Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Lepiej nic nie mówic wcale

życie towarzyskie po studiach...

Polecane posty

Gość Lepiej nic nie mówic wcale

hm...no wlasnie jak sobie radzicie teraz po studiach? jak wasze życie towarzyskie ? co robicie by nie umrzeć z nudow po pracy... ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lepiej nic nie mówic wcale
up :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lepiej nic nie mówic wcale
widze, że jestem odosobniona ...hm..no cóz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asdfghjkll
Zerowe, jeśli można to tak określić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziara
na studiach też nie miałem "życia towarzyskiego" a umrzeć to moge bardziej realnie bo nie mam nadal...lub już...pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no powiedzmy ze kiepsko juz z zyciem towarzyskim po stuidiach:O w tygodniu to prawie wowogle sie nie widuje ze znajomymi czasem w weekend ale to glownie z mojej inicjatywy:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lepiej nic nie mówic wcale
ja tez uważam, ze z mojej inicjatywy sie tylko spotykam od wielkiego dzwony raz na 3 miechy ze znajomkami... nie wiem, czy to tak jest, ze po studiach kazdy chce byc tak bardzo dorosły...ja tez pracuje, ale jak ktos chciałby sie spotkac, to ja zawsze znajdę czas...jak nie w poniedzialek...to w srode...czwartek..itd. a juz nie mówie, o tym, jak zamiast w piątek przejmować parkiet, to siedzę w domu przez kompem albo tv...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no mi jeszcze zostaje moj misio i czasem sobie sami wychodzimy, no ale wiadomo ze znajomymi tez chce sie widywac. U mnie srednio 2-3 razy w miesiacu jakies baletki wiec nie jest tak zle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lepiej nic nie mówic wcale
no ja juz niestety baletków nie mam:( zjeżdzamy sie tylko do miasta gdzie studiowalismy na piwko... ja tez mam faceta, ale wokol niego moj swiat sie nie kreci...chociaz własciwie niestety od konca studiow, tylko z nim głownie sie spotykam. tez czasem wychodzimy, ale wiadomo, to nie jest to samo co poszaleć ze znajomymi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lepiej nic nie mówic wcale
w mojej obecnej pracy nie znazłam nikogo z kim mozna sie zakumplowac, bo to ludzie juz raczej urodzinnieni, z kupą dzieciarni...ale nawet jak zmienie pracę, to nie wiem, czy znajde w niej znajomych do wychodzenia ...i tak się starzeje mimo woli w młodym wieku :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam w pracy spotkania z pracy jakies piwko czy dyskoteka u mnie sami mlodzi ludzie pracuja wiec jest nawet spoko ale to jest rzadko ale tez nie mam w pracy tak oo sobie gdzies wyjsc. No coz trudno starosc nas dopada:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lepiej nic nie mówic wcale
najgorsze, ze nie wiem, jak temu przeciwdziałac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lepiej nic nie mówic wcale
przedtem, to bylo proste. zycie w akademiku, pelno ludzi. ... a gdzie teraz zyc, mieszkac.zeby zyc w grupie z ludzmi. Nawiązać nowe znajomości, skoro starzy znajomi nie mają czasu... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja czasem mam z tego powodu dolka ale jakos juz zaczynam sie przyzwyczajac. Czasem ciezko bylo bo ja jestem taka imprezowa dziewczyna i swego czasu wychodzilam gdzies 2-3 razy w tygodniu ohh co to byly za czasy;) no ale wtedy nie mialam mojego mezczyzny, wole jego miec niz bujen zycie towarzyskie zwlaszcza ze on nie przepada jak sama gdzies wychodze;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lepiej nic nie mówic wcale
to ja odwrotnie...jakbym miała do wyboru: wybrałabym bujne zycie towarzyskie niż faceta :( no ale jest na odwrót i co zrobić :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja swego czasu wiecej imprezowalam niz bylam z moim ex - mieszkalam w akademiku. Teraz sie juz troche wyciszylam, ale brakuje mi czasem starych czasow. No coz pora sie chyba ustatkowac;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lepiej nic nie mówic wcale
hmmm.... chyba nie ma recepty, zeby znalezc znajomych....bede liczyc, ze uda mi sie kogos poznac i sie wyszaleje jescze conajmniej do 30 tki...wiem, wiem, czcze marzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a czemu tak zle
ja mam juz dorosle dzieci a z ludzmi ze studiow imprezujemy nadal regularnie - i nie pamietam przerwy, no, moze jak dzieci byly bardzo male... Do tego doszli nowi znajomi, wiec wciaz ruch w interesie. Moze powinnas pierwsza wyciagnac reke, zadzwonic, moze inni tez czuja pustke i tylko czekaja na sygnal?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lepiej nic nie mówic wcale
moi znajomi ze studiow nie mają czasu, wszyscy zapracowani...ci co mogą to się spotykamy raz na kilka miesiecy.Ale to tylko na kilka piwek. o imprezie nie ma co gadac, bo kazdy sie spieszy do domu. Mam nadzieje, ze jak zmienie pracę, to uda mi się spotkac nowych znajomych..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lepiej nic nie mówic wcale
podnoszę moze ktos cos doda ciekawego do tematu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lepiej nic nie mówic wcale
chyba ja tylko mam ten problem, a reszta sie juz zestarzała :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lepiej nic nie mówic wcale
e

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamannn
ja tez tak mam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do awtorki
nie szukaj tutaj na forum , tu sa stare mentalnie baby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do awtorki
zandna z nich nie miala nigdy zycia towarzyskiego, wiec nie wiedza o co chodzi i jak ci odpowiedziec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×