Kobieta wycięła mi numer

Po pewnym czasie mam prawo wymagać od niej troche samodzielności w myśleniu i wyciąganiu konsekwencji ze swoich decyzji. Poniosło mnie z tym odgrywaniem bo nie ejstem tego wstanie zrobić, nie jestem typem psychopaty polecam ci zajrzeć na wilkipedie i dokładnie przestudiować czym jest psychopatia bo oskarżanie kogoś o zaburzenia psychiczne to bardzo poważny zarzut. Ja mogę powiedzieć że ty jesteś psychopatką bo nie potrafisz postawić się w mojej sytuacji, miło ci jest?

troche sie zastanowcie gdyby tak nie bylo autor nie mialby tego problemu skoro sam jest taki dobry i czuly a matka rabnieta i zla i nie pisze tego ironicznie-bynajmniej uwazam tylko ze rola wybawcy wcale nie jest taka szlachetna jak to sie wszytskim wydaje i zeby nie zaszkodzila wybawianemu, wybaca musi miec niebywale szerokie horyzony i klase

milo mi jest? nie dotyka mnie to ciekawe dlaczego?

A czy ktoś tuttaj jest wybawcą? Troche nie rozumiem twojego widzenia w barwach czarno-białych. Coś jest dla ciebie albo dobre albo złe innych możliwości nie ma. Do tego z racji tego, ze jestem podejrzewam facetem postawiłaś mnie od razu na straconej pozycji o czym świadczą poprzednie wpisy, że napewno się nie przyznam, że to z mojej winy czy że się obraziłem. Niepoważna kategoryzacja od ciebie bije i zupełna nieznajomość życia zginełabyś w dyskusji.

Chłopie a Ty weź dupę w troki i wybyj gdzieś na balety i zabierz ze sobą jej koleżankę :D

zjadł bym cię w 5 sekund za bardzo twardo głowa jesteś a ja nie znoszę ani seksistów ani feministek, a więc bierz nogi za pas i hejas ,na droge

Facet...weź atrakcyjna kolezanke, idź do baru i powiedz dziewczynie to, co ona ci powiedziala w sytuacji ze nie idziesz z nia na wesele. Ty nie masz jaj człowieku, panna obraca cie jak chce a ty na internetowym forum sie wyżalasz - i co ci to da? nic ci to nie da, nadal bedziesz sfrustrowany, ty musisz działać a nie szukać opinii kto co powie czy zrobila dobrze, czy zle itp. matka sie nie przejmuj. Wierz mi, że nie potrzebujesz takiej kobiety, jest wiele innych. Jeśli czesciej odwala i nic do niej nie dochodzi to skoncz z tym, a najlepiej działaj tak zeby to ona skonczyla (nie bedizesz mial duzych wyrzutow sumienia). Kobiety potrafią być wredne, ale ty musisz twardo mowic co ci sie nie podoba, bo wejdzie ci na głowe...mamusia? powiedz jej to co myslisz, najlepiej przy dziewczynie - tak postepuje facet - mowi to co mysli, a nie tłumi tego w sobie, miej w dupie jakies spoleczne trele morele ze nie wypada itp, spoleczenstwo sie nie dowie, to jest ograniczenei tylko i wylacznie na twoja psychike. Adios

w sumie sama mnie rozgrzesza z tego, że mogę iść zabaletować. skoro sama sobie pozwala na takie rzeczy a więc powinna i u mnie podobne zachowanie w pełni zaakceptować i nie rościć najmniejszych pretensji. Czyz nie vsd?

nie jest w moim interesie rozjasniac ci umysl i wskazywac na twoje mechanizmy, ktore szkodza tobie i innym normalne ze jest ci przykro ale to wszytsko nie wyobrazam sobie, zeby zakladac topik opisujacy prywatne problemy kogos z moich bliskich - powazne problemy i usparwiedliwiac to drobna przykorscia, ze nie mozna isc na wesele w moim odczuciu to jest niemoralne i tyle szkoda mi czasu nie zalozylam tu topiku jak zrobic, zeby nie zginac w dyskusji, bo nigdy nie bylo to moim problemem trudno jest pomoc komus kto zamaist dyskutowac atakuje i wypiera argumenty tego, z kim rozmawia

myślisz, że ja tego nie rozumiem, ale człowiek jak sam czegoś nie doświadczy nie wie jak to może drugiego boleć. A więc vsd mogę iść z jakąś koleżanką świeżo poznaną na balety czy nie mogę? I czy jest twoim zdaniem dopuszczalne czy nie?

wiesz co dziewczyno, jak ty jestes na jakiejś psychologii czy coś, to weź zreyzgnuj póki nie jest za późno. Drobna przykrosć....ty chyba jestes jakaś z sufitu

zgadzam sie z \"do vsd\". trzeba po prostu umiec sie wczuc w czyjąś sytuację. to co robi dziewczyna wkurrwionego, dla mnie byłoby jasnym znakiem że ma mnie gdzieś

po pierwsze irytuje mnie ten slang - na balety po drugie - rob, co chcesz mozesz isc - z pewnoscia osiagniesz tym efekt i sprawisz dziewczynie przykrosc w ostatecznym rozrachunku jednak nic na tym nie wygrasz problem w tym, ze ty myslisz krotkofalowo boli cie nie to, ze dziewczyna idzie z kims innym, nie to, ze nie spedzicie milego wieczoru i nawet nie to ze idzie z nim na zlosc tobie - to byloby cos boili cie to, ze idzie z nim i to, ze idzie nie jest w zaden sposob zwiazane z toba ani na zlosc ani dla dobra radze ci w dobrej wierze choc mnie wykrzasz -machnij na to reka

studentka psychologii - nie rozsmieszaj mnie :D macie zero wyczucia co do ludzi

wiesz dlaczego mnie to boli bo to zagrożenie dla związku, trzeba być z księżyca, zeby nie wiedzieć iż od takich pojedynczych wypadów zaczynają się początki końca związków. Ile razy ktoś mówi, że nie wie dlaczego to się stało. Leje się % jest zabawa, taniec, różne rzeczy się dzieją. Moja kobieta umawia się z leszczem, który jeszcze wyraźnie ją zlewa i dopiero po naleganiach się kontaktuje i łaskawie zgadza się pójść. A jakby się nie zgodził to by mi wcale nie powiedziała. Tydzień temu miała wycieczke całoweekendową i też się nie wiedzilśmy. To nie jest wporzo moim zdaniem.

wiesz dlaczego mnie to boli bo to zagrożenie dla związku, trzeba być z księżyca, zeby nie wiedzieć iż od takich pojedynczych wypadów zaczynają się początki końca związków. Ile razy ktoś mówi, że nie wie dlaczego to się stało. Leje się % jest zabawa, taniec, różne rzeczy się dzieją. Moja kobieta umawia się z leszczem, który jeszcze wyraźnie ją zlewa i dopiero po naleganiach się kontaktuje i łaskawie zgadza się pójść. A jakby się nie zgodził to by mi wcale nie powiedziała. Tydzień temu miała wycieczke całoweekendową i też się nie wiedzilśmy. To nie jest wporzo moim zdaniem.

no właśnie mamy dobre wyczucie, skoro nie widzimy cie wtej roli, w którą sie tak próbujesz wcielać uzywając słowa psychopata i mechanizmy.

Leje się % jest zabawa, taniec, różne rzeczy się dzieją (!!!!!!!!!). Moja kobieta umawia się z leszczem, który jeszcze wyraźnie ją zlewa i dopiero po naleganiach się kontaktuje i łaskawie zgadza się pójść. A jakby się nie zgodził to by mi wcale nie powiedziała. Tydzień temu miała wycieczke całoweekendową i też się nie wiedzilśmy. To nie jest wporzo moim zdaniem. ta wypowiedz daje mi jasny obraz ze jestesmy z roznych srodowisk i mamy rzona mentalnosc. rzeczywiscie nie powinnam udzielac ci zadnych rad radz sobie sam

własnie mamy bardzo dobre wyczucie, skoro nie widzimy cię w tej roli, którą tak usiłujesz tu odgrywać, uzywając słów psychopata i mechanizmy. No brak emaptii sie kłania

ja mam dosć tej vsd, idę spać, dobranoc wszystkim

ja juz wiem po ostatniej wypowiedzi autora o co w tym chodzi i rzeczywiscie byl to moj blad jestesmy z roznych srodowisk i mamy rozna mentalnosc wiec nie powinnam mu radzic argumentacja ktora przedstawil dla mnie opisuje zabawe marginesu spolecznego- pisze to zupelnie serio to nie moja bajka nie stac mnie na empatie

zwala z nóg ta wypowiedź

zabawy marginesu społecznego....

hmm.. nie zdziwie sie jak ci rogi przyprawia.. jak moja kobieta by tak mi zrobila, to bardzo powaznie zastanowilbym sie nad sensem kontynuowania takiego zwiazku.. tzn. w tym momencie to ty dajesz duzo wiecej niz ona.. a w zwiazku, jak to w zyciu, musi byc balans :/

a wiesz idiotko, że ja i moja mamy wyższe licenjaty, na państwowej uczelni z oceną po 5.0 i dalej robimy magistra? Nie trzeba być takim marginesem życiowym jakim jesteś ty. Co za kurwiszcze w dupie się poprzewracało bo dwie ksiązki przeczytała, żygać mi się tobą chce. Głupia lampucera będzie mnie od marginesów wyzywać. Studiuje prowadze firme a taka idiotka mi wrzuca. Żenada.