Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Jak to dziwnie

Jak to dziwnie w naszym kraju jest.....

Polecane posty

Gość odciagniete mleko
mozna tez zamrazac, na potem, ze tak powiem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to przeciez nie chodzi o to ktore mleko jest zdrowsze czy lepsze tylko o paradoksy w naszej polityce pro rodzinnej... i zgadzam sie bo to wszystko nie jest logiczne niestety....:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mini dokladnie o to chyba chodzilo w tym topiku a nie o to co jest lepsze :) faktycznie paradoks :) co do karmienia... syn urodzil sie przez cc z waga 4250. dostalam pokarm dopiero na 3 dzien!!! ale zmuszano do przystawiania. Piersi mi juz odpadaly. Na 4 dzien wypisali nas do domu. W domu dostalam pokarm. Maly jednak spadl do 3750. Po 1,5 mies skonczyl mi sie pokarm. Walczylam jak lwica (chyba przez ta presje karmienia piersia). On plakal bo nie mial co jesc, ja ze nie mam pokarmu. I przeszlismy na bebilon. Z dnia na dizen maly byl szczesliwszy. Jest zdrowy, pogodny i radosny. A nasza wiez? zycze kazdemu takiej :) I wiem, ze przy 2 dziecku nie bede taka zaplakana w lozku lezec jak bedzie mi sie pokarm konczyl... Dziekuje poloznej, ze wytlumaczyla mi, ze nie kazda kobieta moze karmic i ze na mleku modyf tez sie dziecko wspaniale rozwija.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W matce wykształca się więź emocjonalna z dzieckiem i nie trzeba do niej karmienia piersią. Ale.. gdy karmimy piersią ta więź emocjonalna dodatkowo wzmacnia się w sposób fizyczny - poprzez specyficzne hormony wydzielające się podczas karmienia. To więź fizyczna. I nie mówię, że jest super konieczna bla bla bla, ale na pewno pomaga, zwłaszcza w walce z tzw baby blues\'em i potrafi nie raz dać takiego kopa energii, że sama mama jest zdziwiona skąd w niej tyle siły do opieki nad szkrabem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zeby natura chciala inaczej, to kobieta nie rodzilaby dzieci i nie mialaby piersi. Tak nas natura stworzyla, ze wszystko jest po cos. NIe neguje karmienia sztucznego, bo bywaja rozne sytuacje zyciowe, ale zastanowcie sie najpierw, a potem wypisujcie rewelacje typu: to mit, wcale nie trzeba, bo moja madra na sztucznym itd. Sa zwolenniczki karmienia naturalnego i karmienia sztucznego...........uwazam ta dyskusje za zbedna, bo nic ona nie roztrzygnie, a wrecz odwrotnie, zaogni i podzieli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MI się zaś wydaje, zę warto o tym rozmawiać. Jak widać nie wszystkie forumowiczki wiedzą, że karmienie piersią to nie tylko korzyści dla ich dzieci, ale też dla nich :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×