NIE WIEM czy to ciąża czy nie ALE.....

jesteśmy w trakcie starań 1 cykl już po owulacji teraz czekam czy się uadało. Mam jednak problem i pytanie - jestem palaczką ograniczyłam palenie jak tylko sie da palę1-2 fajki dziennie a dziś przegięłam to już chyba 7 !!! jeżeli doszło do zapłodnienia to mogę zaszkodzić dziecku? czy po prostu panikuję? a jak z alkoholem? moge wypić lampkę wina? piwo? doradźcie

możesz !! bez przesady , nie panikuj tak strasznie

szalona wariatko - tak myślisz? za bardzo panikuję? może i tak ale ta myśl o paleniu i czasem piwku nie daje mi spokoju.

dziewczyny czy ktoś ma jeszcze jakieś zdanie?

Sorki, ale co to za starania jeśli palisz? Dziecku moze i nie zaszkodzisz na tak wczesnym etapie, ale organizm nei zdąży sie oczyścić z nikotyny. Jesli naprawdę sie staracie, to najlepiej obydwoje rzućcie palenie, a alkohol omijaj.

witam i zapewniam cie ze niezaszkodzi ci jak wypijesz winko czy piwko!! tylko oczywiscie z umiarem! przez pierwsze 3 m-c ograniczaj sie z alkoholem bo dopiero zaczyna sie caly rozwoj twojej dziszi a pozniej wiadomo!! ja jestem w 36 tyg i bylam i jestem palaczka chcialam rzucic ale ciezko jest nalogowcowi!dalej pale i tylko czekam do rozwiazania a juz niedlugo pozdrawiam

Kiwi28 - mąż nie pali - rzucił (szczęściarz) jak jak piszę ograniczyłam bardzo bo wcześniej to paczka dziennie, teraz 1-2, no a dziś zaszalałam bo 7 wypaliłałam w ciąży to palenić nie będę bo byłabym złą matką, zastanawiam czy włąśnie teraz nie zaszkodzę jeśli jeszcze nie wiem.. alkohol też odstawiłam ale czasem mam ochotę na lapkę wina,

zaraz tutaj dostane same obelgi bo sa tutaj takie matki polki bez rzadnych nalogow

no właśnie w ciąży nie powinnaś ani pić ani palić. nawet przed chwilą była reklama, że nawet najmniejsza ilość alkoholu może zaszkodzić dziecku. Jeśli naprawdę chcesz mieć zdrowe dziecko, to sie powstrzymaj. Wiem, że lekarze mówią różnie, ale najbezpieczniej jest odstawić wszelkie używki. Pozdrawiam!

dorka23 - dzięki za odpowiedź, pocieszyłaś mnie . Rzuć fajki - wiem coś o tym.:) ale skoro Ty palisz i wszystko ok, to nie ma co panikować. jutro kupię sobie piwko!!

nie zakladalam takiego topiku,zaraz bedziesz zjechana z gory do dołu!!!!ze palisz w ciązy1tak jest tutaj zawsze!bo one nie rozumieją palaczek ze to nie takie proste rzucić!

niemow ze bedziesz zla matka bo tak niejest i niebedzie!!

Slonecznik, na tak wczesnym etapie nie zaszkodzi kilka papierosow ani lamka wina. Chodzi mi o te dwa tygodnie, gdy czekasz na okres/ciążę. Ale jeśli to ciąża planowana, to moze lepiej byloby przygotować do niej organizm, oczyścić z nikotyny, zdrowiej sie odzywiać, witaminy, etc. Sorki, jeśli ostro, ale jestem wielką przeciwniczka palenia, nie tylko w ciąży.

jestem i jestem zdrowo kopnieta w łeb!!!!

nie pal!!!

zaraz zobacze jak zostane objechana przez wysmienite mamuski!! jaka ja bede wyrodna mamuska

dorka23 - ja nie jestem bez nałogów. Jednak jak się będę starać o dziecko, to na pewno wszystie używki odstawię. Wolę jednka nie ryzykować. MNajdalej dzisiaj rozmawiałam z lekarzem i pierwsze co powiedział, to odstawić wszystko, zwłaszcza w pierwszym trymestrze, a najlepiej w ogóle na całe 9 miesięcy. Pozdrawiam gorąco!:)

Dorka23----> szkoda słów, szkoda dziecka...

jestem ciulnieta i tyle!!!

ja mam to szczescie ze nie palilam i nie pale wiec nie musialam narazac dziecka na ta cholerna nikotyne a za alkoholem tez nie przepadam i w ciazy nie mialam raczej zadnych wiekszych zachcianek jednak jakies 2 tyg przed ptp naszla m nie taka ochota na piwo ze juz nie mogalm wytrzymac,normalnie jak jakis alkoholik:) no i maz musial leciec do sklepu,bo kobiecie w ciazy sie nie odmawia a co mialam zrobic jak mnie tak napadlo?? pozdrawiam i zycze szczesliwego przebiegu tych 9 miesiecy:)

czemu tak piszesz ze jestes kapnieta przeciez to nieprawda!! osoby ktore maja nalogi wiedza jak ciezko jest rzucic to k.....two!!

slonecznik26, obawiam sie, ze ktoś sie pod Ciebie podszył. Na czarno.

właśnie, tylko dziecka szkoda. Siebie możesz truć. ja się zastanawiałam, po co takie kampanie społeczne, jeśli to jest oczywiste ! ale już widzę, że nie dla wszystkich.

dorka23, może i nie wiedzą, ale wiedzą, ze odpowiadasz za dziecko i nie mozesz świadomie narażać je na niebezpieczeństwo jakiejś choroby, ktora moze wyjsć po porodzie np. alergii. Mam w rodzinie taką właśnie palącą mamusię, dziecko non stop chore, a ona się dziwi, czemu ono takie chorowite.

ja tez podpalam ale jak bylam w ciazy to nie paliłam , tylko pod koniec mnie naszla taka wieksza ochota na fajke, to zapalilam ale wiecie co nienawidze widoku jak idzie kobieta w zaawansowanej ciazy i ma faje w buzi, dzisiaj taki widok mialam jak juz musi to zapaliłaby gdzies tak zeby jej nie bylo widac

ktoś podszył się po moj nick na czarno !!!! zmieniłam NICKA

no jestem już pod czarnym ! dziewczyny ale ja nie wiem czy jestem w ciąży ( oby tak było), popalam mam nadzieję,że w ciąży nie będę miała takiej potrzeby skoro teraz potrafię wytrzymać 2-3 dni (bywa i tak) ,że nie palę, a alkohol w ciązy to jak już Lech bezalkoholowy - chyba ma najmniej alkoholu znikome ilości bo mniej niż 0.5 % - juz \"wyniuchałam\" :)