Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

molla

częste pytanie na rozowie o pracę ---CZY MA PANI DZIECI ?

Polecane posty

no spoko, spoko, pomijajac ze nie wolno zadawac tego pytania. ale moje przekonywanie ze mam 26l i nie mysle o zadnym dziecku bo jestem na etapie szukania pracy nie mam stałego dochodu....i takie tam nikogo nie przekonuje, paranoja. ale co gorsza kobieta z dzieckiem np 1czy 3 latkiem tez nie znajdzie szybko pracy no bo przecie jest nie dyspozycyjna, a to dziecko chore a to nie ma go z kim zostawic....łoza boga, poryty kraj jak mało co....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sekret ireny
nikt mi nigdy na zadnej rozmowie nie zadal takiego pytania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no nie wierze pewnie jestes facetem .....a jesli kobietą to pewnie najpierw zostałas zapytana czy jestes mezatką jesli nie to dalej nikt cie o nic juz nie pyta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bogaty łojciec
bachory dyskwalifikują w robocie. Jak bachor zachorze to idziesz na opiekę - bezproduktywny pracownik

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bogaty.... nie od dzis to wiadmo, ale sprawa jest bardziej skomplokowana bo mnie dyskawlifikuje ze nie mam dzecka, a nie ze je mam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie masz - zle masz małe - zle rozwiazanie - adoptowac 10-12letnie...tylko wtedy MOŻE zaspokoisz zachcianki POTENCJALNEGO pracodawcy chore to wszystko...proponuje PRZYMUSOWY urlop \"tacierzyński\" (równolegle z matką), MOŻE wtedy wyrównałyby sie szanse...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja niedawno zmieniłam pracę. I na pytanie czy mam dzieci powiedziałam, że tak 2 i sama je wychowuję. Spytano mnie jeszcze ich wiek i o ewentualną organizację dnia codziennego. Pracę dostałam. I nawet pensję większą niż się spodziewałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No chyba się nie dziwicie temu ? Gdybyście zamienily się rolami i pewnego dnia same miały zatrudniać z pewnością też byście uważały na młode kobiety. To normalne. Każdy szanuje swoją kase.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale to jest błedne koło bo większośc kobiet które zaczynaja starania o dziecko wraz z dostaniem umowy na stale robi tak dlatego, że TAK TRUDNO o umowę na czas nieokreslony bo to i tamto......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie. gdyby chodzilo o moje pieniadze to wolalbym zaplacic wiecej mamie z dziemi,ktora bedzie sie wywiazywala z obowiazkow i traktowala prace powaznie niz jakiej lali co siedzi i zamiast pracowac piluje paznokcie. wydaje mi sie,ze matki traktuja prace powazniej, zalezy im na niej. wiece beda ja szanowaly. poza tym osoba z dziemi wydaje sie byc bardziej odpowiedzialna, takie pierwsze moje skojarzenie. naprawde nie zadal mi nikt takiego pytania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może i bardziej szanują prace (te samotne albo z mężem kiepsko zarabiającym)... ale dzieci to zawsze problem : może zachorować. Poza tym co w czasie kiedy jest w ciąży ? Potem w drugiej ciąży ? Myślę, że nawet zatrudniając opiekunke na czarno wolałabym kogoś po 50-tce bez problemów. Co dopiero zatrudniać na umowe jeszcze młodą mężatkę LOL.............

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość byłam pare dni temu
na rozmowie i rzeczywiście jedno pytanie było pokrewne: czy jestem mężatką, jak odpowiedziałam, że nie to czy jestem zaręczona, i bym wybaczyła im te pytania, ale przynajmniej przez 2 lata nie chcą nikogo wysyłać na urlop, bo dopiero to robili.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja proponuje autorce
ale to jest smieszne... bo pracodawcy w tej chwili zakladaja ,ze tylko mezatki i zareczone panny zachodza w ciaze :D ;) ;) ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magaaa
heh, az mnie kusi zeby im udowodnic ze tak nie jest:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość italinka
a mnie spytali czy planuje dziecko? szok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mężatka i matka
Przyznam ,że nie mogłam znależć pracy,kiedy byłam tuż po ślubie,chociaż nie w ciazy...Wkurzyłam sie ,urodziła, ,odchowalam -dziecko poszło do przedszkola a ja znalazłam pracę w trzy tyg.I do tej pory dzwonia do mnie z zaproszeniem na roz kwal . Zawsze sama podkreslałam ,ze mam dziecko ,które uczeszcza do przedszkola a ja zamierzam oddać sie teraz pracy. Wiekszosc pracodawców nie widzi problemu i miałam kilka ofert pracy ,które z róznych powodów odrzucałam (finansowych ,umowy zlecenia (które mnie nie interesują, takie które kolidowałaby z moimi studiami zaocznymi.) Widzę ogromną róznicę ,między tym jak było kiedyś-czyt-4,5 lat temu ,a tym jaki jest dzisiaj rynek pracy. Kazda z Was moze odmówić odpowiedzi na temat dzici,ciaży itd ,bo pracodawca nie ma prawa zadawać takich pytan.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do mezatka i matka....] tak to takie proste, nie moge znalesc pracy bo nie mam dziecka ...co zrobie? a buchne se dzieciaka, swietny sposob, gratuluje...tobie! kto normalny majac problem z pracą ze siedzi w domu szuka jej notorycznie mysli o dziecku, to nie jest normalne, mnie raczej wkurwa to ze sie mnie o to pyta czy mam dziecko,,,,ja mam dopiero 26 lat nie 36 ale 26, jestem młoda mam siłe i werwe do pracy kotrej napewno mi zabraknie po rodzeniu dziecka, ganiajac od pracy do domu do przedszola i tak bez konca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a najbardziej wkuza to ze nawet nic nie moge zaplanowac bo nie ma parcy, chciałam sie zapisac na kurs ang, jako kontynuacja zeby sie podszkolic i znalesc cos lepszego niz praca w \"rybnym\", ale coz ze sie zapisze jak znajde prace i z dojazdami strace cały dzien i nie bede miała czasu na kurs...i w rezultacie bede musiała go przerwac...paranoja a juz byłam u celu juz sie z gąska witałam i lipa...obiecanki ku...rwa tylko zadnych konktetów... a tu jeszcze cie dobijaja na rozmowie czy mam dzieci, tak mam najlepiej zebym miała juz 3 odchowanych w wieku 10lat ...a sama miała przed 30 była po 3 fakultetach znała ze 4jezyki obce, no jeszcze do tego nobla mi brakuje kto wie moze kiedys

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tak pierdolenie i przekonywanie ze niechce ze mam to w d.pie ze nie lubie dzieci ze mnie wku..riają ze mam inne problemy na głowie niz myslec o ciazy i palanowac babranie sie pieluchas\\ch nikogo nie przekonuje,,,mam to gdzies kto co mysli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość giss-ell
Mam 25 lat, skończyłam studia i właśnie zabieram się za szukanie pracy. Nie wiem co zrobię gdy usłyszę takie pytanie ze strony pracodawcy, zwłaszcza że moja sytuacja jest nietypowa. Nie mam dzieci, i nie będę ich nigdy miała, ale nie dlatego że nie chcę; ja po prostu nie mogę mieć dzieci. Jak myślicie, czy wspomnieć o tym potencjalnemu pracodawcy, czy nic nie mówić? Z jednej strony spojrzałby on na mnie zapewne przychylniej i moje szanse w porównaniu z innymi kobietami nieco by wzrosły (oczywiście jeśli fakt niezajścia przez pracownicę w ciążę jest tak dla niego ważny). Ale z drugiej strony... kurcze, co to go obchodzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
obchodzi nie obchodzi, .....nie musisz odpowiadac ale tym samym twoje szanse spadają gdy sie uchylisz od odpowiedzi, no nie !] poza tym skad wiesz ze nie mozesz miec dzieci, zapewne jesli wiesz to na 100% to robiłas badania i mozesz przedstawic dowod badan, jesli wspomnisz o tym pracodawcy ze mozesz dostarczyc takie pismo od lekarza gdy cie bedzie zatrudniał to zwiekszasz swoje szanse.... no bo sorry ale kazda z nas moze tak powiedziec nie majac dowodow.a kto ci uwierzy bez nich, ty bys uwierzyła nie sadzęęęęę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×