TOKSOPLAZMOZA?

usłyszałam wczoraj od 2 koleżanek, że mogę urodzić chore dziecko, mam w domu 3 koty i psa i podoobno koty wytwarzają w siersci jakiś czynnik, który źle wpływa na płód czy to prawda???

tak to prawda, lekarz mi sam zlecił badania na toksoplazmoże jeśli masz dlugo koty, to prawdopodobnie juz chorowalas na to...i jestes uodporniona, choroba przechodzi bezobjawowo....ale kiedy byś zachorowala w czasie ciązy było by to niebezpieczne rzeczywiście dla twojego dziecka.....powinnas zrobić badania....koszt ok 70 zl

toksoplazmoza jest chorobą przenoszoną przez zwierzęta i faktycznie może uszkodzić płód, ale po pierwsze musiałabyś się zarazić, a po drugie nawet w przypadku zarażenia dziecko nie musi urodzić się chore. Moja znajoma załapała toksoplazmoze na początku ciązy i urodziła zdrowe dziecko, więc nie panikuj

nie panikuj rzeczywiście la epodobnie jak z cytomegalią jest 50% na 50% że możesz przenieść to na dziecko....ale się nie przejmuj mowię co powiedzial mi moj prywatny lekarz

to nieprawda z tą sierscia, wiec sie nie martw. pogratuluj kolezankom rozumu :O owszem, koty przenoszą toxo, ale równie dobrze mozna ją złapac jedząc brudne owoce i warzywa, surowe mieso lub grzebiąc w ziemi. a jesli wczesniej chorowałas na toxo to masz juz przeciwciała i nic ci nie grozi. niebezpiecznie jest jak zachorujesz na to w ciąży.

dokładnie......najczęściej można się zakazić ale nie sierścią tylko fekaliami....pozatym jeżeli njesz nie umyte owoce i warzywa....

ja robilam sobie to badanie i wszystko ok.w tym momencie lae byłam wcześniej chora...

dziewczyny nie tak prosto zarazić sie toksoplazmozą . To ,ze masz koty i psa nie znaczy ,ze są nosicielami,pozatym koty przenosza ta chorobę przez kał ,więc musilabys miec do czynienia z kałem a pozniej oblizac ręcę. Najczęsciej mozna sie zarzaić poprzez nie umyte owoce i warzywa ,ktore zjadam,y prosto z ziemi ( tam gdzie koty sie wyprozniają).A może juz dawno przeszlas ta chorobę?? nie martw sie na zapas zrób sobię badanie na tokso IGG ,IGM i dowiesz się wszytskiego. Powodzenia!!!!

dokladnie, ja przechodzilam IGG + , ale lekarz mi powiedzial, że lepiej bo jestem już uodporniona i prawdopodobie nie będę chorowala....

jeżeli zwierzęta są zdrowe(koty), zadbane i domowe, nie mają styczności z jakimiś obcymi kotami...pchły, zarazki... nie ma się co martwić. ja zaraziłam się od chorego kota:(... ale w sumie to teraz jest lepiej bo jestem w 38tc i jestem uodporniona na toksoplazmozę:)

ja też się ciszę przechodzilam i tokoso i cmv