Zostawiłam chłopaka ..

.. i dziwnie mi z tym. Zerwałam z nim, bo moje uczucia się zmieniły.. Właściwie nigdy nie były zbyt silne. Coś do niego czułam, na początku, myślałam, że to będzie coś poważnego. Długo się nie widzieliśmy, a mi zaczął podobać się ktoś inny. Potem przestało nam się układać. Po jakimś czasie stwierdziłam, że nie mogę go oszukiwać. Szkoda, że on mnie kocha, załuję, że na to pozwoliłam.. Nie chcę żeby cierpiał.. Ale nie będzie ze mną szczęśliwy, bez obustronnej miłości.. Czuję się źle, tak jakbym zrobiła coś bardzo złego.. Jestem okropna :(