przepaść

to bardzo dobrze że nie mam już nawałnic teraz należy mi nawsadzać prawd na podstawie których zacznie mi pasować...ja zacznę pasować a nie...Dezertera sobie z wrzuty puszczam...i myślę że taki mądry i wyjątkowy jestem

dziara---skąd jesteś?ile Ty masz lat?jeśli oczywiście wolno wiedzieć

skąd jestem to nie ujawnię lat mam dużo...jak na kogoś takiego dużo...25

25---to dużo?Przestań,tyle wspaniałych rzeczy na Ciebie czeka!Skąd aż takie strasznie złe nastawienie do życia?Piszesz tak jakbyś stracił jego sens......Wiesz,też tak nieraz mam,ale widze że u Ciebie to poważniej wygląda.Napisz choć z jakiego regionu Polski jesteś?

dziara, nie zaczniesz im pasować, a napewno nie oni Tobie

ludzie którzy stracili sens mają gorzej ja tylko nigdy go nie miałem jakie to ma znaczenie z jakiego regionu...a z tymi latami to też...ja nie jestem inni niz jak miałem np.15 lat

Dlaczego mówisz,że nigdy nie miałeś sensu życia?Co takie myślenie powoduje?Co takiego cały czas sie dzieje złego,że takie czarne myśli Ci chodza po glowie?

nic się nie dzieje ciągle jest tak samo miałem zasze dobre warunki do nieistnienia ale teraz już nie wypada

Wybacz,ale trochę nie rozumiem?Jakie warunki do nieistnienia,co nie wypada?Czym Ty się zajmujesz w życiu?I dlaczego tak źle się oceniasz?

no kurcze, dziara... przyszedłaś się wyżalić? bo jak czyam - nie potrzebujesz pomocy, nie potrzebujesz rozmowy... Po co tu jesteś? żeby 'sprzedać' nam(innym) trochę swojego smutku? Bólu istnienia? Pławisz się z lubością w tym gównie... Każdy ma problemy, nie ma czasu się pochylać nad innymi, sczególnie na takimi, którzy kąsają wyciągniętą dłoń. Przemyśl sobie to po cichu. Czego chcesz - zastanów się dobrze.

dziara tobie to potrzebny jest porzadny psychiatra i nie mowie tego ze zlosliwosci ale dobrze ci radze bo z toba serio cos nie tak i watpie ze znajdziesz tu jakas pomoc....myśle że wcale nie masz lepszego zycia odemnie jak to napisales mi..szczerze to troche mnie podbudowales ze moze jednak nie jest ze mna tak zle;)