Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość MArcin12_98hi

Drogie kobiety - czy testujecie zachowanie swoich partnerów

Polecane posty

Gość MArcin12_98hi

Witajcie Drogą internetową zapoznałem całkiem interesującą moim zdaniem kobietę. Po 2-tygodniowej korespondencji zdecydowaliśmy spotkać się w świecie realnym na kawę - oczywiście to ja wyszedłem z propozycją - ona się zgodziła. Rozmawiało się całkiem miło, osoba ta naprawdę mnie zauroczyła - rzadkie połączenie ciekawej urody, inteligencji i poczucia humoru. Odwiozłem ją do domu i po tygodniowym smsowaniu (nie miałem dostępu do internetu) zdecydowałem się na kolejne zaproszenie, co spotkało się z brakiem odmowy. Podczas drugiego spotkania (na które przyszło mi jednak czekać) rozmawiało się również całkiem miło i po kilku dniach zadzwoniłem z propozycją kolejnej randki - ustaliliśmy już szczegóły,trochę się chyba zaangażowałem i nakręciłem, jednak nazajutrz dziewczyna dzwoni i odwołuje spotkanie z powodu choroby - nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że robi z 2-dniowym wyprzedzeniem. Zastanawiam się, co o tym wszystkim myśleć - czy dziewczyna (z różnych powodów) nie jest zainteresowana kontynuowaniem znajomości (gdyby tak było nie zaprosiłaby się na drugą randkę?), czy też może jest to świadomy wybór, mający sprawdzić, jak bardzo mi na niej zależy i czy odmowa nie zniechęci mnie przed kolejnymi próbami zdobycia jej. Na tym etapie znajomości nie chciałbym też do końca odkrywać kart i mówić jej szybko, że coś do niej czuję (skoro nie jestem jeszcze sam tego pewien). Bo chyba Kobiety uciekacie, jeżeli ktoś nie do końca poznany dość wcześnie deklaruje Wam swoje uczucia... Kobiety - czy testujecie w ten sposób swoich potencjalnych partnerów? Spóźniłam się na spotkanie - zobaczę jak reaguję.. Odwołam spotkanie - sprawdzę, czy odmowa nie zniechęci go od podejmowania kolejnych kroków.... itp itd. Dzięki za odpowiedzi Pozdrawiam Marcin

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kropka bez i
Nigdy nie stosowalam zadnych testow wobec ani wobec chlopakow z ktorymi kiedys sie spotykalam ani wobec meza. Jesli odmawialam spotkan to albo bo nie chcialam albo bo nie moglam. Jak facet mi sie podobal to cieszylo mnie gdy zabiegal o mnie a jak sie nie podobal to splawialam. Sztuczek nie stosowalam i nie stosuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja nie testuję ale
.... jestem dzisiaj chora tak bardzo, że wiem, że nie chciałabym się spotkac z nowopoznanym chłopakiem ani za dwa dni ani za 3, byc może 5 -na tyle obliczam wyzdrowienie, zagojenie się obtartego i czerwonego od kataru nosa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wrrrrrrr
popieram przedmówczynię mam dokładnie to samo :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MArcin12_98hi
OK, bardzo rozsądne podejście Czy jeżeli dziewczyna po pierwszej randce umawia się na drugą to znaczy, że jest zainteresowana znajomością? Wiesz, może choroba jest prawdziwym powodem - nie chcę tego bynajmniej kwestionować.... Chciałbym poznać wasze techniki testowania, bo nie uwierzę, że żadnych nie stosujecie Pozdrawiam Marcin

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja nie testuję ale
dla mnie testem jest pierwsze spotkanie - ważne jest CO i JAK chłopak mówi, czy jest zadbany (czysty przede wszystkim a nie modny!) - testów specjalnych nie robię-za leniwa jestem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MArcin12_98hi
Zapytam inaczej - czy jeżeli nie macie ochoty się umówić (czy też może kontynuować znajomości) to wymyślacie różne powody (niekoniecznie do końca prawdziwe) czy też walicie prosto z mostu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kropka bez i
Jezeli dziewczyna umawia sie na druga randka mysle ze tak, ze jest zainteresowana kontynuacja znajomosci choc nie musi oznaczac ze zaraz jest zakochana. Ale znaczy ze na pewno zrobiles na niej pozytywne wrazenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wrrrrrrr
dziewczyny mają rację - liczy się pierwsze wrażenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja nie testuję ale
jeżeli chłopak nie jest chamski - to staram się byc delikatna, ergo wymyślam różne powody, że kończę nie z jego winy ale np. wrócił do mnie były czy cokolwiek. natomiast nigdy nie podaje powodów , które tylko przeciagają sprawę (np. choroba) , bo po co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kropka bez i
Ja szczerze mowiac juz nie pamietam. Zwykle tak od razu wprost nie mowilam ze nie chce sie juz spotykac (chyba ze facet byl jakis bardzo nachalny), zwykle wymyslalam jakies wymowki typu "wiesz teraz czeka mnie sporo nauki nie bede mogla sie spotykac" po ktorych raczej mozna bylo sie domyslec ze tak naprawde to nie nadmiar nauki jest przyczyna ze nie chce sie juz wiecej spotykac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wrrrrrrr
ja mówiłam zawsze od razu po pierwszym spotkaniu pamiętam tylko jeden raz, kiedy wysłałam smsa zamiast powiedzieć prosto w oczy innych grzechów nie pamiętam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie pytaj kobiet, czy testuja facetow, bo one to robią podswiadomie... co zreszta nie jest az takie złe, o ile nie przeksztalca sie w chamskie gierki (typu odwolywanie spotkan 10 min przed czasem lub hardcore - zrywanie na próbe) kobiety czesto wychodzą z błędnego zupelnie zalozenia i sprawdzajac po 3 spotkaniach czy facetowi zalezy... co jest ewidentnym idiotymem, bo zalezec naprawde to moze komus po pol rocznym związku a nie po kilku spotkaniach... wtedy wlasnie bywa, ze zaczynaja stosowac jakies gierki, a gdy facet sie je oleje (bo skoro od początku manipuluje, to co bedzie pozniej) stwierdzaja, ze nie zalezalo mu i nie byl jej wart :P:P:P a potem czytasz setke tematow na tym forum, jacy to faceci z ktorymi one sie spotykaja są denni, okropni i beznadziejni... ale nie pomysla, ze jest tak dlatego, bo spławily wczesniej normalnych gosci, a przez te ich gierki przeszli tylko desperaci, ktorzy zgodzą sie na wszystko, bo są własnie dupkami... :D:D koncząc ten wywód... musisz wziac pod uwage prawdopodobienstwo... biorąc pod uwage obecną aure mozliwe jest, ze faktycznie zachorowala i na dodatek pomyslala, ze zobaczy jak sie zachowasz, kiedy odwoła spotkanie... czekaj w spokoju i umow sie za pare dni... ale jesli wtedy powie, ze jedzie na pogrzeb babci, powinna Ci sie zapalic czerwona lampka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość może tak a może nie
może coś głupiego powiedziałeś dopiero na drugim spotkaniu, albo dopiero na drugim ona coś jej niepasującego zauważyła... chociaż ja to jakoś od razu wiem że albo tak albo nie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lipkazlipki
Ona jest chora. Nie wierzę w takie gierki, mozę dlatego zę sama nigdy ich nie stosuję.Ale choroba i czerwony nos byłby jak najbardziej powodem na odwołania spotkania, nawet kilka dni wcześniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lipkazlipki
miałam na myśli to, że ona jest chora psychicznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aguśśśka
hej marcin! jest prawdopodobieństwo,ze celowo odmówiła,żeby zobaczyć co zrobisz, jak zareagujesz..to nic złego..kobiety czesto tak robia,chociaz nie przyznaja sie do tego moze byc tez tak ze faktycznie jest chora...i ma powod odwolac...zakatarzana,czerwony nos....zbyt krótko sie znacie zeby mogla pozwolic sobie na to zebys zobaczyl ja w takim stanie albo popropstu jest delikatna iniewiedziala jak powiedziec ci ze nie jestes w jej typie... stawiam na to ze sprawdza cie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MArcin12_98hi
Dzięki za odpowiedzi.... Co do tej konkretnej sytuacji to ciężko cokolwiek powiedzieć i nie tutaj miejsce na rozstrzyganie, czy mamy do czynienia z prawdziwą chorobą czy wybiegiem. Właściwie to zależało mi na wywołaniu tematu, czy w jakiś sposób dokonujecie testów. A tu widzę, że żadna takowej gry nie prowadzi :) Aż trudno uwierzyć.. ;-) Pozdrawiam Marcin

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×