Wydajecie kupę kasy na zdjęcia i dostajecie chłam .Nie przeszkadza wam to ?

Wlasnie jestem na etapie szukania fotografa na swój slub w Krakowie i jestem w szoku!!!!!!!!!Ceny sesji zdjeciowych i reportazowych to powazny wydatek slubny. Ceny zaczynajaą sie srednio od 1000zł a kończa na kilku tysiacach.Kiedy jednak przegladam zdjecia forumowych panien młodych to nie moge wyjsc z podziwu,ze gotowe jestescie zapłacic za taki chłam tyle kasy.Przeciez nie ma w tych zdjeciach zadnego artyzmu,sa nijakie,bez pomysłu,ludzie wygladaja źle,twarze sa fatalnie oswietlone i technicznie sa w wiekszosci kiepskie. czy naprawde nie ma dla was znaczenia kto wam robi zdjecia? jakimi kryteriami sie kierujecie przy doborze fotografa?

Przeszkadza. Nawet bardzo.

Aśka Całkowicie się z tobą zgadzam. Problem z szukaniem fotografa mam już za sobą. Ślub mam w przyszłym roku, ale umowę spisywaliśmy w maju tego roku. Najpierw szukałam fotografa po forach internetowych, ale szybko doszłam do wniosku, że te wychwalające fotografów panny młode to najczęściej podstawione osoby lub sami fotografowie w kilku osobach. Poziom oglądanych zdjęć faktycznie jest bardzo niski. Fotografa znalazłam z polecenia. Jego zdjęcia oglądałam u koleżanki i ten przez niego proponowany styl bardzo mi się spodobał. Zdjęcia są ładne czytelne bez zbędnych detali nierobione według obowiązującej i kreowanej przez pewnych fotografów modzie. Na spotkaniu zostaliśmy zasypani zdjęciami innych par, ale nie takimi poprzebieranymi zdjęciami. Fotograf pokazał nam wszystkie zdjęcia, które robił kilku parom. To spowodowało, że mu zaufaliśmy i podpisaliśmy z nim umowę. Cena za zdjęcia z błogosławieństwa, ślubu, wesela i następnego dnia zdjęć plenerowych to 2000zł. Jestem pewna ze będę zadowolona z wykonanej przez tego fotografa pamiątki naszych najszczęśliwszych dni.

ze to czesta praktyka.za ogromna kase otrzymuje sie niska jaksoc. Niestety,wiekszosc fotografów slubnych to nie sa profesjonalisci . Pstrykaja tylko sluby i dlatego naciagaja pary jak tylko moga bo nie maja zadnych innych zleceń

jak kura miesiączkę te foty over and over again. Nudne to się robi. Nie macie kasy to nie róbcie fot, niech Wam tata albo wujas polaroidem popstyka.Od razu będzie widać jak wyszłyście i będzie tanio i gustownie.Ile można mielić jeden temat?

Tyle razy można poruszać ten sam (a raczej taki sam) temat, ile razy nowe pary biorą ślub i chcą mieć tę chwilę uwiecznioną (czyli do końca istnienia dyskusji internetowych o ślubach). Mnie z kolei dziwi dlaczego niektórzy nie zainteresowani wchodzą na określony topik i wstawiają tam uwagi o tym że ich to nie interesuje. A wracając do tematu, ja się nie znam na zdjęciach a chciałabym ładne i nie rujnujące cenowo (2000 to straszny wydatek). Jak poznać czy dostanę chłam czy nie, jak obniżyć koszta?

Na szczęście zdjęcia będzie nam robił przyjaciel jako prezent ślubny, a zdjęcia robi przecudowne! :) tak samo jak jego żona :)

TAK TAK. PEWNIE ZE BĘDA CUDOWNE BO TWOJE. Własnie tak ogłupia się uczestnikóf forum Aby zrobic ciekawe zdjęcia musi byc doswiadczenie a nie rodzinne pstrykanie

no właśnie. on jest profesjonalnym fotografem więc nie mam obaw. a jakie wyjdą takie będą.

No własnie-jakie wyjda takie będa. Najlepiej aby nic nie kosztowały!!! Ale po co potem dorabiac teorję ze zdjecia są sliczne, piekne..... One są poprostu tanie. Widziałam zdjęcia wykonane na slubie i plenerowe przez uznanego fotografa prasowego. Nawet mi sie jedno na sto podobało. To prawie tak jak robienie zdjęc dla prasy. tysiace zdjęć strzelanych dla wybrania tego jednego...

No ale dokładnie o co ci chdozi? Przyjaciel chce nam zrobic zdjecia jako prezent ślubny, mam um odmowic? Pozatym widzialam tysiace jego zdjec, sa bajeczne. wiec nie widzę problemu. kurde nie cierpię ludzi, ktorzy maja wiecznie problem z czymś. :O

No wlasnie.. komus wyszly fatalne zdjecia i sie burzy ze ktos inny bedzie miec lepsze, tansze i po znajomosi bo akurat tak sie zklada ze znajomy jest profesjonalista. Żenująca jest ta zazdrosc. Cuz, ja jestem gotowa wydac 2tys na DOBRE zdjecia ze slubu bo.....planuje miec tylko JEDEN SLUB W ZYCIU, wiec zdjecia sa bardzo wazne:) Nie wiem kogo jeszcze zaciagne na fotografa, ale napewno bedzie duzo fotek:) Szczesliwie sie sklada ze kilka osob znajomych rowniez zajmuje sie profesjonalnie i sa po szkolach artystycznych.Mysle ze wyjdzie ciekawie;) A profesjonal profesjonal tez bym wziela:D A co!

Jakimi kryteriami, no napewno patrze na zdjecia innych par:) Jeden mi sie frajer reklamowal raz a jak zobaczylam jaki chlap promuje i jaką krzywde zrobil kilku parom to noz sie w kieszeni otworzyl. Dobre zdjecia slubne ma jeden pan, ktory wyglada na drogiego aczkolwiek nie pytalam, ale podobaja mi sie jego zdjecia par. Jest w tym jakis pomysl i technicznie tez sa ok. http://fotojurczak.pl

---> Maleioe T o jest bardzo fajny pomysl, zeby wziac takich znajomych, jesli umieja pstrykac zdjecia! :) Ten Pan - ma bardzo fajna strone (hehe, mam identyko zdjecie w identyko kapeluszu jak ta panna, co sie pokazuje:P) i naprawde technicznie dobrze zrobione sa te zdjecia, ale mi w nich brakuje tego "czegos":) nietypowych kadrow, jakiegos szalenstwa... studio brzydkie, no ale studio to studio - ciezko, zeby bylo ladne. Ale tak patrzac na plener - prawie kazde zdjecie innej pary, to sie domyslam, ze wybral najlepsze. I jak to maja byc najlepsze, to bym nie wziela - chyba, ze np. tylko do reportazu - tez jakas mysl - a plener powierzyc znajomym:) Szkoda, ze mam kategoryczny zakaz zapodania na forach stronki mojego fotografa - mistrzunia ale obiecalam, wiec nie podam.

Wiecie ten temat to takie bleble....nikomu nic nie dajacy. Cos mi się zdaje ze pisza tu domorosli fotografowie co sobie cyfrówkę na warszawskiej giełgdzie kupili. Wiadomo ze amator nie zrobi ładnych zdjęć, wiadomo ze fotograf który robi tylko zdjęcia prasowe tez nie zrobi slubnych ładnych zdjęć. Osoba która siedzi w studio i cyka zdjęcia portretowe lub reklamowe tez nie zrobi ładnych zdjęć slubnych czy plenerowych. Fotografia jak mi się wydaje jest to twórczosć i nie moze fotograf być uniwersalny. Za długoletnie doswiadczenie fotografa płaci się całkiem sporą kasę ale to doswiadczenie przekłada się na urodę zdjęć. Zreszta czy fotograf który robi zdjęcia cyfrowe moze uważać sie za artystę fotografa i robic artystyczne zdjęcia slubne. Ta metoda zdjęc nadal jest mało doskonała co normalna osoba ze srednim wykształceniem sama potrafi ocenić

Co za uproszczenie. Cyfrówka = bleee Analog = ekstra koleżanko wytłumacze ci jedną rzecz. Bez talentu i najlepszym analgiem nic nie zrobisz, ani cyfróweczką. Swoją drogą, chyba, rzeczywiście macie problem. Większość tych fotografów robi zdjęcia cyfrówkami, więc co wszystkie są fujjj? Poza tym O GUSTACH SIĘ NIE ROZMAWIA. PS. nie jestem fotografem, co by nie było.

-a to dziwne Nie zgadzam się że większosc fotografów robi cyfrówkami. Cyfrówkami robią Ci co postanowili załapać się na łatwy biznes do momentu kiedy śluby biorą osoby z wyżu demograficznego. -a to dziwne czy miałaś mozliwość porównania zdjęć tradycyjnych i tych nowych cyfrowych? Zdaje się że chyba nie. Dobry doswiadczony fotograf z tego co wiem zawsze zaproponuje wybór jakim sposobem mają być robione zdjęcia. Ceny też są zależne od tego jakim systemem mają być wykonane zdjęcia. Ja się zdecydowałam na zdjęcia cyfrowe bo są o wiele tańsze od tych tradycyjnych. Jednak liczę się z tym że nie będa takie ładne jak zdjęcia tradycyjne. Będą też wykonywane w miejscach gdzie jak to powiedział fotograf jest tak dużo swiatła że cyfrowy aparat zrobi ładne zdjęcia.

co za różnica. Niech każda bierze fotografa jakiego chce i skończmy ta jałową dyskusję, która niczemu nie służy!!! Tylko kilka panien, które mają jakieś niewiadomo jakie wymagania, bo są ę i ą i lepsze od innych, chce się policytować i poprzechwalać i popodniecać ślubem, z którego i tak zaraz bedzie rozwód, bo nikt z takimi nie wytrzyma, że mają fotografa za 3000 zł. No i? Mnie to ziębi ani parzy osobiście kto co ma. A ta cała założycielka topiku skąd wie, że ktoś płaci grubą forsę i dostaje chłam??? Może ona sama dostała i teraz się wyżywa, bo leciala byle gdzie, byle tylko fotograf był za 3 tysiaki to napewno bedzie lepsy od innych. Niektórzy są tak puści, że pusta beczka przy nich wydaje się pełna.

ale co proponujesz? Ktoś musi mi ten ślub sfotografować. Na prawdziwego artystę za jakieś grube tysiaki mnie nie stać.

Więszkośc robi cyfrówką, bo tak ludzie wybierają, bo to jest tańsze. Nie powiedziałam które zdjęcia są lepsze. Już raz było napisane O GUSTACH SIĘ NIE ROZMAWIA. Różnicę, owszem znam. Ja tylko zaznaczyłam, że bez talentu nie zrobisz nic nawet najlepszym analogiem, a dobry pomysł na zdjęcia po części zatuszuje mankamenty zdjęć cyfrowych. Skąd wnioskujesz, że nie znam różnicy, jakieś daleko idące wnioski widzę :) PS. Rozmowa nie ma sensu bo nic nie zmienimy. jednemu podoba się to drugiemu tamto. Jednak nie ma co tu kryć, że biznes ślubny opiera się główne na kiczu i tandecie, więc i takiej jakości zdjęcia również.

Sądze, ze wiekszosc osob robi niewlasciwe podzialy na aparaty cyfrowe i analogowe. Mysle, ze najwazniejsze jest aby byla to lustrzanka nie wazne czy cyfrowka czy analogowa, gorzej jak ktos bierze sie za robienie zdjec kompaktem :/

czy to ma az takie wielkie znaczenie? Jak często po ślubie przebląda się te zdjęcia i zachwyca ich jakościa i oryginalnością? Kilka? I po co sie tak podniecać, skoro później te zdjęcia będą leżeć zapomniane?

Dokładnie. Raz, czy dwa razy sie obejrzy i wędrują do szuflady. No chyba, ze ktoś ma czas, aby siedzieć i się całymi dniami wpatrywać w zdjęcia ślubne. :)