On namawia mnie na seks ze swoim kolega

Obrzydliwe :(

Zalezy jak podchodzisz do tego zwiazku z nim i ile masz lat, bo jak uważasz ze nalezy sie ustabilizować z tym facetem to ci odradzam Jeżeli traktujesz ten związek jako fajną erotyczna przygode to zabaw sie dla rozbudzenia miłych chwil a pozniej fantazji Decyzje podejmij sama po dobrym zastanowieniu się

Mój facet (a w zasadzie już były) też wpadł na taki "genialny" pomysł aby spróbować trójkąta ze mną i jeszcze jedną panną. Już od samego początku ten układ mi się nie podobał, ale powiedziałam że przemyślę tą propozycje wkońcu chciałam aby było mu ze mną dobrze. Myślałam, myślałam i wkońcu zrozumialam że jest to dla mnie chory układ i nie mogłabym patrzeć jak on zabawia się przy mnie z inną. Zresztą rozmawiałam na ten temat z moimi dobrymi kolegami co o tym sądzą. Każdy mi mówił, żebym dała sobie z facetem spokój bo nie liczy się ze mną i po fakcie mogę czuć się jak zdzira. Powiedziałam facetowi, że tego niechce. On niby przyjął to do świadomości, ale często wracał do tego i nalegał. Coraz bardziej czułam że zależy mu bardziej na trójkącie niż na mnie. Pewnego dnia sama odkryłam, że spotyka się ze swoją małoletnią przyjaciółeczką. Nie trudno się domyślic zostawił mnie dla niej. Domyślam się, że jest z nią bo ona nie sprzeciwiła się temu układowi. Szczerze nie sądze aby łączylo ich prawdziwe uczucie. Czuje wielką ulge że nie zgodziłam się na jego propozycje, bo przynajmiej wiem iż nie kochał mnie naprawdę. Na Twoim miejscu nie zgodziłabym się na taki układ. Facetowi najwyraźniej popird....... się w glowie.

nie rob tego, ja dalem sie kiedys namowic na takie cos, koles przekonal mnie ze chce ze swoja dziewczyna sprobowac czegos nowego i mysla o trojkacie ze mna. W trakcie okazalo sie ze jego dziewczyna okazuje wieksze zainteresowanie mna niz nim. W efekcie stracilem kumpla bo pozniej jakos nie moglismy spojzec sobie w oczy a sam seks tez nie byl zbyt fantastyczny, troche to krepujace. Oni rozstali sie wkrotce po tym. Pozatym okazalo sie ze ten koles mial troche maly sprzet, do tego ma nadwage, ogladanie golego grubasa nie nalezy do przyjemnosci. po calej akcji powiedzial mi ze jak komus o tym opowiem to mnie zabije...

Ja zgodzilam sie na propozycje meza. Maz przyprowadzil kolege. Troche sie krepowalam i czasami czuje sie jak szmata ale tez mnie to podnieca. Teraz robimy to regularnie. Mamy 3 kumpli i czasami przychodza razem. Musze powiedziec ze tera zaluje tego bo maz traktuje mnie jak szmate pod tym wzgledem. Pozwala sobie i kolegom na coraz wiecej. Przychodza po kilka razy w tygodniu. Nawet ****aja mnie analnie. Chociaz nigdy tego nie lubilam. Dla nich to zabawy ktore nie sa przyjemne dla mnie. Maz naciska na fisting analny. Bo c**e mi juz tak rozciagneli ze przyjemnosci z tego nie maja.

Moj chlopak ma super kolege i ten kolega juz mnie pare razy posuwal jak mojego chlopaka nie bylo bo bylw tym czasie w delegacji,Ale w obecnosci chlopaka z ktorym sie spotykam to innemu dupcyc sie nie pozwole bo szmata nie bede sie robic

Będąc dziewczyną z propozycji dałam grupowo jego trzem kolegom i jemu. Miałam bardzo wielką przyjemność i do końca mnie rozdziewiczyli bo chłopak ma cienkiego lecz długiego a jeden z nich miał bardzo grubego ledwo wchodził i do końca rozerwał błonę dziewiczą. Więcej nie mieliśmy seksualnej grupowego a chłopak jest mężem i mamy dwoje dzieci.

brawo jesteś dziwką jest się czym chwalić gratulacje

Po pół roku znajomości? To raczej nie wróży niczego dobrego.

U nas ja namawiałam na seks i to z dwoma kolegami. Takiego maratonu rżniecia nigdy nie miałam każdy z nich po dwa razy mnie do siadał.