Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kafeteriankaB

powiedziałam mu, że kocham go... nie wiem czy dobrze zrobiłam...

Polecane posty

Gość kafeteriankaB

Zranił mnie, okłamał, oszukał, wykorzystał... a ja go kochałam... na ostatnim spotkaniu, kiedy mówił tak jakby nic się nie stało, nie wytrzymałam, powiedziałam mu, że go kocham dlatego mnie to tak strasznie boli:(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Judith33
dobrze zrobilas ale kolejnym ruchem powinno byc nie dawanie mu o sobie znac przez jakis czas jakbys chciala dac mu do zrozumienia ze zalujesz ze to zrobilas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kafeteriankaB
Judith33 ---->> to nic nie zmieni, bo on ma kogoś o kim mi wcześniej nie powiedział i wrócił poprostu do niej:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Judith33
No to i tak uwazam ze dobrze zrobilas. Nie pozwol sobie wmówic ze sie przez to w jakis sposób upokorzylas przed nim. Powinno sie mowic co sie czuje bez wzgledu na konsekwencje bo to wlasnie prawdziwa milosc i dalas tego dowod. tyle ze teraz musisz cierpiec niestety. pozdrawiam i glowa do gory

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kafeteriankaB
Judith33 ----->> dzięki za słowa otuchy :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nalesnik
to chuj jeden niech spierdlala ehehhe.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Judith33
Nie ma sprawy. Ale serio tak uwazam chociaz pewnie wiele osób by ci powiedzialo ze zle zrobilas. ale w przeciwnym razie moze bys sie zastanawiala potem czy napewno nie odszedl dlatego ze mu tego nie mowilas czesto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miałam podobna sytuację... tez powiedzialam ze kocham, myslalam ze to go zatrzyma... załuję bardzo, że się tak otworzyłam... wiem co czujesz.. głowa do gory :) wiem że to truizm, ale czas naprawde leczy rany... nie mówię, że kiedys bedziesz sie z tego smiała, ale przynajmniej nie bedzie bolało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kafeteriankaB
ja mu nigdy nie powiedziałam prędzej, że kocham go... wogóle nigdy w życiu nikomu nie powiedziałam... chociaż mam 24 lata i kilka związków za sobą... ale nigdy nikomu nie powiedziałam tych słów... wychodziłam z założenia, że powiem je temu jedynemu:( i zrobię to tylko raz w życiu:( powiedziałam mu... niewiem co sobie wyobrażałam, że zrobi to na nim jakieś wrażenie.... że zostawi swoją dziewczynę... już sama nie wiem... a teraz mi z tym źle, wiecie jak to się myśli: pewnie teraz się zabawia z kobietą nie myśli o mnie, a słowa już zostały powiedziane... i nie można tego odwrócić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja kiedys miałam podobnie
i nie żałuje!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×