CO się dzieje z ludźmi???

Sytuacja dzisiejsza: idziemy do prywatnej "kliniczki" gdzie przyjmuje tylko dentysta. Mąż siada na stołku, ja za drzwiami nasłuchuje rozmowy. Dentystka coraz bardziej naskakuje na męża, mówiąc do niego "co pan z taką dziurą do mnie przychyodzi!!", "no co, nie czuje opan dziury pod językiem!!", "co pan tu bzdury opowiada" i podobne teksty. Wreszczie nie wytrzymałam i nie pukając wpadłam do gabinetu, mąż już podniósł się mówiąc "jak pani u licha się zwraca do klienta!!". Ja drżąc z gniewu też coś jej wykrzyczałam (żałuje teraz że nie postraszyłam jakimś US czy coś. Słuchajcie, CO SIĘ DZIEJE U LICHA Z TYMI LUDZMI!!!!????? Idzie człowiek, płaci ogromne pieniądze i jeszcze traktują go jak śmiecia!! Co byście zrobili na moim miejscu? XChce jej dać popalić, przeciez tak nie można się zachowywać!!!

napisać nazwę i lokalizację kliniczki na forum i więcej tam nie iść. Nie rozumiem o co chodzi?

no jak nie rozumiesz?? do tej pory drżę z szoku JAK tak można... Czy nie zależy tej kobiecie na tym co o niej mówią? Jak tylko mogę to rozgłaszam to, na razie zbyt wielu osób nie widziałam, bo to było niedawno, ale jutro puszczam w ruch jęzor. Ale to mnie nie satysfakcjonuje!! Myślę żeby w jakiejs gazecie dać notatkę, ale to może poczytać jako oskarżenie i jeszcze do sądu mnie pozwie.

matko boska powinna stracic prace to jest niedopuszczalne zeby lekarz tak kszyczal na pacjeta pewnie jej maz nie dogadza i dlatego taka jest:D

moze to tak w ramach terapii szokowej, zeby lepiej dbal o zeby :) Przy badaniach spirometrycznych pielegniarki maja odgornie nakzane pokrzykiwanie na pacjentow :) ale rozumiem, ja bym do niej nie wrocila, placisz wymagasz

słuchajcie, najlepsze jest to, że to jej własna klinika (jeśli tak można nazwać specjalnie wybudowany elegancki domek, gdzie jest tylko jeden pokój i poczekalnia). To nie pielęgniarka tylko szanowna pani doktór, która tam sama pracuje. Co byście zrobili na moim miejscu?

Moze miala kiepski dzien i wyzyla sie akurat na twoim mezu, zachowanie nie na miejscu, przegiela, ale czasami czlowieka ponosi. Lekarz tez czlowiek.

poszła do niej i przeprosiła za ten niesmak, który wywołało u niej spróchniałe uzębienie niedbającego o siebie mężczyzny :o

moze izba lekarska albo cos w tym stylu a napewno bym jej nawzucal

nie no super, ja rozumiem że też człowiek, ale ja NIGDY się nie wyżywam na kimś i żądam tego samego od innych. Jak mam zły humoer to idę na spacer, piję gorącą herbę i odpoczywam, a nigdy się nie wyżywam, a jakbym to tym bardziej w pracy zrobiła to od razu bym pofrunęła. Więc dlaczego niby ja mam cholerne babsko rozumieć??

Nie podoba Ci się obsługa, to wychodzisz przed wykonaniem usługi, więcej tam nie wracasz i idziesz gdzie indziej, proste

Nie tlumacze jej, zle sie zachowala i stracila klienta.

ubolewam nad tym co się dzieje...A najbardziej mnie wkurza, że ona ma chyba klientów, o czym świadczy otoczenie, a moja znajoma przemiła dentystka, która dba o każdego, pogada miło może liczyć swoich na palcach, a jest równie dobra a sympatyczna sto razy bardziej ( praktykuje w innym mieście )