nie wiem co myslec i co zrobic!!!!!!!!!!!!!!! doradzcie

tydzien temu zginol w wypadku brat mojego chlopaka. nie minol jeszcze tydzien. chlopka sie do mnie prawie wogole nie odzywa kilka esow dziennie ale to prawie jest nic. co mam myslec? czy juz mu nie zalezy na mnie? jestesmy ze sobo 3 lata. jak sie zachowac? napisal ze w ten weekend do mnie nie przyhedzie bo to nie wypada. co mam myslec jak sie zochowywac?

zrozum go.chociaz gdyby mnie takie cos spotkało to wolałabym byc przy kims kochanym.ale on moze jest tego typu czlowiekiem ze woli samotnie przezywac smierc.nie badz nachalna i powiedz mu,ze jak bedzie chcial to niech sie odezwie i ze bedziesz czekac

bardzo delikatna sprawa, tydzien to bardzo malo, napewno nie otrzasnal sie z tego, dopiero to do niego dociera, wspolczuje mu, dobrze ze w ogole cos pisze, po smierci bliskiej osoby niektorzy zamykaja sie w sobie, potrzebuja czasu i spokoju zeby pogodzic sie z ta mysla, watpie zeby przestal Cie kochac, on po prostu cierpi i potrzebuje Twojego wsparcia

Moim zdaniem to zupełnie normalne, że chłopak jest wstrząśnięty i chcaił pozostać z rodziną. To naprawdę przykra i delikatna sprawa. Pozwul ochłonąć chłopakowi po ciężkim przeżyciu.

ale zawsze sie tyle odzywal pisal dzwonil a od wczoraj bardzo malo dzis to wogole nic. moze juz mu nie zalezy

ale to nie znaczy ze juz Cie nie kocha, przezywa chlopak tragedie, ktos kto nie stracil bliskiej osoby nie zrozumie tego niestety, daj mu czas i wspieraj

ze nie rozumiesz emocji?

no jeżeli tak myślisz to jesteś pusta jak beka. Ciekawe gdyby tobie umarł ktoś tak bliski czy wysyłałabyś miłosne smsy do kochanego. Dziewczyno nie ośmieszaj się

nie jestem osobo ktora np pierwsza sie odzywa. nie moge sie po prostu pierwsza odezwac. nie lubie sie narzucac. jesli nie bedziemy mieli ze sobo kontaktu to te uczucie moze minąć?

jesli to prowokacja, to wkrotce ktos ci umrze

Boże dziewczyno, nie mysl tylko o sobie o uczuciu, on przezywa cos strasznego! co Ci szkodzi zrobic pierwszy krok? spytac jak sie czuje, wesprzec, korona Ci z glowy nie spadnie, postaraj sie zrozumiec jaka on ma teraz tragedie w zyciu i nie mysl o sobie o waszym uczuciu tylko o nim pomysl:O

to nie chodzi o milosne esy tylko wogole o jakis kontakt a tu nic zero. poprostu on sie nie odzywa do mnie i nie wiem czy mi wypada sie mu narzucac

wedlug mnie to nie bedzie narzucanie jesli Ty 1wsza sie odezwiesz, jesli nie odpowie to znaczy ze potrzebuje pobyc w samotnosci, badz cierpliwa

rozumiem go i bardzo mu wspolczuje. ale mam bardzo zjebany charakter z ktorym mi samej jest ciezko

Ja na twoim miejscu pojechałabym poprostu do niego dała buziaka na przywitanie i bez słow przytuilła- to mu wystarczy by wiedział, ze Ci zalezy i że go kochasz a i Tobie ulzy jak zobaczyć swego kochanego!

Ile ty masz lat? Sama idz do niego przytul i juz. Caly swiat sie nie kreci wokol ciebie, chlopak przezywa tragedie a ty myslisz tylko o tym co z waszym uczuciem i czemu smsow do ciebie nie wysyla. Nie wroze wam przyszlosci.

ale z Ciebie egoistka... jemu zginął brat tydzień temu a Ty przeżywasz bo mniej smsów dziennie dostajesz teraz? zastanów się nad sobą, otrząśnij i zrozum, ze nie jestes pempkiem swiata... współczuje Twojemu facetowi, ze ma taka egoistke za dziewczyne... on przezyl targedia a Ty sie uzalasz nad soba, bo pisze mniej?! TRAGEDIA!

nad charakterem mozna popracowac, odrobina silnej woli i chęci, zapomnij o sobie, pomysl o nim, jestescie juz dlugo razem, ja w takiej chwili nie wyobrazam sobie siebie czekajacej na smsa, nie patrzac co ktos sobie pomysli bez wahania pojechalabym, wsparla, niech wie ze moze na Ciebie liczyć

ja go rozumiem i wspolczuje z calego serca bardzo i wcale nie mysle o sobie tylko o nim. bo niechce jak np. sie odezwe ze jestem nachalna i nie chce go czyms urazic

i jebnij sie w czoło tylko porządnie tak zeby zadzwoniło

szczerze to nie rozumiem Twoich obaw, ja odezwalabym sie czy chcialby czy nie, znam ten stan

sranie w banie myslisz o nim? w którym miejscu? chyba w tym gdzie jojczysz bo nie pisze ci 92483454985985 smsów dziennie:O

i co mam mu napisac? tak zeby go wesprzec bo juz mi slow braknie !! wolalabym zebym to ja umarla zamiast jego brata to bym nie widziala jak on to przezywa

napisz mu, ze tesknisz za nim, ze jesli bedzie mial potrzebe porozmawiania to moze na Ciebie liczyc, ze go kochasz, ze jestes z nim, ze wszystko bedzie dobrze, ze chcesz mu pomoc tylko nie wiesz jak nie wiem pisz prosto z serca, on napewno to doceni ze ma Ciebie obok w tym bólu

jestes nienormalna daj chłopakowi spokój bo pewnie on oleje twojego smsa a ty trzaśniesz focha na pół województwa:O

wez kolo ty sie nie odzywaj bo wogole nie wiesz o co mi chodzi i za twoje rady to dziekuje cisnij

weź koło.... Twoje uwagi bardzo mnie bawią, choć niestety w tej smutnej historii są bardzo trafne...

jak ojeje mpjego esa to na pewno nie bede sie narzucac

no niestety nie potrafie zrozumieć rozfochowanej egoiztki która na potrzeby tłymu/zeby się wybielic (niepotrebne skreślic) co chwile zmienia zdanie:O żal ale masz racje, przestaje tracić energie na ten topik

*egoistki kurna