poprostu troszke wolniej przychodzi ale to nie znaczy ze z Nia cos nie tak i BRAWO DLA NIEJ BRAWO!!!! A Natalka wlasnie probuje usnac bo Ona zawsze ok 9.00 idzie spac tak na 45min no czasem 1h a ja pije kawke ta od KIWI:) hehe i gotuje Natalce skrzydelko a potem marcheweczka, ziemniaczek, mam tez brokula to jej ugotuje i bedzie iala obiadek:) zauwazylam ze duzo chetniej je to co ja jej ugotuje niz kupne sloiczki. Wczoraj ugotowalam jej kisielek to na dzisiaj tez mam bo na 2 dni ugotowalm:) Dziewczyny mam pytanie co mozna kupic dziewczynie na 25 urodziny?? nie mam wogole pomysla?? co byscie mi radzily?? Ona lubi takie rozne duperele do domu ale lubi tez bizuterie ehhh nie wiem co by jej tu kupic buuuu.... Ja jeszcze nadal do kupienia 6 praezentow:( to co mialam kupic kupilam a teraz juz nie wiem co?? tzn wymyslalailm ze dla Pawla babc kupie jakies dobre kremy no bo kobitka zawsze sie przydadza a dziadkowi moze jakiec cieple kapie takie po domu no bo sama nie wiem?? a co wy kupujecie babcia i dziadka?? Pawel ma takich w garnicach 70lat babcie a dziadek 76....moze jakies pomysly??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
PNIU, babcia i dziadek 70 lat? Wow, mój tato ma 69:p Dla babci: komplet ręczników, ewentualnie pościel, zestaw lepszych kremów. Zależy jeszce jaka bacia, czy taka tradycyjna baciowata czy nowoczesna:) Dla dziadka: skarpetki, kalesony, sweter, podkoszulki. Takie praktyczne prezenty raczej. dla dziewczyny 25 lat ja bym kupiła jakąś pierdółkę do domu. co do kapci, to jest przesąd, ze jak dajesz w prezenxcie kapcie, to się będziesz z tą osoba kłócić. Jesli nie jesteś pzesądna, to mogą być kapcie. Bylam przed chwilą w banku i zaszłam sobie do lumpka, ale nic nie kupilam. jakiś marny wybór mieli dzieciecych rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KIWI---to dziadkowie mojego meza moi rodzice sa starsi od meza o prawie 10 lat moj tato ma 64, moja mamcia 62, a Pawla rodzice mama 52, tata 50 wiec jest dosc spora roznica a my z Pawlem w tym samaym wieku:) moi dziadkowie dawno juz nie zyja:( niestety nie mam ani jednej babci ani dziadka:( ehhh Dobry pomysl z tymi kalesonami lub moze jakas podkuszulka hmmm pomysle a babcie no coz raczej takie typoew babcie wiec mysle ze dla nich przy kremie jakims zostane dziekuje za rade pomoglas mi z dziadkiem:) oki zmykam maz jedzie na kurs i zawozi nas do taty to papap do poniej jak dam rade jeszcze dzisiaj wejsc na kompa papap

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej zrobilismy dzis testy małemu niestety wynik dopiero za dwa tygodnie , no ale w zaszdzie jest w nich wszytsko co chvcielismy a nawet jeszcze wiecej :) Borys pobieranie krwi zniósł lepiej niz ja :D ziewał sobie tylko co chwile i gadał do pielegniarki :D.. Rozmawiałam dzis z lekarka no i niestety ale ona jest za zrobieniem tych badan teraz :( dostalismy skierowanie do szpitala :(:(:( mam nadzieje zenie beda mi małego męczyc Piniu dzieki bardzo za kciuki , przydadza sie ... a jesli Borys uczulony na koty sie okaże to duzo nie mozemy zrobic , bo alergeny podobno utrzymuja sie do trzech lat w mieszkaniu . No ale na pewno kotów wtedy sie pozbedzemy , znaczy albo oddamy na wies do rodziców , alo komus kto bedzie chciał , albo jak nie bedzie innego wyjscia to uspimy ... A jak Twój piesek ? macie go jeszcze ?? Kiwi to ci sie Lenka rozszalała :D dobrze , dobrze a co wystarczy Ci juz tego dobrego ;) ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MINIU, Borysowi pobierano krew z żyły czy z palca? Taki dzielny, BRAWO!!!! Mam problem z olgą. Odkad nei chodzi do przedszkola, nie chce jej sie spać. Nuie może3my jej do łóżka zapędzić. Co robić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
PINIU, obejrzałam wlaśnie zdjęcia na bobasach. Ale Natalka już duża. I rzeczywiście, coraz bardziej do Twojego męża sie robi podobna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej - Kiwi moze cos w powietrzu jest bo Borysław tez ostatnio znów ze snem ma problemy :P a krew pobieraną miał z żyły na dłoni , dośc duzo tego było i troche trwało bo mu strasznie wolno krew spływała ... no ito prawda dzielny z niego był pacjent :D w poczekalni nawet kobiety mówiły ze czekały az zacznie płakac a tu nic nie słychac :) Moze jak jest taki dzielny to dobrze zniesie wszystkie badania w szpitalu .. mam nadzieje , bo strasznie sie tym stresuje ... heh a co do Natalki to juz dawno mówiłam ze do tatusia podobna :P Kiwi a co do Olgi to ja bym na Twoim miejscu po prosu kazała jej isc spac . cos na wzór super niani , pora spania i nie ma dyskusji ... wiem ze do tego potrzeba duzo cierpliwosci i konsekwencji zwłaszcza przy takim charakternym dziecku jakim jest Olga ale moim zdaniem to najlepsze wyjscie... Mój mąz opowiadał jak jego dziadek zawsze im mówił ze on dobranocki nie wymyslił :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny czy po porodzie macie bolesną owulacje? myslałam ze to moze tylko tak na poczatku , przez pierwsze dwa trzy cykle . No ale od wczoraj mnie tak podbrzusze boli ze az w nocy spac nie mogłąm z tego powodu :(.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MINIU, łatwo powiedziec, ale jak to zrobić??? Owulacji po porodzie nie mam bolensje, nigdy nie miałam. Ale zauważyłam ,zę po II porodzie mam dłuzej okres, bo 7 dni. tzn. jest mniej obfity, a dłuzej trwa. ANIU, EMILKO, czy Wasze blizny po cc juz całkowicie zbladły? Bo moja to tak nie do końca. w ogole nieładnie mnie zaszyli tym razem. Ech....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej! MINIU---ja mam normalnie okresy jak przed porodem tzn w jedym miesiacu tak mnie boli ze prawie umieram:( a w drugim mnie zawsze tak mialam co drugi miesiac.... Tak tak dziewczyny natalka zawsze do pawla byla bardzo bardzo pobodna po mnie to ona ma tylko i wylacznie oczy i nosek i cale szczescie bo ja mam maly:) heheh pzatym caly tatus moja mamcia czesem mowi na Natalke Pawelek:) hihihi A ja zrobie Natace obiadek i czekam na meza ma wczesniej z pracy przyjechac wiec lece na solar juz chyba ze 3 tygodnie nie nylam SZOK wiec dzisiaj pedze i odrazu karnet kupuje:D i jeszcze chce na miasto skoczyc moze cos sobie kupie:) pozatym w biedronce jest promocja mleka Natalki Bebilonu wiec chyba orazu 2 opakowania kupie bedzie na zas moze jakos duzo nie jest tansze ale zawsze kilka zlotych:) kupie tez moze dla malej jakies ciasteczka te hippolitki lub jakies inne moze biszkopty i zaczne jej dawac bo jak narazie nic takiego nie dostaje wiec juz czas:) Oki zmykam papap do pozniej:***

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kiwi wiem ze łatwo mówic ,a zrobic no cóż ... to napewno nie bedzie łatwe ani przyjemne ale mysle ze warto . Czytałas moze ksiązkę usnij wreszcie??. Kiwi ja tez miałam przeboje z Borysem w nocy bo co chwilke sie budził i chiał pic herbatkę (dosłownie kilka łyków) niekiedy co 15 minut musiałam do niego wstawac i w koncu sie zbuntowałam i odmówiłam mu .Płakał pół godziny , odpychał mnie i sie złoscił ale konsekwentnie mowiłam do niego spokojnie , głaskałam po głowce az w koncu zasnoł . Trwało to około trzech dni a i tak miałam kryzys wielki . Nie jest łatwo ale teraz juz nie pije w nocy herbaty i moze tez dzieki temu nie budzi sie tak czesto ...Nadal jego sen nie jest idealny , czasem np budzi sie o 5 wstaje i gada jak by był wyspany wtedy kłade go daje smoka , on zowu wstaje i tak w kółko nieraz i pół godziny ale w koncu zasypia ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MINIu, chyba sie wyposażę z jaks książkę o zasypianiu. Tyle że inne metody są dla niemowlaków, a inne dla swiadomych i krnąbrb=nych czterolatków. PINIU, szalejsze z zakupami. Ja też nadal poluję na groszkowy golf. W pracy szefowa mamy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Wam:) U mnie szleństwo porządkowe rozpoczętu ufff ,padam dzisiaj na ryjek. Wiadomo,że przy Mikusiu to wszystko na raty robię,dopiero jak mąż wróci z pracy to mogę się wziąć za resztę. Pomyłam okna,wyprasowałam firanki,porobiłam porządki w szafie ,jutro reszta. KIWI-hmm,wiesz,że nawet \'\'zapomniałam \'\'o mojej bliznie,jakoś tak o niej nie myslę,a fakt nie zbladała mi jeszcze do końca jest lekko różowa,tak leciutko. Piszesz,że masz problemy z usypianiem Olgi,to ja Ci powiem ,że u mnie jest meksyk z Mikołajkiem,sam nie usnie w łóżeczku ,tylko muszę Go tam przenosić. Ale.... wczoraj i dzisiaj jakis cudem zasnał sam,nakarmiłam ,troche pojękiwał,ale dałam mu swoją piżamę i wtulony w nią zasnął:):) Może to jakiś sposób ,zobaczymy na jak długo podziała. MINIA,mądrze pisze w Twojej sprawie. Wilekie gratulacje dla Lenki,dziewczyna się rozkręci i wszystko będzie w najlepszym porządeczku. Może nawet ta rehab.nie będzie potrzebna. MINIU-jak przed ciążą miałam straszne,ale strasznie bolesnie okresy ,bez tabletek nie mogłąm normalnie funkcjonować. Za to teraz jest \'\'wspaniale\'\'brzuch ,nic ,a nic mnie nie boli:) Mikołaj sie rozszalał i smiga mi juz po całym pokoju,jeszcze w tempie żółwim,ale już świetnie daje sobie radę:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej hej Jejku mowcie na mnie cyborg:) Narobilam sie dzisiaj nie powiem... czekalam na meza pojechalam sobie na solar i do miasta i jedyne co upolowalam to takie ozdoby swiateczje takie skrzydelka aniolka na sznureczku do powieszenia w oknie lub na choince:) wiec tylko to kupilam. Pozatym spieklam sie jak nie wiem chyba w solarium lampy wymienili bo jestem czerwona jak rak:( ale rozmawialam dzisiaj z Piotrkiem to wlasciciel tego solarium moj bardzo dobry kumpel i nic nie mowil zeby lampy wymienial wiec nie wiem czemu ale okropnie sie spiklam:( wrrrr Pozatym to umylam okno w duzym pokoju, wyprasowalam i zmienilam firanki no i tak sie zapedzilam ze zawiesilam w oknie te skrzydelka:) hehe super wygldaja ale jak narazie bez choinki i tego pospiechu przed swietami nie maja az takiego uroku jak zrobie zdjecie to wam wysle. Pozatym wyprasowalam tone ubran w tym same koszule i spodnie meza wrrr ugotowalam obiad zrobilam salatke grecka. a teraz umieram. Jutro mam zamiar umyc okno w malym pokoju a jak maz wroci z parcy to musze biec do taty i tam umyc okna a jest ich tyle ze chyba nie dam rady na raz:( ehhhh Pozatym to jakos zmartwiona jestem, bo Natalka dzisiaj tak ulewala ze az sie zmartwilam niby kiedys lekarka powiedziala mi ze jak dziecko takim juz strawionym uleje to nic groznego. Niby rzadko jej sie zdarzy ulac no chyba ze na brzuchu tak sie wierci to czasem cos tam poleci ale dzisiaj to strasznie mam nadzieje ze to jednorazowy wypadek?? OBY!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
PINIU-może Natalka za bardzo się wygłupiała,smiała i dlatego Jej się ulało? Hmm,ja się zastanawiam czy ubierać w tym roku choinkę?może zostaniemy tylko przy jakimś stroiku,figurkach świątecznych. Boję się ją ubierać,ze względu na Mikołajka,jak On już się tak przemieszcza. Sama nie wiem,może kupię taką malutką i na komode postawię.?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć kochane, a ja juz sobie kawke piję i zbieram siły do pracy... Wczoraj byłam z kumpelką na zakupach. Szukałyśmy prezentów. Olga dostanie takie cuś, od moich rodziców: http://www.allegro.pl/item495678730_parking_3_poziomowy_z_droga_1_5_m_mochtoys_nowy.html Lence kupiłam (od teściów) taką gadajacą słuchaweczkę, cos podobne do tej sluchaweczki fisherPricea, ale innej firmy. Jeszcze jakieś puzzle dla Olgi chcę kupić (od tesciowej). a dla Lenki to mój tata sie uparł, ze sam poszuka. Zazwyczaj nam rodzice daja kase, żebyśmy d nich kupili prezenty dla dzieci, bo oni nie umieją szukać. cos w gazetce wypatrzą, ale cieżko im znależć na półce, tyle tych zabawek jest. PINIU, może Natalka po mleczku tylko tak ulała. Lence sie też czasem zdarza. ANIU, ja bym optowała za choinką. Mikuś jej nie powinien zwalic, za mały jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hmm,niby KIWI masz rację,ale jak mi pociagnie jakąś ozdóbkę z choinki,albo się ukłuje (zywą mamy przeważnie). Zobaczę zresztą,i tak gorzej będzie w przyszłym roku jak zacznie chodzić.:) Coś wymyślę i na pewno bedzie światecznie:) Fajny ten parking:) Lecę dalej sprzątać:(buuu,jak mi się nie chce,jeszcze po południu na zakupy musimy jechać. Imprezka jednak na niedzielę sie przesunęła. To narazie. EMILKO-jak Wy się czujecie,bo na gg widziałam opis,że przeziebienie jesteście? ASIU-jak w pracy?duzy ruch macie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hello Aniu no to wielkie gratulacje dla Mikuśia :D . Ja bym sie jednak z choinką wstrzymała , kto wie kiedy zacznie sie wspinac ( a przypuszczam ze moze niedługo) lepiej uniknąc niepotrzebnego stresu . Ja widze po Borysie ze moment a on juz sie wspina . pozatym bombki to jednak szkło ... Ja bym sobie darowała w tym roku choinke . Juz predzej w nastepnym jak bedzie go to cieszyło :). No i uśmiałam sie jak przeczytalam o tej piżamie he he dobre :D:D Kiwi , to dziewczyny niezle prezentów dostaną :) spoko ten parking jak to mawia młodzież - wypas :D A ta konstrukcja dla Lenki rewelacyjna - tylko czy bedzie sie chciałą tym bawic?? ...z zasypianiem to nie do konca jest tak ze metody sa rózne dla niemowlaka i dla straszaka.. przeczytaj sobie tą ksiązke http://vanilka.republika.pl/usnij.htm moze ci cos rozjasni , albo doradzi... Pinu ale ty masz dobrze ze na wszytsko Natalka Ci pozwala . Ja to tylko moge pomazyc . własnie sie obudził , spał tylko pół godziny i tyle miałam wolnego czasu :( ostatnio spi po 12 godzin na dobe :(No ale co zrobic ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MINIu, bardzo Ci dziękuije za tego linka. już sobie drukuję te książkę i będę w domu czytać. może Olga taka niegrzeczna z powodu małej ilości snu jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, mąż przeslał mi zdjecie leni. wypełzłs samodzilenie z basenika i sobie przesuwala się po podłodze. moja zuch-dziewczynka!!!! ale się cieszę. Robi postępy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KIWI---brawo barwo brawo dla Lenki!!! Jestem pewna ze rehabilitacja nie bedzie potrzebna:) dzisiaj Natalka juz nie ulewa wiec jestem spokojniejsza nie wiem czy cos jej wczoraj bylo no zygala jak nie wiem i to nie tylko po mleku obiadkiem tez ale dzisiaj nic a nic:) Pozatym okna juz pomyte jeszcze tylko na swiet zostala kuchnia do wymycia no i podlogi musze umyc ale najpierw kupie jakie pronto do parkietu:) i mam swieta no wiadmomo jeszce kurze i odkurzanie to jak zawsze tego nazaske nie zrobie ale najwazniejsze okna i firanki UFFF No i bylam juz u Taty umylam okna w 3 pokojach w tym jedno balkonowe i w jadalni i kuchni ale sie narobilam chyba moja mamcia musi mi to czyms wynagrodzic:) A teraz odpoczywam Natalka pospala cale 20min i znowu jest pelna wigoru a ja myslalam ze trohe pospi naiwniara:) oki zmykam papap ANIU---ja choinke ubieram:D uwielbiam i mam nadzieje ze nie bedzie tak zle:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej co tu tak pusto?? ja sie tak za porzadki wzielam ze cala kuchnie wyczuscilam i blyszczy pieknie ahhhh az milutko popatrzec tzn raczej zawsze staram sie miec porzadek (natura pedantki! Moja maz to mowi ze najlepsza dla mnie praca to gdzies sprzatac:) ) ale ja wiem czy az tak lubie sprzatac hmmm nie tylko uwielbiam jak jest czysto ale teraz przy natalce to ciezko non stop gdzes sie cos wala po podlodze ale co tam na nia sie nie zloszcze nic a nic:) Wiec na swieta mam pomye okna zalozone czyscuitkie firaneczki:) kuchnia wysprzatana, zostaje tylko zamowienie karszera by wypral dywany i mycie podlog tak porzadnie i chyba bede miec swieta w domu. No i oczywiscie ubranie choinki:) ale to juz sama przyjemnosc:) Oki zmykam papapa moza zaraz z tego kursu wroci na szczescie dzisiaj juz osoatni dzien teraz dwa dni przerwy a potem znowu i tak do srody popoludniami sama w domku:( buuuu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×