Moje zycie to tylko..praca, nauka i ruchańsko

mowie serio do 15:00 w pracy, po pracy widuje sie z chłopakiemi uprawiamy namietny seks..wszedzie gdzie sie da i codziennie!!, czasem ide do ginekologa po tabsy..czasem..ewentualnie na spacer..potem w weekend zakuwam na uczelni:) troche męczące, zycie:)ale przynajmniej seks to zdrowie:)

przez tą monotonie...

masz przeruchane życie - wacek , wacek i wacek.

nigdzie na imprezy nie wychodze, nie mam dzieci, chyba długo nie bede miec, bo wole narazie zajac sie praca, jakies sukcesy musza byc

przeruchane, życie a to dobre!!buahahaha

a nie boli cie głowa od tego krycia ?

jakiego krycia??

kopulacji , spółkowania , prac dekarskich , kiszenia ogóra

jakiego krycia?

ale to chyba cipka by mnie bolała, ale mnie nie boli bo seks to zdrowie, nie ciastka, nie lody, ale seks..jest dobry na wszystko!

aga?

to Ty

najbardziej lubię ostry anal bez gumki i potem od razu do buzi. Jestem wprawiona, bo codziennie w pracy chodzę z Panem Dyrektorem na kawkę i ciasteczko, ale wiadomo:)

nie Aga:)jestem Madzia:)

kujesz, ruchasz, pracujesz...ch*jowe masz zycie!!hehehe buahahaha

co za problem miec zajecie, hobby lubisz cos zajmij sie tym, moze sie okaze ze ten twoj chlopus lubi to samo i razem bedziecie sie czyms tam interesowac! jest milion rzeczy ktore mozna robic, choc ja tez pracuje do 15 i pozniej nic sie nie chce!

moim hobby jest seks