Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość małe igraszki

Mamy ze stażem - Czyli tochę starsze dzieci

Polecane posty

Gość małe igraszki

Czy są tu mamy, które mają trochę starsze pociechy? Moje dziecko ma 3 lata i w tym roku wybrało się do przedszkola. Jak sobie radzicie z wychowaniem i czy planujecie drugie dziecko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moje dziecko....
ma 2,5 roku.Nie chodzi jeszcze do przedszkola

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość małe igraszki
planujesz 2 dziecko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moje dziecko....
nieprzerwanie od roku:) Ale plany planami a zycie niesie ci innego:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość małe igraszki
a Twoje dziecko jest płci? i jak sobie radzisz z nim? :) Zuzka nie jest dzieckiem ani niegrzecznym ani bardzo grzecznym, potrafi mieć humorki. Najbardziej bałam się pójścia jej do przedszkola, ale okazało się, że niepotrzebnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moje dziecko....
ja tez mam corke.Do tej pory byla grzeczna a teraz pomalutku coraz to mniej.Strasznie pyskuje:( Do przedszkola nie chodzi bo jeszcze do 3-latkow jej nie chcieli tylko do zlobka.Nie ma miejsc w przedszkolu a poza tym mam dosc daleko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moje dziecko....
chcialabym juz 2 dziecko ale zawsze cos...Albo niw wiem co dalej z praca,albo boje sie ze spbie nie poradze i corka na tym ucierpi.Ale to samo myslalm przed pierwsza ciaza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moje starsze ma 6 lat chodzi do klasy ,,0,,a malesstwo prawie 4 misiace

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam corcie prawie 4 letnia oraz mlodsza 14 miesieczna. Nie chodza do zlobka ani do przedszkola. Mam nadzieje, ze w przyszlym roku sie uda, bo prawde mowiac jestem zmeczona siedzeniem w domu. Starsza to strasznie kaprysna pannica, ma swoj charakterek i momentami jest ciezko, mlodsza to taki maly cwaniaczek, ciagle tylko patrzy co by tu jeszcze zmajstrowac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość małe igraszki
ja też strasznie zmęczona już byłam, dlatego dałam ją do przedszkola, jakiegoś większego problemu z przyjęciem małej nie miałam, ale gdyby w tym roku się nie udało, to chyba bym psychicznie zwariowała, bo w grudniu rodzę kolejną pociechę i z dwoma na raz było by bardzo ciężko. A jak starsze reagują na pojawienie się maluchów w domu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moje dziecko....
jak dajecie sobie rade z dwojka dzieci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moje dziecko....
nie ma czegos takiego ze to starsze cos traci jak pojawia sie mlodsze?Nie ma juz wtedy tyle czasu dla dziecka...Chociaz z drugiej strony jak teraz sie zastanawiam to tez duzo zyskuje,chocby przyjaciela

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moje dziecko....
male igraszki gratuluje🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja Zuzi od początku ciąży starałam się tłumaczyć pojawienie się nowego mieszkańca domu, siostry. Czasami widzę w jej oczach, może nie tyle strach co właśnie zazdrość, ale od razu staram się nawoływać do tego, że mama kochać będzie tak samo ją jak i siostrzyczkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki :) właściwie, przyznam się, że ta ciąża nie była bardzo planowana, ale też nie do końca uważaliśmy. Chciałam poczekać aż Zuza skończy 5 lat, ale stało się, więc trzeba się cieszyć, bo nie wiem czy by było tak łatwo za 2 lata :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mala figlarka gratuluje :) Poza tym mysle ze mniejsza roznica wieku u rodzenstwa jest lepsza, sama mam starsza o 5 lat siostre i przyznam sie, ze nie zawsze sie dogadywalysmy... Powiem nawet, ze bardzo pozno zesmy sie dogadaly, bo dopiero jak bylam na studiach. Paula (starsza) byla bardzo zaintrygowana pojawieniem sie siostrzyczki, miala wtedy prawie 3 lata. Chciala pomagac, karmic, przebierac... Do konca nie bylam pewna czy rozumie, ze to jej siostrzyczka, a nie nowa zabawka. Dzisiaj fantastycznie sie bawia razem, ganiaja sie. Martwi nie troche to, ze wlasnie mlodsza jest strasznie zazdrosna o starsza. Jak przytule Paule to od razu wielki ryk i lament. W sumie do meza tez nie bardzo moge sie przytulic, bo tez placze. W tym roku nie udalo nam sie z przedszkolem, bo bylismy w trakcie zmiany miejsca zamieszkania, i nie do konca wiedzielismy gdzie bedziemy mieszkac. W przyszlym roku juz na 100% ida, bo inaczej to ja oszaleje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie, bo to taki stereotyp, uogólnienie, że starsza zawsze jest zazdrosna o młodszą a w sumie nie zastanawiałam się jakby to było gdyby młodsza była zazdrosna o straszą. A powiedz jak Ty się zachowujesz, jak reagujesz jak ta młodsza zaczyna lamentować o siostrę albo o męża?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wlasnie nie bardzo wiem jak sobie z tym poradzic, oczywiscie przytulam ja od razu. Jak z mezem to przytulamy ja jednoczasnie, ale w przypadku starszej jest gorzej, bo Julka wogole nie pozwala na to, zebym trzymala je obie na kolanach, odpycha Paule i krzyczy. Mam nadzieje, ze z tego wyrosnie, ze w koncu zrozumie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może są jakieś specjalne poradniki do tego typu nawyków, miejmy nadzieję, że z wiekiem dorośnie do tego by wiedzieć, że mama kocha zarówno ją jak i siostrę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myślę,że mogę do was dołączyć chociaż moje \"trochę starsze dzieci\"mają 12 i 10 lat ;)nigdy nie było między nimi zazdrości zawsze starałam się aby starsze jak najczęściej uczestniczyło w pomocy nad młodszym i czuło się potrzebne może dzięki temu udało mi się tego uniknąć.Teraz trochę więcej problemów bo non stop się kłócą i rywalizują ze sobą,ale gdyby przyszło co do czego to jedno za drugim wskoczy w ogień :) Oczekuję właśnie trzeciej dzidzi i jak na razie problemów nie widać myślę że teraz też zazdrość się nie pojawi już nie mogą się doczekać nowego domownika :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam nadzieję, że i mi uda się wychować w podobny sposób dzieci, wiadomo, że początki będą ciężkie (tak mi się wydaję), ale też od samego początku zamierzam obie dziewuszki przygotowywać do wspólnoty rodzinnej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chciałam tylko jeszcze nadmienić o takim małym \"mankamencie\" w mojej córce, kompletnie nie wiem co dawać jej do jedzenia, bo to straszny niejadek i właściwie to nie jadła by nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moje dziecko....
wlasnie wrocilam z corka od lekarza i powiem wam :tego boje sie najbardziej,jedno chore,drugie chore itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
takich sytuacji też sobie nie wyobrażam, chociaż pamiętam jak byłam chora ja i moja siostra, wtedy mama kładła nas do łóżek i bawiła się w pielęgniarkę. Jakieś syropki, specjalna dieta. Właściwie ja odczuwałam taką opiekę bardzo fajnie, ale wtedy jeszcze nie myślałam o tym co odczuwa mama a nie mogła czuć się dobrze latając na przemian od jednego łóżka do drugiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moje dziecko....
dwojka starszych dzieci to juz ok. ale najgorzej byloby mi z takim malenstwem.Chyba serce by mi peklo gdyby zachorowalo:(.Moja corka zachorowala pierwszy raz gdy miala rok.Teraz tez niewiele choruje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Muszę Ci rację przyznać, jak Zuza była malutka, to chroniłam ją przed wirusami, jak tylko się dało i to był błąd, bo to a ją przegrzałam a ubrałam za lekko i tak właśnie mi zachorowała w 4 miesiącu swojego życia. Tak mi jej szkoda była i apetyt straciła, praktycznie nic nie jadła ile nocy nie przespałam i nocy wyłam, wiadomo to pierwsze dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moje dziecko....
najfajniej ma LadyL.Tam mysle.# dzieci to dla mnie cos wspanialego.Dwojka juz starszych,samodzielnych w miare i takie malutkie ,kochane.I pewnie jestes duzo spokojniejsza matka.Nie trzesiesz sie tak nad dziecmi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moje dziecko....
ja nie mam tendencji do przegrzewania dziecka.Raczej w druga strone:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moje dziecko....
w niedlugiej przyszlosci bede musiala isc z corka do szpitala.I nie wyobrazam sobie teraz wybierac czy zostac w domu z malenstwem czy z coreczka do szpitala.Chyba bym zwariowala.I tak ciagle odwlekam te decyzje o drugim dziecku.Najlepiej tak jak ty:) Wpadka i juz.I bylabym wtedy najszczesliwsza:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×