Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

LittleLadybird

Co powiedzieć bliskiej koleżance która poroniła...?

Polecane posty

Mam wielki problem. Kolezanka dzisiaj przyslala mi smsa ze tydzień temu (w 22 tyg. ciazy) odeszly jej wody a dzisiaj musiala urodzic :( Ich córeczka nie miala szans ;( Mam pustke w glowie, w ogole nie mam pojecia co jej powiedziec. Prosze pomozcie! Tak bardzo pragneli tego dziecka, jak sie dowiedzieli ze beda mieli dzidzie to wzieli slub. Wszystko mialo byc tak pieknie... :( :( :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tylko nie pisz, ze Ci przykro, że widocznie tak miało być, że musi byc dzielna. Jak to czytałam, to dopiero płakać mi się chciało. Zapytaj co jej potrzeba, czy chce się spotkać, jak możesz pomóc. Tylko nie pisz, ze Ci przykro, po 2 poronieniach nie znosze tego wyrazu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
włąsnie nie mów jak sie smutno i że rozumiesz zapytaj co potrzebuje moje bratowa poroniła w 6 tyg ciąży gdy ja byłam 12 tg i ona nie mogła na mnie patrzec z czasem jej przeszło doszła do siebie a ja nie narzucałam sie teraz gdy Benio sie urodził ona szaleje za nim i sam zaszła w ciąże

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmmnn
zadzwon i powiedz , że jest ci przykro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktos mi ukradl nicka
jejku dziewczyny nie zesrajcie sie.6 tydzien ciazy poronienie i taka rozpacz.ja sie w 11 dowiedzialam o ciazy dopiero.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1111111111111
i nie mów Broń Boże,że jest młoda i jeszcze będzie miała dziecko-to kiedyś usłydszałam z ust lekarki,tragedia!!! napewno będzie miała ale w tej chwili to dziecko które straciła było najwazniejsze,może poprostu ją przytul i nic nie mów nie wiem czy mogę porównać te sytuacje ale jak zmarła moja mama to kolezanka podeszła do mnie i mocno ścisnęła moją rękę-to mi wystarczyło,nie trzeba było żadnych słów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siabadabada
najlepiej nic nie mow tylko utul ja i postaraj zajac czyms np. idzcie na zakupy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobra jest ze smietaną
trudno ci coś doradzić moja siostra poroniła to było straszne mi brakło słów pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wejdz na www.dlaczego.org.pl tam jest lista zyczen osieroconych rodzicow - podpisuje sie pod nia obieba rekami, bo sama lepiej nie ujelabym tego co jest tam zawarte...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do mmmnn
uważaj, bo jak ciebie spotka cos przykrego... to nie będzie nikogo koło ciebie... nikogo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wejdz na www.dlaczego.org.pl tam jest lista zyczen osieroconych rodzicow - podpisuje sie pod nia obieba rekami, bo sama lepiej nie ujelabym tego co jest tam zawarte...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do goryyyy
powiedz ze ma swojego Aniołka ,ktory bedzie nad nia czuwał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poroniłammmmmmmmmmmmmm
ktoś mi ukradł nicka------- Ty chyba nic nie rozumiesz,jak ktoś się stara o dziecko oraz bardzo tego pragnia to będzie srał tak jak Ty to ujełaś i w 6 tygodniu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Solito26
Witam wszystkich moja najlepsza koleżanka straciła dziecko w 5 miesiącu ciąży , oprócz tego aniołka co miał się urodzić ma jeszcze dwójkę dzieci już prawie doroslych . Pierwszy raz spotykam się z taką sytuacją i nie wiem jak mam jej pomóc , nie chce z nikim rozmawiać i nie odbiera telefonów od nikogo .Czuje się jak g...o bo nawet nie miałam czasu aby do niej zadzwonić czy napisać a dziś dopiero się dowiedziałam o jej tragedii ...co ze mnie za przyjaciółka .... nie mam żadnego usprawiedliwienia a praca to nie wymówka ..... Proszę pomóżcie mi blagam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pojedz do niej. Nic nie mów. Przytul.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×