Siedziec i porozmawiac z kims po ciezkim dniu.

zaczynam zycie od nowa. narazie odpoczywam, ale mam zamiar ostro zabrac sie do pracy. nie bede rozpaczac.

a moge pogadać z Tobą?

porozmawiaj ze mną. Ja chcę chcę chcę. Ale narazie odpoczywam :P

hejka... Witaj w klubie zaczynających wszystko od nowa... Ja też mam nowe plany, może plany to za dużo powiedziane...na razie to szkice, ale grunt że wiem co chcę zmienić i jak do tych zmian podejść...;) Mam nadzieję że nie zaliczasz teraz doła ani czegoś w tym stylu...bo skoro taką decyzje podjełaś to chyba już wszystko będzie oki ? buziaki...

mam nadzieje,ze wszystko ulozy sie i to jak najszybciej. moje zycie zalezy ode mnie, pewnie,ze latwiej jest jak ma sie wsparcie bliskich ale ja na takow liczyc nie moge. doszlam do jednego waznego wniosku: zaczynajac nowe-nic nie trace. Moge zyskac :) i ta mysl sprawia,ze usmiecham sie do siebie. zwykle kobieta zmieniajac zycie zaczyna od zmiany fryzury, mnie na to nie stac, wiec zaczynam od szukania pracy. ciezko bedzie, ale... wierze,ze sie uda. pozniej chcialbym zmienic swoje nastawienie do swiata i zaczac w koncu nauke jakiegos jezyka obcego :) moze bedzie to wloski bo dosc latwy sie wydaje:) na koniec powalcze ze zmiana swojego stylu :)

Ireno a skad taki pomysl ?

który?

No ta cala metamorfoza;)

cos sie konczy cos zaczyna. to nie pomysl, to chyba wewnetrza potrzeba dosc dlugo tlumiona :)

Witam...;) Nio...ja połowę tego co ty Irenko mam już za sobą...:P Fryzura nieruszona, ale to z lenistwa..hihi, łatwiej jest związać niż sterczeć co rano ze szczotką i suszarką...;) Praca na razie part time ale satysfakcjonująca, szkoła języków obcych zaczęta...u mnie to szkolenie angielskiego...:) Styl ...hmm? ...już zakupione pierwsze w życiu buty na wysokim obcasie...(ja kocham styl sportowy), ale są zajefajne i o dziwo po wczorajszym w nich tuptaniu nogi są okay...:P...czyli obrałam dobry kierunek...;) Co do reszty, mam w planach małą \'\'zemstę\'\'...no może zemsta to za dużo...albo jak kto woli granie na uczuciach...ale sie należy, więc nie będzie żadnego poczucia winy...z mojej strony oczywiście..:P i na razie to tyle...;) pozdrawiam i miłego dnia....