Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bbbb

cos zgaslo..

Polecane posty

Gość bbbb

nie wiem co sie dzieje..jestem w zwiazku niecale pol roku..krociutko wiem..od samego poczatku nie bylo łatwo,po jakims miesiacu stanelismy w miejscu nie wiedzielismy czy chcemy dalej czy nie..wszystko strasznie szybko sie potoczylo nie bylo poznawania fascynacji odrazu byl powazny zwiazek..uspokoilo sie i po 3 miesiacach znow jakies klotnie sprzeczki on sam stwierdzil ze nie wie czy jednak chce zebsymys zostali jako kolega kolezanka nie zgodzilam sie postawilam opcje albo tak albo w ogole zadnego kolezankowania..no i zaczal sie starac naprawde zaczal byc taki o jakim zawsze marzylam..z buntownika stal sie super slodkim facetem,milutkie smsy kilka telefonow w ciagu dnia no normalnie super pod kazdym wzgledem..i bec cos we mnie peklo..jakies mam glupie mysli teraz jak wszystko wyszlo na prosta ja nie wiem czy chce to ciagnac..tylko ze jak tak pomysle to zaraz w druga strone i nie wyobrazam sobie co by bylo jakby go nie bylo:P ale mam go tak jakos dosc widzimy sie codziennie przytlacza juz mnie to..nie mam innego zycia poza nim..znajomi przestali sie odzywac nawet nie mam czasu zeby tak sobie przy komputerze posiedziec..dzis jak sie rozstalismy o 19 to odrazu stwierdzil ze sie z kims umowilam a ja juz dluzej nie moglam z nim przebywac siedzialam i milczalam nawet nie wiedzialam jak nawiazac rozmowe..a teraz jestem w domu i tesknie za nim..i jak mam siebie zrozumiec?nie wiem chyba nie prosze o rady..bo wy pewnie odrazu stwierdzicie zeby sie rozstac aja nie chce odrazu podejmowac tak waznych decyzji..nie wiem jakis metlik mam w glowie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
facet cie kocha dba:) własnie te mizany ze sie stararmy ze znow wkraczamy na droge db:) dobra to znak ze dbamy o miłosc:) Moj tez juz nie boi sie:P okazywac uczuc, pieknieeeeeeeeeeeeeeee:P:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bbbb
no tak kocha dba caly czas to okazuje i zapewnia caly czas przy mnie jest czuly opiekunczy w lozku niesamowity..a ja coraz bardziej nie potrafie mu tego odwzajemnic..a wiem ze jesli by odszedl to bylaby to najwieksza strata w moim zyciu..myslalam zeby powiedziec mu o przerwie ale z tego co widze u znajomych to jeszcze bardziej sie psuje..nie wiem..sama nie wiem czego chce:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No rzeczywiscie nie wiesz co chcesz chciałas poprawy Twój Mężczyzna sie poprawił, wiec masz co chciałas a ty gryzmasz;0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bbbb
a Ty moze tez mialas taki moment?wiesz co chodzi tak jakby o to ze jak i ja musialam sie starac to bylo super a teraz mam wszystko na tacy..nawet nie da sie z nim poklocic tak dla zdrowia chociazby:Pa tak w ogole przez te pol roku nie widzielismy sie dwa dni!nie mam powietrza w tym zwiazku..dusze sie!a wiem ze jak teraz ogranicze to bedzie snul glupie domysly..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aggi...
hej, jak byłam młodsza tez tak mialam, ze spotykałam sie z kolesiem, a on do mnie ze chcyba go zle zrozumiałam, ze on chciał byc tylko moim kolegą, postawiłam takie same warunki jak Ty. Po tym on zaczął sie starac, szalał wręcz za mną, a skonczyło sie tak , ze po 6 miechach miałam go dosc, az wkoncu go zostawilam. Wiesz zazwyczaj jest tak ,ze bardziej chcemy tego czego nie mamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bbbb
aggi..i chyba Ty najlepiej mnie rozumiesz..tyle ze ja nie potrafie go zostawic..moze inaczej-nie chce..ale chcialabym takiej chwilowej przerwy..a nie wiem jak to zaproponowac aby zle nie odebral..nawet nie mam ochoty na seks..nawet te jego pocalunki sa takie..nie wiem..naprawde mam tylko pustke w glowie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aggi...
oj to juz sie zle robi, ja tez własnie tak miałam, że nawet mi sie całowac z nim nie chciało, az mnie obrzydzenie brało, niestety rozstalismy sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bbbb
zle..bardzo zle..tym bardziej ile walczylam o to zeby taki byl..a tu taki klops sama nie moge w to uwierzyc..normalnie ze skarjnosci w skrajnosc..ale tak w glebi serca zalezy mi na nim..zeby tak ktos dal mi jakis znak..zeby cos sie we mnie zmienilo..bo szkoda przekreslac pol roku:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aggi...
ja po 4 miechach juz z lekka miałam go dosc, po szesciu było jeszcze gorzej, później jak wyjechałam na praktyki miesieczne i wróciłam to juz mi normalnie niedobrze sie na jego widok robiło az po 9 miesiacach zerwałam i to w moja osiemnastke, jak przywiózl mi maskotke, nie wytrzymałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aggi...
ja walczyłam 2 lata, płakałam prawie codziennie, zeby był ze mną, znaczy on nie wiedział , ze płacze wkoncu jak on sie zakochał to mi sie odechciało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bbbb
no i chyba tak własnie jest u mnie..:((((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aggi...
narazie mozesz z nim byc, ale obawiam sie ze i tak to zgasnie, wiesz jak to jest, teraz to on sie stara, a ty masz jego na tacy, wiec juz Cie nie pociaga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aggi...
a powiedz mi ile miesiecy juz jestescie od tego czasu jak on sie zaczął starac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bbbb
ale moze da rade to jakos zmienic..jego zmienic..jak go poznalam to naprawde byl typ takiego walecznego mezczyzny a teraz nie ma prawie w ogole swojego zdania takie cieple kluchy..nie wiem moze ja wybrzydzam..nie ma tej isky z reszta zastanawiam sie czy ona w ogole byla..przez dluzszy czas bylam sama i chyba tak sie jego uczepilam..aby byl aby nie byc dluzej sama walczylam a teraz mi sie nie chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bbbb
juz tak ze dwa miesiace sa tej pelnej harmoni tyle ze na poczatku cieszylam sie tym..a teraz mnie to meczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ostatnio na Lanp Nou
w Warszawce zgasło światło :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aggi...
matko jak bym o sobie czytała, wiesz to było bardzo dawno bo prawie 6 lat temu, ale doskonale pamietam, ze ten mój później tez na kazde zawołanie był, takie kluchy, tylko ja i ja, ja bylam najwazniejsza, wszedzie chciał ze mna byc, az mnie meczył juz ale najgorsze jest to, ze nic juz nie zrobisz raczej, bo im bardziej bedziesz go odpychała tym on bedzie bardziej za Toba, tak to juz jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×