Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zapytajkaaaa

WSZYSTKO O CESARCE- WASZE DOŚWIADCZENIA

Polecane posty

Gość zapytajkaaaa

dziewczyny wpisujcie soje doświadczenia dotyczące przebiegu porodu przez cc na pewno jest wiele dziewczyn które chcą wiedzieć jak najwięcej w tym temacie ja sama mam kilka pytań :) kiedy po raz pierwszy przynoszą dzdziusia do karmienia? jak długo trzba zostać w szpitalu? po ilu godzinach od zabiegu można juz wstać? czy po cc są problemy z laktacją? czym jest karmiony dzidziuś w pierwszych godzinach? czy położne same przynoszą dzidziusia czy trzeba sie o to upominac?? czy po wyjęciu dzidziusia kłada go mamusim np na piersiach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deklarka
Niewiem czy na temat,ale pisze,moja kuzynka przez kilka miesiecy niemogla nosic malej na rekach ani myc,bo moglo jej peknac szycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przez pierwsze 5 dni bylam obolala jak mi zdjeto szwy to z dnia na dzien wracalam do sil. i po 3 tyg bylam jak nowo narodzona. oczywiscie przy zmianie pogody szew troche ciagnal czasem sedzila ale bylo oki. uwazam ze cc jest super i nie ma sie czego bac. owszem dluzej dochodzi sie do siebie ale iinaczej ten bol sie znosi bo masz juz dziecko a przeciez to jest najwanzniejsze. tak naprawde to najgorsze sa pierwsze 2 dni. trudno wstac siasc polozyc sie chociaz...ze mna na sali byla dziewczyna ktora po 10 godz od znieczulenia wstala i normalnie poszla do toalety. jej prawie nic nie bolalo. nie martw sie cc to dar od BOGA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z góry zaznaczam że każdy będzie miał inne doświadczenia, zależy od rodzącej i od szpitala. > kiedy po raz pierwszy przynoszą dzdziusia do karmienia? Ja miałam narkozę, ale dziecko miałam przy sobie od momentu gdy je zważono i ubrano, byłam wprawdzie nieprzytomna a później otumaniona, ale cały czas był przy nas mąż. A mały tak czy owak spał ;) > jak długo trzba zostać w szpitalu? Zależy od tego jak się będziesz czuła. Ja nie pamiętam dokładnie, ale chyba wyszłam na 3 dobę po zabiegu. > po ilu godzinach od zabiegu można juz wstać? Patrz wyżej. Gwarantuję że nie będziesz miała na to od razu ochoty ;) Ja wstałam po paru godzinach, ale chodziłam zgięta wpół z bólu i z cewnikiem :( Średnia przyjemność. Za długo nie można czekać, bo zwloką z łóżka siłą - trzeba wstać i ruszać się, im wcześniej tym lepiej, oczywiście bez przesady. > czy po cc są problemy z laktacją? Nie miałam żadnych. > czym jest karmiony dzidziuś w pierwszych godzinach? Mój nie był karmiony butlą prawie w ogóle, bo sobie tego zażyczyłam. Ale tak czy owak pierwsze dwie doby prawie w całości przespał. Ja nie mogłam od razu karmić bo byłam na środkach przeciwbólowych. Po pierwszej dobie kazałam odłączyć kroplówkę i parę godzin późnej podałam pierś, raczej symbolicznie possał, ale possał :) > czy położne same przynoszą dzidziusia czy trzeba sie o to upominac?? Zależy od szpitala. Ja miałam dziecko przy sobie cały czas. > czy po wyjęciu dzidziusia kłada go mamusim np na piersiach? Miałam narkozę więc niestety, nie miałam takiej sytuacji :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
-mi synka podano zaraz jak sie troche wybudziłam -trzeba byc w szpitalu 5 dni -wolno wstać po 24 h -ja mialm pokar ale lichy i mały był dokarmiany i w domu po 2 tyg na butele przezzlismy bo nie przybierał na wadze -u mnie w szpitalu karmiony i dokarmiony NAN 1 -ja rodziłam w szpitalu gdzie dziecko leży z matką ale po cc 3 dni to masakra i połozne bardzo pomagaja -mi go pokazali z boku tylko na chwilke i straciłam przytomność ja ogólnie cięzko przeszłam poród bo 10 godzin sama próbowałam z lekami urodzić i nic okazało sie że jest niewspómierność i musza natychm,iast ciąć po wszytkim 3 dni to bardzo mniue bolał cały brzuch

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moim zdaniem wszystko zalezne jest od szpitala i naszego samopoczucia. Z tego co juz widze ile osob tyle doswiadczen. Ze mna bylo troszke inaczej... 1) mi przyniesli dziecko po ok 8 godz i przystawiona zostala do piersi, jednak chyba wtedy ani Ona ani ja nie wiedzialysmy o co biega ale tak sobie przy cycu spala 2) urodzialam w pon a wyszlam w piatek bo ja czulam sie dobrze a Mala nie miala zoltaczki 3) w szpitalu w ktorym rodzilam twierdza ze mozna juz wstawac po 8 godz. Mi kazali wstac po 11h i byla to trauma.... ale dalam rade:) 4) nie mialam zadnych problemow ani z pokarmem ani z karmieniem 5) nie wiem czym nakarmili Mala po porodzie. Wiem, ze daja jakas mieszanke. 6) pierwsza godziny po operacjii kiedy ja jeszcze nie mialam zbyt wiele sily polozne co jakis czas przynosily i zabieraly Mala zebysmy mogly obie odpoczac. A pozniej dziecko bylo caly czas ze mna:) 7) kiedy wyjeli mi dziecko najpierw wzieli mala zwazyc i obmyc i czysciutka polozyli mi na piersi. Lezala dotad az nie skonczyli mnie zszywac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uupppupupup
dziewczyny wpisujecie swoje doświadczenia!!! opisujcie ogólenie jak było jak długo dochodziłyście do siębie piszce wszystko1!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lauraimpresja
CC marzec, Łódź odeszły mi szybciej wody dlatego było CC anestezjolog byla zła,że mialam pirscionek, ale nie na mnie, na siostry,zę przyjechalam w nim z poródówki, ja nie mogłam go juz wczesniej zdjąc, po znieczuleniu puchna ręce, ukłucia sa 2 ja myslałam ze 1dno i sie poruszyłam przy drugim!!! był przy mnie mąż, czułam lekkie szarpanie brzucha, jak wyjeli J. pokazali mi ją, potem odpłynęłam...... obudziłam sie w dreszczach wszystko mnie bolało, J. przyniesli po 6 godz jak bylam juz wybudzona ze znieczulenia, widzialam ja na 5 min, nie moglam sie ruszyc, w gardle sucho nie mozna duzo pic tylko troszke na drugi dzien przenieśli mnie po pol na oddzial gdzie dzieci - bylo tłocznoa- dlatego tak długo to trwało, Przynieśli J. bo poprosialam, ale lewdwo co ja trzymalam nie moglam nawet na boku sie położyc. szłam do łazienki ledwo co, bardzo słaba byłam. karmienia jeszcze nie bylo, J. dostawała butelkę i potem byl problem, bo nauczyła sie,że z butli leci duzo i szybko a ja jescze nie mialam laktacji, lekarze kazali przystawiac i z czasem sie pojawiła, siostry nie byly pomocne chciały sie pozbyc dzieci, ale my nie chciałyśmy bo ledwo co sie ruszałysmy, ale wstawałam, kazaly mi tak dziewczyny żeby sie nie zastać po powrocie do domu bolało mnie wszystko, głowa, obojczyki, kręgosłup jak wychodziłam na powietrze na 15 min kołowało mi sie jescze bardziej, ale z czasem wszystko ustało, z blizna nie miałam kłopotów, teraz mnie swędzi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lauraimpresja
wszystko widział mój mąż, ja czułam sie pewniej, on- chyba ma mocne nerwy, to co widział..... :) ogólnie wspominam dosc dobrze, jak lezałam po teminie w szpitalu widzilam jak przebiegaja cesarki, po 15 min slychac placz dziedzka, po godz wyjezdza mamuska, byłam 3 doby, za 2 dni zdjęcie szwów gorsze, ze cewnik sie zakłada, lewatywa i golenie(jak sie nie jest przygotowanym na cc) ale w sumie wówczas jest juz wszystko jedno.....:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kiedy po raz pierwszy przynoszą dzdziusia do karmienia? Mi przynieśli po paru godzinach. jak długo trzba zostać w szpitalu? 7 dni. po ilu godzinach od zabiegu można juz wstać? doba. czy po cc są problemy z laktacją? Miałam. czym jest karmiony dzidziuś w pierwszych godzinach? Najpierw mleko matki, a potem kolejną dobę pielęgniarki karmiły mlekiem moduyfikowanym. czy położne same przynoszą dzidziusia czy trzeba sie o to upominac?? Przynoszą. czy po wyjęciu dzidziusia kłada go mamusim np na piersiach? Nie, mi pokazali tylko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kululu
ja cesarkę miałam bo musiałam - gestoza, w trakcie zabiegu okazało się że ma żylaki w macicy z których krew tryskała jak z fontanny, mimo to po zabiegu w miarę szybko wracałam do formy, po 1,5 tyg jechałam już na rowerze, ale wcześniej przez pierwszą dobę leżałam, w drugiej mnie "uruchamiali" małą dostałam dopiero po 3 godzinach, przez pierwsze 3 noce oddawałam małą do "depozytu "bo była karmiona butelką, pokarm przyszedł piątego dnia po cesarce, mimo to karmiłam 16 miesięcy, nie przypominam sobie póżniejszego ciągnięcia rany, bólów na zmianę pogody itp, wiadomo pierwsze 3 doby były trudne, ale poleżałam w szpitalu tydzień i nie narzekam, doszłam szybiutko do siebie a mała była ze mną,myślę jednak że wszystko zależy od szpitala. pozdrawiam cieplutko i życzę powodzenie wszystkim przyszłym "cesarzowym"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×