do dziewczyn po 24 roku życia

jak byscie zareagowały jak siędząca za wami dwójka nastoletnich gówniarzy ciągnęła by wam za włosy (na głowie oczywiście :O) w autobusie??? tak się składa że wzieli mnie za gówniare i ciągnęli mnie za włosy .. normalnie mnie zatkało...

czy następnym razem mam im napluć w twarz??? to nie moja wina że wyglądam jak licealistka...

ja bym zareagowała pozytywnie to znaczy obśmiałabym się jak norka :)

ja nie mam 24 lat,ale mam 22 a ostatnio dwóch gówniarzy mnie podrywalo i się upierali i dali sobie ręce uciąć ,że mam 16 :O

dla mnie to jest żenada, niech spadają do piaskownicy:O

no właśnie tylko że problem w tym ja nie lubię takich gówniarzy, za bardzo przypominają mi się czasy podstawówki, bo koledzy nie mieli wtedy litości dla dziewczyn i non stop dukuczali

To taki wiek,nie ma na to rady niestety :O Ignorować i nie wdawać się w dyskusje,chyba najlepsze co można zrobić...:)

No ale ignorować to nie jest dobra rada, kiedy ktoś was ciągnie za włosy! :O

No może i tak w tym przypadku to sama nie wiem...Mnie zaczepiali, pytali rozne bzdury,czy mam chlopaka,czy sie z nimi umówię itd, truli mi tak dupę z 15 minut,ale że kompletnie ich olałam to sobie darowali i poszli...Upierdliwe stworzenia :O

Ja mam 26, prawie 27 lat, wyglądam na góra 20 i na dodatek uczę w liceum :D ale nikt mnie za włosy nie ciąga na szczęście.

no to następnym razem każe im spadać do piaskownicy:O

Ale to milo uslyszec ze sie wygląda tak młodo :D

ja mam dokładnie 25,2 .. aż się wierzyć nie chce że wzieli mnie za licealistkę, sądziłam że wyglądam wystarczająco staro i poważnie ...

Usłyszeć to może i miło, ale ciąganie za włosy............... :O I najgorzej, że na takie typy mało co działa. Jak powiesz im o piaskownicy, to najpewniej wyzwą w najgorszy sposób.

mejsi.. ale oni wyglądali na chłoptasiów co robia jeszcze w majtki, więc na pewno by podziałało..gorzej gdyby to byli jacyś cholerni blokersi albo stare dziady

Nie no z tymi włosami to przesada-to fakt :O Nie wiem jak ja bym zareagowała... Ale niewiadomo czego można się od nich spodziewać...Ta dzisiejsza młodzież...:O

Nie, nie musiałoby podziałać. Moja koleżanka uczy w podstawówce - nie pytajcie, jakie teksty tam lecą na przerwach i lekcjach.