Chcę zmienić pracę!!

Ja pracuję w Centrum Rehabilitacji..rozliczam NFZ do 10 powinnam rozliczyć a ja jeszcze raportu statystycznego nie wysłałam..tzn wysyłałam już 3 razy ale za kazdym razem kwestionują...nie mam ochoty się tym dalej zajmować...wolałam pracę w rejestracji medycznej :O...

A ja wziełam że tak powiem... olałam to wszystko,miałam dość pracy po 10 lub 12godz.i za grosze:-(chyba zwariowałam wziełam duży kredyt:-(ale za to teraz pracuję u siebie.Jest ciężko bo zaczełam niedawno ,ale cieszę się że starcza mi na opłaty czynsz za lokal rata kredytu zus itp.

a ja pracowalam w brnzy prawniczej. wiem wiem... nikt w to nie uwierzy.

Ja nawet swoją prace lubie...jestem sekretarką. Ale nie lubie tego miejsca, tego szefa , tycho godzin pracy i tych zarobków

do autorki - wiesz ja tez myśle o własnym biznesie tylko,że ja tchórz jestem i poprostu sie boję

zgadzam sie z tym, ze im wiecej ktos ma kasy tym wiekszy z niego sknera. przezylam to na wlasnej skorze.

uu- faktycznie branża prawnicza i takie zarobki

Mój szef nigdy nikomy nie pomógł, tyle ludzi przychodzi z prośba o pomoc na biedne dzieciaczki, ja tym ludziom zawsze dam jakiegos grosza a szef nigdy i nawet nie chce z takimi ludzmi rozmawiać

wydaje mi sie, ze on czekal az sie zwolnie. przeciez gdyby chcial to by juz dawno dal podwyzke. Ja nigdy nie poszlam do niego po podwyzke. mam zebrac o 200 zl wiecej?

Branża prawnicza to naprawde małe zarobki:-(aga a podobno sekretarki tak dobrze zarabiają..ech..ja też jestem tchórz ale poszłam na zywioł co z tego będzie zobaczymy...

uu- ja poprosiłam o podwyzkę :-) i dostałam 50 zł . Na więcej nie mam co liczyć....nie w tej firmie. do autorki - gratuluję !!! A jesli mozna spytać w jakiej teraz jesteś branży??

dzieki tamtej pracy mam doswiadczenie, jestem operatywna, nauczylam sie zycia, mam tez nerwice. naprawde sie ciesze , ze stamtad odeszlam. a prace znajde na pewno.

Heh to zupełnie inna branża niż wasze...ale od zawsze to lubiłam projektować i szyć.Tak jak pisałam to nieduże miasto i tego u nas nie ma więc mam pracownie projektuję i szyję suknie ślubne.Obok pracowni jest salon, również inne salony też mogą kupować ode mnie suknie.Na razie są 2 właścicielki od od czasu do czasu dzwonią i zamawiają dany model są to salony oddalone o 50km.

Dziewczyny jak ja was rozumiem. tez chce zmienic prace. Niby mam fajnie 1000 zl na reke z 8 h. Zaczelam prace miesiac temu a juz mam dosc. jest tak ze pol dnia siedze i nic nie robie az nagle szef mi pisze ze mam to i to zrobic i to najlepiej na juz.Zyje w ciaglym stresie, oczywiscie wszystko robie z bledami bo nie mial mnie kto nauczyc. jak szef ma cos 2 razy wytlumaczyc to wielkie zniecierpliwienie. Mam dosc tej atmosfery i tego szefa, mam dosc tej pracy i szukam innej.

Wiecie co...tak sobie myślę.....a może bym i ja założyła własny biznes??? Tylko jaki ?????????

Ja sie tez juz nad tym zastanawialam tylko pomyslu nie mam