Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

nana24

to było naprawde miłe-jeszcze są dobrz ludzie

Polecane posty

robiąc zakupy w sklepie obok mojego bloku zapytalam się czy jabłka są slodkie a mloda dziewczyna widzac moj brzuszek(27tc) powiedziała ze mam sobie wziąć jabłko i dołożyła jeszcze do zakupów orzeszki:) była naprawde zaskoczona i onieśmielona... bo jak narazie spotkalam sie z wręcz hamstwem w kolejkach, czy przychodni, bo ludzie nie muszą mnie puszczać przed siebie bo nie jestem kaleką ale niech przynajmniaj mi się nie wpychają w kolejkę:/ ale wracając do tematu to było miłe a jabuszko słodkie-szczerze dane:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
naprawde mialam radoche, chyba jestes troszke zazdrosna, lepiej nic nie pisz zamiast głupoty...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bziczek
dwa tygodnie temu robiąc zakupy ekspedientka ominęłą kolejkę na stoisku miesnym, przeszła na koniec do mnie i zapytała co moze mi podać. Ludzie kochani!!! Normalnie szok :D Baba z przodu zaczęla sie burzyć ze teraz ona w kolejce, ale ekspedientka ze spokojem powiedziałą - ta Pani ma pierwszeństwo bo jest w ciązy :P Raz zdarzylo mi sie że przepuscili mnie wkolejce do WC - a grzecznie czekałam (robiąc zakupy do toalety potrafie chodzic jak tylko zobaczę strzałkę wc :P ) Zachecona do dbania o swój interes w ubiegły weekend byłam w HM, przy kasach koleja ponad 10osó, wiec podeszłam z boczku i zapytałam czy cieżaróka moze liczyć na potraktowanie poza kolejnoscią - nie było problemu, od razu podeszła inna ekspedientka, wzieła mnie do nieczynnej kasy i nie musiałam czekać. W warzywniaku Pani jak zobaczyła że mam brzuszek to doradziłą mi inny rodzaj śliwek -słodszy :) I przebierała w warzywach by wybrać najładniejsze :D Takie drobne uprzejmosci, które niby nam sie należą.. ale cieszą :) Szkoda, że dopiero pod koniec ciąży :D ale lepszy rydz niz nic :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KAROLKA25
a ja jestem przeźroczysta. wszystkie baby i nie tylko w tramwajach i autobusach udją że mnie nie widzą- niby takie zamyślone

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja w 7 czy w 8 tc ( oczywiście jeszcze bez brzucha) byłam zmuszona wepchac sie do mega kolejki przy rejestracji w klinice- ze 30-40 osob było) a ze mam ciąże leżącą to stać w niej nie mogłam. przeprosiłam 3 pierwsze osoby i bez kłopotu mnie babki wpuściły :) nie trzeba mieć brzucha zeby spotkać sie z ludzkim odruchem. niestety równie często mając brzuch spotyka się ze zwykłym chamstwem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość syl24
a mi w markecie kobieta probowala wcisnąć zielonego kurczaka:( ja rozumiem ze musza wszystko sprzedać, no ale litości...... bylam w 7 mc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a u mnie w kolejce
baba obruciła się i powiedziała ze wpuściłaby mnie ale śpieszy sie do pracy:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bziczek
opisywałam raz sytuacje w supermarkecie, jak była koleja do kasy. Wpierdzieliłą sie przed wszystkich wredna baba, która w koszyku miała zgrzewke piwa, czekoladki i jakiegos szmatławca - stwierdziłą, ze skoro nie ma otworzonej kasy dla czerwonych koszyków to wejdzie przed nas - oczywiscie nikt sie nie zgodził, a ta na siłę zaczęłą sie wypakowywać na taśmę. Z ironią powiedziałąm wtedy, ze ma tupet jak sie patrzy, bo wcina sie przed starszą osobę (stała jakaś babinka przede mną) i przed kobiete w ciąży. Zrobiłą sie czerwona jak burak i bąknęła że nie widać, ale jak chcę to moze mnie przepuscić :O usmiałąm sie wtedy, ze to ewentualnie ja mogę jej przysługę oddać a nie ona mnie. Wiec nie przejmujcie sie.. buraki są wszędzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Całą ciąże nikt mi nie ustąpił ani w komunikacji miejskiej ani w kolejce...trudno,nigdy nie wymuszałam.Któregoś dnia w Hali u mnie na rynku stałam w kolejce do stoiska z warzywami(mam takie swoje ulubione,wszystko świeże itp),kolejka była ogromna bo to była sobota.Pani sprzedawczyni krzykneła w niebogłosy ,że teraz ja mam kupować.Przypaliłam cegłe i chciałam uciec,ludzie z przodu bunt!!!A ona na to,ta Pani zawsze bedzie kupowała bez kolejki.To było naprawde miłe,przez jakis czas omijałam to stoisko bo poprostu było mi głupio\"wymuszać\" pierwszeństwo.Do tej pory tam chodze i zawsze dostaje świeże owoce....A dawno już urodziłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to ja widzialam na poczcie
jak baba z 2-letnim dzieckiem wciska się przed ciężarną, która była juz chyba na ostatnich siłach:( i motywowała to tym ze ma małe dziecko Śmiech na sali!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asz brzuch - wasza sprawa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ratujcie
Jola,a co to dziecioroby?Bo jeżeli dobrze rozumiem to ładnie nazywasz swoich rodziców.Pewnie są z Ciebie dumni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przeczytaj koleżanko uważnie zanim zaczniesz krytykować. jesteś jakaś zgoszkniała:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KAROLKA25
tak wogóle to co ty tu robisz? znajdz se fora dla idiotów!!!!!!!! won nam z tąd!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KAROLKA25
a co zazdrościsz? ha, ha tak mówisz bo nie udało ci się zmajstrować!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KAROLKA25
chyba dzieci nie masz?????????!!!!!!!!! może to dobrze bo miec taką matke jak ty -to nic szczególnego!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nana, musisz się tym nacieszyć, bo na kafe, jak można gołym okiem zauwazyć, takich ludzi jak na lekarstwo ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o tak, jola, na pewno się uczysz... a wkrótce przeczytamy od ciebie tekst \"uprawiałam petting z chłopakiem, byłam w trakcie okresu, on dotykał moich piersi (bo juz mi urosły), potem ja chwyciłam jego członka i on doszedł, a ja poszlam sie podmyć tą ręką, którą go dotykałam. Czy mogę być w ciąży?\" :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o co ci dziecko chodzi i co ty robisz na forum ciąża, poród, macieżyństwo... ja już skończyłam studia i spodziewam sie swojego pierwszego maleństwa a ty lepiej uciekaj do nauki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przepraszam, nie rozumiem..Czy jak się nie jest w ciąży, to sprzedawca ma prawo wcisnąć zielonego kurczaka,ale ciężarnej juz nie?? Chyba w ogole jest to bezczelne, nie tylko, gdy dotyczy przyszlej matki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość masz racje Pszczoła
ale na nienarodzone maleństwo powinno się zwracać szczególną uwagę i nikt tu nie podkreśla za innym można takie rzeczy sprzedawać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zielonego to byś chyba zauwarzyła,ale jak Ci wmówi ,że mandarynki są słodkie a naprawde kwasne jak diabli........a ciężarnrj to raczej nie okłamie,przynajmniej więkrzość sprzedawców ma sumienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i właśnie tego nie rozumiem. TZn. rozumiem ustepowanie w kolejce, ok. Ale żeby wciskac komus kwaśne jako słodkie, ale ciężarnej to absolutnie nie, bo ma się sumienie..byłam w ciązy już pare razy i nie uważam, zebym musiala bardziej niż moj mąż jeść słodkie zamiast kwasnego. Zagmatwałam, ale moze zrozumiecie, o co mi chodzi:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pszczoła,super bobas....oczewiście ,że i on i ona mają prawo do słodkiego,ale najczęściej jest tak ,że łatwiej jest okłamać zwykłego kupującego niż ciężarna.Hmm,niby ciężarna też zwykła ale...teraz ja pokręciłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ratujcie
A gdzie Jola....czyżby zbanowana..ha ha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pszczola to nie tak
daj spokoj, do czego zmierzasz. kobiety w ciąży są bardziej wrażliwe i skupione na maleństwie. starają sie uważać co jedzą a do tego mają zachcianki, jak mają ochote na słodkie owoce i ktoś im wciska kwasne... jak bylaś w ciazy to napewno0 zrozumiesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KAROLKA25
jola skoro tu jesteś to może pomocy potrzebujesz??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×