Moi rodzice są tak nienormalni ze szkoda mi już

jakichkolwiek słów.... Zbliżają sie moje polowinki jestem w klasie 3 technikum.. nie da mi pieniędzy na składke bo oczywiscie uważa ze po co!!!!! Nie da mi nigdy na bluzke bo maaam! Nie da mi nigdy nawet 5ciu złotych gdy wychodze z kolezankami na miasto:( Nigdy nic nie dostaje... Tata zawsze mnie bije....ostatnio tak mnie pobił że spuchło mi oko,spuchły mi usta i leciała z nich krew,nabił mi pełno siniaków... Ja juz nawet nie potrafie sie bronić.. Mam ochote rzucic szkole i wszystko:(

Pieniedzy nie dostaje bo mi żałuja,a mojemu bratu dają zawsze,gdy tylko chce... Zresztą zawsze byłam najgorszym dzieckiem:( nierobem,debilem to tak krzywdzi:(

albo znajdz w ogloszeniach w gazecie ,ktora instytucja zajmujesie znacaniem nad rodzina, szukaj pomocy koniecznie

jużhodzi o te pieniądze ,bo dostaje stypendium. Ale czasami ich nie mam w ogóle..:( zero,nic.... Mam isc na ulice żebrac???Albo sie puszczać za pieniądze:(::(:( Najbardziej przykre jest to gdy mówią mi ze jestem idiotką,debilką...:(

juz nie chodzi**** mialo byc.

moze dlatego ze wstydzi sie mnie moj ojciec bom puszczalska.

i oczywiscie zawsze znajdzie podszywacz...:( puszczalska...ze obracasz sie w takim towarzystwie to nie musisz tego wypisywac tutaj...;/

ten tekst z 19. 34 nie jest moj. to jakis podszywacz. ktorego pozdrawiam

to ja autorka.

http://www.niebieskalinia.pl/index.php?w=1024. to co robi Twoj ociec to jest przemoc poczytaj tutaj, tam sa namiary na telefon zaufania - mozesz zadzwonic i sie poradzic jak pozwolisz tak dalej, to on Cie kiedys wpedzi w depresję, szkoda gadac ech:o

jak nic nie zrobisz z tą patologiczną sytuacją to wyjdziesz okaleczona emocjonalnie nie będziesz umiała dawać miłości, nie będziesz umiała brać będziesz popaprancem emocjonalnym dojdzie do tego, że nawet jak dostaniesz pracę to każą Ci oddawać całą pensję na Twoje utrzymanie nawet jak się usamodzielnisz i wyprowadzisz to będą Cie inwigilowac i prac Twój mózg wiem, bo przez to przeszłam, mimo, że wybrałam szkołę z internatem, wyjechałam od nich to i tak przez weekend miałam krwi napsutej jak pracowałam to z paskiem oddawałam pensję, bo po co mi kiecka do pracy? jako dziecko byłam bita i jako nastolatka - molestowana...w końcu doszlo do tego, że postraszylam ojca, powiedziałam: pójdę na policję, byłam zdeterminowana i było mi wszystko jedno był spokój na trochę a wiesz jakiego męża (podświadomie) wybrałam? damskiego boksera który tez za kołnierz nie wylewał. masz świadomość, że masz gówniane życie i tu nie chodzi o kasę! ale o stan Twojej psychiki! ratuj się i nie daj sie obłaskawić byle gównem, obietnicą czy pięcioma złotymi